Holender ma wątpliwości co do tempa jego samochodu na długich przejazdach, sygnalizując tym samym, że może to przysporzyć sporych kłopotów podczas niedzielnej walki o zwycięstwo w Meksyku.
Druga sesja treningowa padła łupem Verstappena, który pod jej koniec był szybszy od drugiego Leclerca o 0,153 sekundy. Zauważył jednak spore rozbieżności między takimi szybkimi okrążeniami a przejazdami na mieszance pośredniej:
“Na miękkich kręciliśmy dobre okrążenia, ale cała reszta wyszła naprawdę słabo. Krótki przejazd na pośredniej nie był zbyt dobry, a jeszcze większym problemem są długie przejazdy, na których bardzo się męczymy. To jest oczywiście zły sygnał względem wyścigu”, mówił mistrz świata w wywiadach po sesjach treningowych.
“Nie wiem jeszcze, co jest tego przyczyną. Nie chodziło o balans. Po prostu nie było przyczepności, i to jest największe zmartwienie. Jak tylko wyjeżdżałem z zamiarem przeprowadzenia zrównoważonego przejazdu, opony robiły się gorące. Byliśmy nigdzie. To też będzie trudne do rozwiązania, ale zobaczymy.”
Pozycja uzyskana w kwalifikacjach stanowi w tym sezonie solidną zaliczkę pod niedzielną rywalizację, jednak Verstappen jest przekonany, że w Red Bullu potrzebują jeszcze pewnych poprawek przed główną częścią weekendu:
“W taki sposób po prostu nie wygrasz. Możesz być szybki na pojedynczym kółku, ale gdy brakuje tempa w wyścigu, to po prostu robi się bardzo ciężko. Dlatego wolę być szybszy w wyścigu, aniżeli na jednym kółku.”
Gianpiero Lambiase uznaje, że przyczyną tych różnic czasowych jest prawdopodobnie problem z doprowadzeniem opon do optymalnej temperatury. Chodzi tutaj o sposób, w jaki Red Bull przygotowuje temperaturę w centrum mieszanki i na jej powierzchni na dystansie jednego okrążenia, co może potem powodować problemy z przegrzewaniem na dłuższym dystansie:
“Problem, z którym się teraz mierzymy, to tak naprawdę próba znalezienia najlepszej kombinacji wewnętrznej i zewnętrznej temperatury w oponach. Drugi trening dał nam do zrozumienia, że musimy skupić się na długich przejazdach. Nie mamy problemu z tempem na jednym okrążeniu, dlatego będziemy się musieli skupić na tej drugiej kwestii. Wiemy, że nie jesteśmy teraz w najlepszym położeniu, więc będziemy się musieli tam dopiero dostać.”
Niezbyt optymistyczne wyniki w sesjach treningowych notował z kolei lider mistrzostw, Oscar Piastri, który jednak przyznaje, że razem z zespołem skupiał się na badaniu różnych podejść i pozostaje dobrze nastawiony do dalszej rywalizacji:
“Próbowaliśmy wielu rzeczy, sprawdzaliśmy, co działa, a co nie, ogólnie jednak te treningi miały dla mnie sens. Będziemy się starać poprawić niektóre aspekty tak, aby wszystko było bardziej regularne i przewidywalne. To chyba jest nasz główny cel”, mówił Australijczyk.
© Red Bull


25.10.2025 14:24 zmodyfikowany
0
On zawsze marudzi ,narzeka a i tak wygrywa
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się