McLaren dopiął umowę z firmą Petrobras
Zespół McLarena po miesiącach spekulacji w końcu potwierdził nawiązanie współpracy z brazylijskim koncernem petrochemicznym Petrobras.Od czasu kiedy McLaren potwierdził rozstanie z Hondą i przejście na jednostki napędowe Renault zaczęły pojawiać się wątpliwości co od dalszej współpracy obu marek.
Firma Petrobras jest dobrze znana w kręgach Formuły 1. Przez wiele lat sponsorowała ekipę Williamsa, z którą zakończyła współprace po sezonie 2016. Od tamtej pory rozglądała się za innym zespołem, z którym mogłaby promować się w F1.
Wybór padł na McLarena co zostało dzisiaj definitywnie potwierdzone: "Pasja Brazylijczyków do Formuły 1 jest już legendarna, a kraj ten dał Formule 1 wiele wspaniałych nazwisk" mówił Zak Brown, dyrektor zarządzający McLarena.
"Jesteśmy zaszczyceni, że przez współpracę z Petrobras, flagową marką narodową, możemy pogłębić nasze relacje z brazylijskimi fanami F1. Petrobras to ambitna organizacja i chcemy, aby McLaren stanowił dla niej katalizator w dalszym budowaniu marki."
Logo Petrobras widoczne będzie na bolidzie, firmowych ubraniach oraz na zapleczu McLarena. W myśl podpisanej umowy w tym roku inżynierowie brazylijskiego koncernu będą obecni w garażu zespołu podczas wyścigów, zbierając niezbędne do pracy nad nowymi paliwami i olejami dane. Produkty Petrobras trafią jednak do bolidów McLarena dopiero w sezonie 2019.
komentarze
1. ds1976
Może i wreszcie Alonso dopnie swego?
2. BAR 82_MCE
Pewnie w niedalekiej przyszłości pojawi sie jakis kierowca brazylijski.
3. SpookyF1
Czyżby Crashtor wracał zamiast Vandoorne'a?
4. Kalor666
A co ma Maldonado wspólnego z Brazylią?
5. devious
@2. BAR 82_MCE
"Pewnie w niedalekiej przyszłości pojawi sie jakis kierowca brazylijski."
Niestety nie ma żadnego "na radarze". Pedro Piquet był jakąś tam nadzieją, ale 2 sezony F3 kończył na marnych 19 i 14 pozycji, więc raczej materiałem na kierowcę F1 nie będzie...
Chyba Massa ostatnio nad tym ubolewał, że zabraknie Brazylijczyka w F1 a do tego nie widać zadnego wielkiego talentu na horyzoncie.
A przecież niedawno byli w F1 oprócz Massy i Barrichello też młodzi zdolni Nasr czy Bruno Senna - niestety okazało się, że nie są wystarczająco dobrzy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz