Alonso pokonał już pierwsze kilometry bolidem LMP1 Toyoty
Fernando Alonso ma już za sobą pierwsze okrążenia w bolidzie LMP1 Toyoty. Japoński producent wczoraj wieczorem potwierdził w końcu udział Fernando Alonso w testach dla debiutantów WEC na torze w Bahrajnie.Bolid numer 8 dzisiaj rano został sprawdzony przez zwycięzcę wyścigu w Bahrajnie Sebastiena Buemi. Chwile po nim do kokpitu wskoczył Fernando Alonso.
Hiszpan podczas porannej sesji pokonał 37 okrążeń zapoznając się z nowym dla siebie autem. Na najlepszym kółku uzyskał czas 1:43,709, półtorej sekundy wolniej niż uczynił to Sebastien Buemi.
Najlepszy czas wykręcił dla Porsche Timo Bernhard, który uzyskał wynik 1:40.244.
komentarze
1. zawist
Facet od dłuższego już czasu sam nie wie co ze sobą zrobić.
2. Heytham1
@1 No właśnie wie...chcę zdobyć potrójną koronę.
3. YOOGI
@2 zgadzam się z Tobą, pewnie wcześniej marzył o 8 majstrach, ale teraz szuka innego sposobu żeby zapisać się jakoś bardziej wyraźnie w historii motosportu
4. darek0361
Ma do niczego silnk w bolidzie to kombinuje żeby gdzieś zaistnieć,ale myślę że w przyszłym sezonie to nadrobi i będzie na pudle
5. XandrasPL
niech robi co chce, ma 36 lat a może mu wyjdzie i po F1 pójdzie tam, niech robi co chce, to że Hamilton boi się go w Mercu to niestety problem Fernando, niech objedzie go w McLarenie
6. Mat5
@1 przed Fernando otwiera się perspektywa zbliżenia się do wyczynu Grahama Hilla. Nie udało mu się wygrać Indy 500, co może uda mu się za parę lat, ale teraz chce powalczyć o zwycięstwo w 24h Le Mans. Fajne jest to, że jego kariera kierowcy wyścigowego nie kończy się na Formule 1, tylko chce spróbować czegoś jeszcze. Nie każdy ma takie możliwości. Mam nadzieję, że uda mu się zostać drugim w historii kierowcą z potrójną koroną.
7. Kimi Rajdkoniem
W 2006r Alonso powiedział, że zakończy karierę gdy zdobędzie trzeci tytuł MŚ. Od 10 lat probuje i nadal sztuki brakuje.
Widać wygranie Indy i LeMans ma mu zastąpić 3. tytuł
8. tomasss
Jestem wielkim fanem Fernando, uważam go za najlepszego kierowce w stawce od wielu lat ale..poniekąd zgadzam sie z opinią @1, Kurde nie oszukujmy się, LeMans to jest jedna wielka ruletka, mozesz startowac 10 lat i nie wygrac nic bo akurat będziesz w złym miejscu o złym czasie. Na Indy sie nie znam ale z tego co widzialem w tym roku to rzecz ma się chyba podobnie..w tym wyscigu nie da się wyrobić sobie przewagi by pozniej spokojnie dowiezc ją do mety, rywalizacja jest kolo w kolo, wiele wypadkow, wznowien i ogolnego chaosu i nie sądzę, zeby faktycznie najlepszy tam wygrywał.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz