Gasly współczuje Kwiatowi, ale w końcu zadebiutuje w F1
Pierre Gasly podczas swojej pierwszej oficjalnej konferencji prasowej przed weekendem wyścigowym w F1 przyznał, że przykro jest mu iż w trakcie sezonu musi przejąć fotel Daniiła Kwiata.Ekipa Red Bulla, która podjęła decyzję o odstąpieniu na sezon 2018 usług Carlosa Sainza zespołowi Renault liczyła, że hiszpański zawodnik będzie w stanie przejść do Enstone jeszcze w tym roku jednak twarde stanowisko Jolyona Palmera, który nie chciał nawet kosztem sowitego odszkodowania zrezygnować z jazdy dla francuskiego zespołu sprawiło, że ta zmuszona została do ponownego zdegradowania Daniiła Kwiata.
W Malezji w bolidzie Toro Rosso obok Carlosa Sainza pojawi się więc trzeci Francuz w stawce F1.
"Niestety tak działa ten sport" mówił Gasly, który przed wizytą na torze Sepang nie miał szansy porozmawiania z Daniiłem Kwiatem.
"Gdy on wchodził do F1 był w sytuacji w jakiej ja się znalazłem. Czekał na swoją szansę i musiał zająć czyjś fotel."
"Oczywiście przykro mi z tego powodu. On jest bardzo dobrym i utalentowanym kierowcą. Niestety to się teraz dzieje a ja przejmuję jego fotel. Jestem całkiem pewny, że wkrótce ponownie zobaczymy go w stawce."
Gasly przyznał, że po raz pierwszy dowiedział się o czekającej go szansie za pośrednictwem SMSa, którego otrzymał w poniedziałek.
Toro Rosso nie potwierdziło jednak jak długo Gasly będzie w tym roku okupował fotel Kwiata, ale przed Francuzem otwiera się realna perspektywa awansu do składu Toro Rosso w sezonie 2018 w miejsce odchodzącego do Renault Sainza.
"Obecnie nie wiem w ilu wyścigach F1 wystąpię. Nic nie zostało jeszcze potwierdzone" mówił. "Zespół powiedział mi, abym skupił się na tym weekendzie i postarał się dać z siebie wszystko. F1 to coś nowego dla mnie. To będzie moje pierwsze GP, ale nie mam żadnego realnego celu na ten wyścig."
komentarze
1. Mat5
Taka kolej rzeczy, że jak nie spełnia się oczekiwań zespołu, to ściąga się kogoś innego. Myślę, że Gasly przez te kilka wyścigów zdobędzie więcej punktów od Kwiata, a ten cel jest bardzo osiągalny. Czekał na debiut w F1 i w końcu się doczekał. Owszem, ma opinię chimerycznego kierowcy, ale powinien być lepszy od Rosjanina.
Kolejną kwestią pozostaje drugi fotel w Toro Rosso. Pierwszy na 90% będzie miał Gasly, a co do drugiego to zgodnie z ostatnimi tendencjami Kwiat ma nikłe szanse. Nikt w Toro Rosso nie spędził więcej, niż 3 lata. Poza tym Kwiat jest już tylko gorszy. Czy jest sens trzymać kogoś takiego? Wiadomo, że nie.
2. Amator
Kvyat już dawno powinien opuścić F1.
3. nolte_
SMS-em informować o tak ważnej sprawie?!
4. XandrasPL
Tororoso jest dziwne, Vergne który może na torze nie było tego widać bo w latach 2012-2013 mało pokazywano środek stawki ale ogólnie to miał lepsze wyniki od Ricciardo, do RedBulla wzięli Ricciardo ( bo był Australijczykiem ) potem jeździł Vergne z Kwiatem jeden sezon i o ile dobrze pamiętam 25 pkt Vergne i około 8 miał Kwiat i Kwiat do RedBulla, no hello ??? teraz widać że Ricciardo to był dobry pomysł ale było to nie sprawiedliwe, może Vergne też by dobrze jeździł
5. Fanvettel
@4
Racja. Według mnie też Vergne'a powinni umieścić w Red Bullu.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz