Haas stanie się czwartą siłą w F1?
Kibice po zimowych testach F1 zastanawiają się głównie nad tym kto będzie w stanie zagrozić ekipie Mercedesa i jak będzie wyglądała w tym roku walka w czołówce, ale równie ciekawie zapowiada się rywalizacja w środku stawki.McLaren przeszedł na silniki Renault i mimo problematycznego początku, wydaje się być na dobrej drodze do znaczącej poprawy wyników w sezonie 2018.
Również Toro Rosso z nowymi silnikami Hondy wywarło duże wrażenie na obserwatorach głównie jeżeli chodzi o niezawodność nowej jednostki napędowej.
Nie można również zapominać o Haasie, który zdaniem Alexa Wurza może stać się nawet czarnym koniem tych mistrzostw i stać się czwartą siłą w stawce.
"Haas robi na mnie duże wrażenie" mówił Austriak dla Speed Weeka. "Ich bolid wygląda doskonale- tak samo dobry jak ubiegłoroczne Ferrari. A wszyscy wiedzą jak dobrze się ono sprawdziło. Prowadzenie się auta przy każdym obciążeniu paliwem jest imponujące."
Przedstawiciele amerykańskiej ekipy również nie kryją swojego zadowolenia po zimowych testach.
"Wygląda na to, że środek stawki będzie bardzo zwarty, ale liczę, że uda nam się mu przewodzić" mówił Gunther Steiner, szef zespołu.
Równie optymistycznie wypowiada się były kierowca F1 i ojciec Kevina Magnussena- Jan, który twierdzi, że po testach w Barcelonie ciężko "być pesymistą".
"Mogę sobie wyobrazić, że testy wlały do zespołu wiele pewności siebie" mówił były kierowca Stewarta dla serwisu BT. "Kevin mówi, że bolid dobrze się spisuje, że pasuje mu i że zespół poczynił postęp."
"Porównywanie do innych ekip jest obecnie jednak tylko zgadywaniem. Mamy Toro Rosso, Haasa, Williamsa, McLarena i Renault i ciężko jest określić gdzie w tej grupie się znajdujemy."
"Zespół i Kevin są jednak optymistycznie nastawieni. Teraz jadą do Melbourne, aby odkryć karty."
komentarze
1. TomPo
Zapowiada sie na prawde ciekawy sezon. Przynajmniej od drugiego miejsca w dol.
Mamy Ferrari brioniace sie przed RBR.
Z tylu mamy pogon Renault, McL, ForceIndia, moze i Haas sie wmiesza, moze i TR wszystkich zaskoczy.
Natomiast Sauber i Williams to wyglada, ze beda walczyc o to, by nie byc czerwona latarnia.
Czy dominacja Merca nudzi ? oczywiscie ze nudzi, ale pretensje nalezy miec do rywali (typu Ferrari) ze ciagle nie wychodzi, a nie do Merca ze zrobil to co nalezalo, czyli zbudowal super bolid.
2. Jero
Jeżeli Williamsowi uda się wykorzystać potencjał miększych mieszanek, to może być bardzo mocną ekipą środka stawki. Ich tempo na softach było dobre, co może być dobrym prognostykiem. Tak czy inaczej czeka ich sporo pracy
3. Heytham1
@1 Czy Mercedes będzie dalej dominować to się dopiero okaże. Na razie wygląda bardzo dobrze ale na pewno jeszcze wszystkiego nie pokazało Ferrari i być może będą walczyć na równi jak rok temu. Może do walki o zwycięstwa włączy się też Red Bull. Jako czwartą siłę obstawiam Renault i bo wyglądali na testach bardzo dobrze a tuż za nimi McLaren? Bardzo możliwe. Potem to już ciężko przewidzieć..myślę że będzie bardzo wyrównana walka pomiędzy Toro Rosso, Haasem i Force India...różowi nie wyglądają na te chwile najlepiej i pewnie nie będą w stanie walczyć o nic więcej jak o pojedyncze punkty. No i tyły to Sauber i Williams.
4. veterynarz
Jakaś czwartą siłą? Życzę im tego z całego serca, chociaż uwierzyć trudno.
Nadal wydaje się, że to Renault powinno być w tym roku liderem środka stawki. Również McLaren teoretycznie powinien pójść do przodu względem zeszłego roku (chociaż po testach mam wątpliwości).
Jednak wyniki testów i wypowiedzi zespołu przede wszystkim nastrajają bardzo optymistycznie - Haas miał przecież w opinii wielu zamykać stawkę w tym roku.
5. Sasilton
4. veterynarz
Podobno w tempie wyścigowym tracą tylko 0,5s do Ferrari.
6. adamek11
Magnussen to taki super kierowca ,że jedyną rzeczą jaką mi zaimponował jest powiedzenie na wizji ?suck my balls?
7. adamek11
Magnussen to taki super kierowca ,że jedyną rzeczą jaką mi zaimponował jest powiedzenie na wizji ?suck my balls?
8. grzegorz0812
jeśli na pierwszych trzech miejscach będzie bardzo ciasno mercedes pewnie wygra po przez niezawodność podzespołów i Levisa który się tym bardziej motywuje gdy czuje oddech rywali na plecach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz