FIA sprawdziła system restartu wyścigu z pól startowych
Międzynarodowa Federacja Samochodowa wczoraj na zakończenie dnia testowego pod Barceloną po raz pierwszy przetestowała procedurę restartu wyścigu z pól startowych.Procedura zakłada, że kierowcy podczas neutralizacji toru otrzymają komunikat "SS" wyświetlony na tablicach świetlnych wokół toru, a zespoły otrzymają informację "STANDING START" (ang. restart z pól startowych) za pośrednictwem oficjalnego systemu komunikacyjnego. Przed nakazaniem ustawienia się na polach startowych światła na samochodzie bezpieczeństwa tradycyjnie zostaną wygaszone.
Procedura zakłada również wyświetlenie komunikatu "RS" oraz przesłania informacji do ekip "ROLLING START" (ang. start lotny), gdy warunki pogodowe uniemożliwiać będą restart w nowej formie.
Mercedes, Ferrari, Red Bull, Haas oraz Williams wczoraj wykorzystały okazję do sprawdzenia działania tego systemu.
Na torze nie było co prawda docelowych tablic informacyjnych, ale FIA zależało na sprawdzeniu działania oprogramowania oraz upewnianiu się, że kierowcy otrzymują stosowne komunikaty na swoich wyświetlaczach.
Kolejne testy systemu są zaplanowane na środę i czwartek.
Kevin Magnussen, który był jednym z kierowców, którzy testowali wczoraj restart z pól startowych, po testach zwrócił uwagę na coś co od początku budziło obawy zespołów w związku z wprowadzaną zmianą, a chodzi o różnice w stanie ogumienia, które mogą wprowadzić duży chaos podczas restartu z pól startowych.
"Ta nawierzchnia potrzebuje dużo temperatury" mówił zawodnik Haasa. "Restart jaki wykonaliśmy pod koniec dnia był w zasadzie niemożliwy."
"Nie zrobilibyśmy tego podczas wyścigu. Moje opony w ogóle nie pracowały- ledwo co ruszyłem z miejsca."
komentarze
1. czuczo
Jeśli stawka będzie jechała za SC, to podczas neutralizacji Magnussen może sobie zjechać do boksu po świeże opony, nic trudnego.
2. jaromlody
Wiadomo że podczas neutralizacji dużo bolidów korzysta z wymiany opon gorzej jak na wymianę zjedzie dwóch, trzech kierowców z początku stawki a reszta zostanie na torze wtedy przy takim restarcie ci trzej kierowcy będą mocno do tyłu ze swoimi poprzednimi pozycjami.
3. belzebub
@1 Nic nie rozumiesz, przeczytaj kilka razy ze zrozumieniem:
"Ta nawierzchnia potrzebuje dużo temperatury" mówił zawodnik Haasa. "Restart jaki wykonaliśmy pod koniec dnia był w zasadzie niemożliwy."
"Nie zrobilibyśmy tego podczas wyścigu. Moje opony w ogóle nie pracowały- ledwo co ruszyłem z miejsca."
Były nie dogrzane. Jadąc za samochodem bezpieczeństwa, opony się schładzają jeśli do tego bolid się zatrzyma, to jeszcze bardziej tracą temperaturę i przyczepność która bardzo jest potrzebna na starcie. Na chłodniejszych torach może być faktycznie problem.
4. Gloomy
Kiedy kilku kierowców zmieni opony podczas neutralizacji, znajdą się na dalszych pozycjach przy restarcie. Przed sobą będą mieli paru kierowców ze zużytymi oponami. O ile przy lotnym starcie nie stanowiło to istotnego problemu, bo wszystko odbywało się w miarę płynnie, to przy restarcie z pól startowych może dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Przepychanie się do czoła stawki przy ruszaniu między wolniejszymi bolidami może doprowadzić do groźnych kolizji.
5. Krystian_AFC
@4
Super, będzie co oglądać.
6. seybr
@4 może dojść do ciekawych kraks i przetasowania dzięki napalonym.
7. czuczo
belzebub nie gadam z malkontentami, pa ignor
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz