komentarze
  • 1. Sasilton
    • 2017-09-26 11:22:44
    • *.dynamic-ww-10.vectranet.pl

    Tylko nie weganizm Lewis...

  • 2. ekwador15
    • 2017-09-26 11:43:46
    • *.244.58.142

    Bo ten świat jest chory, w Polsce jest jeszcze gorzej. Ktoś wyrazi swoją sympatię do jakiejś osoby związanej z polityką, to od razu hejt. Każdy ma prawo do swoich poglądów i nie należy szkalować za to, że głosował na lewice czy prawice. W USA trochę inaczej, ale w żadnym kraju nie powinno być tak, że Trump wygrywa i od razu przeciwnicy strajkują. Wygrał wg panujących tam zasad, uczciwie i trzeba to uszanować. W Niemczech to samo. Skrajna prawica na 3 miejscu z wynikiem 12% i od razu pikieta przeciwko nim. Te 12% ich wybrało i będą w tym Bundestagu.

  • 3. grzesiek1870
    • 2017-09-26 13:18:08
    • *.a2mobile.pl

    @3 tak powinno być ale dla lewicy demokracja i wolność słowa/wypowiedzi jest tylko wtedy kiedy idzie po ich myśli, gdy nie jest z nią zgodna to trzeba rozpocząć hejt czy protesty.

  • 4. Vendeur
    • 2017-09-26 13:49:53
    • *.dynamic.chello.pl

    Mercedes to jeden z niewielu zespołów w stawce, który kieruje się jakimiś zasadami moralnymi, jest obiektywny i tolerancyjny, naprawdę bardzo mądrze postępuje. Ferrari mogłoby się od nich uczyć, bo znalazło się na przeciwnym biegunie ze swoimi prostackimi postępowaniami wobec zawodników. Powoli tracę do nich szacunek i tak jak kiedyś nie wyobrażałbym sobie bez Ferrari F1, tak teraz przestało mi to robić różnicę.

  • 5. Jen
    • 2017-09-26 14:59:07
    • *.play-internet.pl

    @4 Przez ostatnie lata Mercedes w zasadzie nie miał konkurencji. Obaj kierowcy mogli rywalizować ze sobą. W tamtym roku i tak pojawiały się głosy, że faworyzuja Rosberga kosztem Hamiltona. Przewaga Mercedesa zmniejsza się, w tym roku po piętach depcze im Ferrari. Juz otwarcie Toto Wolf mówi, iż jeśli będzie taka potrzeba to będą stosować team orders i pomagać Lewisowi. Zresztą mieliśmy przykład na Wegrzech. Ferrari nie jest w takiej komfortowej sytuacji. Stawiają na tego, który jest mocniejszy i dowozi więcej punktów. F1 to nie jest czysto sportowa rywalizacja między kierowcami. Na sukces jednego zawodnika pracuje nawet około 1000 osób.

  • 6. gouter
    • 2017-09-26 17:03:33
    • *.14.comtelnet.pl

    Teraz weganizm, a później, hmm - homo?

  • 7. chelsea 8
    • 2017-09-26 18:15:53
    • *.190.228.7

    @6 Kolczyki już nosi, więc nie wiele pewnie brakuje xD

  • 8. Michael Schumi
    • 2017-09-26 18:37:21
    • *.ip.euro.net.pl

    Tak w ogóle jakie stanowisko przedstawiał Hamilton w zakresie sytuacji politycznej w USA?

  • 9. Mat5
    • 2017-09-26 23:52:24
    • *.centertel.pl

    Dopóki Hamilton ma wyniki, to Mercedes nie ma co go ograniczać w jego stylu życia. W ostatnich latach tylko oni bili się o tytuł między sobą, więc sytuacja w zespole była napięta. Teraz doszedł Vettel i przedzielił obecny skład, chociaż po GP Singapuru Bottas traci mniej do Vettela, niż Niemiec do Hamiltona. Kierowcy Mercedesa obecnie mają bardzo dobre relacje, ale gdy Bottas będzie miał nie tylko matematyczne szanse na mistrzostwo, to sytuacja się może zmienić.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo