komentarze
  • 1. Spargus
    • 2017-04-20 17:52:25
    • *.toya.net.pl

    I bardzo dobrze, droga wolna :)

  • 2. MIchalk001
    • 2017-04-20 17:56:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Za kilka miesięcy może się okazać, że Honda jest niezależna.

  • 3. Kryniczanin
    • 2017-04-20 18:12:32
    • *.play-internet.pl

    Macie Hondę :-)

  • 4. Kryniczanin
    • 2017-04-20 18:14:44
    • *.play-internet.pl

    Możecie też sami sobie silnik wybudować droga wolna.

    Nie wygrywają - jęczą.

  • 5. ds1976
    • 2017-04-20 18:29:08
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @ 1 @ 4Spargus, Kryniczanin Wy tak serio? A pomyśleliście co to będą za mistrzostwa kiedy na starcie będzie 16 bolidów (nie wierzę, że do tego czasu Sauber dotrwa w tej formie)? Nawet nie wiem czy mistrzostwa mogą się odbywać w tak skromnym gronie. Jest jakiś przepis mówiący, że na starcie ma być minimum ileś tam samochodów. A obydwa teamy RBR są bardzo konkurencyjne. Nie lubiłem Vettela z czasów startów w RBR i ich dominacji ale z perspektywy czasu ich pojawienie się w F1 wstrząsnęło stawką - zdobyli 4 tytuły bez własnego silnika! Co więcej, pokonali konkurencję dysponując silnikiem słabszym pod względem mocy od rywali (rządził wówczas motor Mercedesa)!!! A to było już coś! Obecnie od kilku sezonów kopią się z silniejszymi mając dalej agregat Renault odstający od Merca i Ferrari a mimo to wygrywają wyścigi! Nie dość, że McLaren szoruje po dnie to tak, pozbądźmy się Red Bulla z F1 bo to "nie zespół wyścigowy tylko puszki". Będziecie mieć wyścigi Ferrari z Mercem. I tyle. To już lepiej oglądać wówczas Indycar, Formułę 2 lub 3, GP3 czy Formułę E. Tam przynajmniej poziom jest zdecydowanie bardziej wyrównany.

  • 6. seba1b
    • 2017-04-20 18:45:18
    • *.netcity.pl

    Sauber to przetrzyma te wszystkie napoje, hasy i inne wynalazki. Jak komuś coś nie pasuje to droga wolna. Nikt ich tu nie trzyma na siłę.

  • 7. Blazefuryx
    • 2017-04-20 18:59:23
    • *.dynamic.chello.pl

    ""To bardziej niż konieczne. Silniki muszą być także prostsze, głośniejsze i kosztować poniżej 10 milionów.""

    Gdy takie zespoły jak Ferrari i Mercedes dążą do coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań, które mogą promować ich marki, Red Bullowi zależy na czymś całkowicie innym. Jest to bardzo zrozumiałe podejście.

    Red Bull nie jest producentem samochodowym, poza motosportami nie ma z motoryzacją już nic wspólnego, a wspomniane cechy w mniemaniu Red Bulla poprawią widowisko F1, a także same wyniki zespołu, co wszystko wpłynie tylko pozytywnie na odbiór marki drinku energetycznego. Gdy silniki będą prostsze, będą wszystkie sobie praktycznie równe, a jeśli nie, to z całą pewnością bardziej wyrównane niż ma to miejsca dotychczas. Za ostatnich lat silników V8 w F1, silniki te były praktycznie takie same pod względem osiągów, niezależnie od producenta.

    Wydaje się to bardzo oczywiste, ale w moim odczuciu ta część wypowiedzi pokazuje bardzo ciekawą zależność. Gdyby w F1 przeważały liczbowo takie zespoły jak Red Bull, to ten sport mógłby rozwijać się dzisiaj w kompletnie innym kierunku. Trudno natomiast powiedzieć szczerze, czy byłaby to lepsza zmiana czy nie.

  • 8. MarTum
    • 2017-04-20 19:20:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Red Bull jest po to aby wygrywać, a nie wąchać spaliny. I bardzo dobrze. Są w F1 po to aby być najlepszymi i ścigać się o podium albo wcale. Takie mają zasady.

  • 9. przemo255
    • 2017-04-20 19:22:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ 7 Zespoły takie jak Red Bull przeważają liczbowo w F1, jedyne obecnie zespoły fabryczne to Renault, Ferrari i Mercedes. Wszystkie pozostałe zespoły są w sytuacji Red Bulla, porostu to głos fabrycznych zespołów a w szczególności Ferrari jest bardziej słyszalny.

  • 10. Blazefuryx
    • 2017-04-20 19:46:21
    • *.dynamic.chello.pl

    9. Bardziej miałem na myśli zespoły posiadające swój własny, pierwotny, zewnętrzny i niezwiązany z F1 interes, który wpływałby i napędzałby określoną ich politykę, tak jak w przypadku Red Bulla, czyli właśnie jakiś gigantyczny koncern, które postanowił zainwestować i zarobić na motosporcie, choć z samą motoryzacją nie mają nic wspólnego. I to są konstytutywne cechy takiego zespołu jak Red Bull, reszta znajduje się w dosyć odmiennej pozycji.

    Poza Red Bullem nie ma nic takiego, jest Sauber, Williams, Force India, zespoły stricte związane z F1 i bardzo mocno podporządkowane zespołom dominującym w sporcie, z którymi prowadzą współpracę, jest też Haas, który jest koncernem zajmującym się produkcją maszyn, ale on znowu jest mocno podporządkowany Ferrari.

    Co do zespołów fabrycznych, to dodałbym do nich jeszcze McLarena.

  • 11. Blazefuryx
    • 2017-04-20 19:49:16
    • *.dynamic.chello.pl

    Ad. 10. Podział na zespoły fabryczne i prywatne jest bardzo wygodny, ale moim zdaniem niewyczerpujący. Red Bull łączy pewne cechy obydwu rodzajów zespołów, oczywiście nie wszystkie, ale pewne tak, i z tego względu zawsze będzie miał inny interes i punkt widzenia w F1.

  • 12. KolczastyKaktus
    • 2017-04-20 20:09:07
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Nie rozumiem dlaczego nowe silniki mają być prostsze. F1 powiedziała już w jakim kierunku chce podążać a wraz z nią zgodziło się na to 4 producentów. Moim zdaniem nie powinno się schodzić z kursu już raz otwartego w imię idei wyrównania osiągów wszystkich zespołów. Nie po to mamy klasyfikację konstruktorów aby teraz zamrozić rozwój podstaw motoryzacji. Cztery kółka otoczone plastikiem dookoła to nie są wyscigi do jakich przyzwyczaiło mnie F1. Poza tym nie po to taki zespół jak McLaren podjął ryzyko walki z Ferrari i Mercedesem aby Red Bull szantażował swoim odejściem bo oni chca silnik, ktorym nie będą musieli się interesować bo musiałby być tak dobry jak inne.

  • 13. ntl
    • 2017-04-20 20:15:32
    • *.78.190.23

    @7 warto pamiętać że silniki V8 też były sztucznie wyrównywane tak samo jak obecnie równane są V6, wystarczy spojrzeć na obecną formę Ferrari, w niedalekiej przyszłości reszta producentów poprawi się w podobny sposób

  • 14. hubos21
    • 2017-04-20 21:21:39
    • *.8.182.156

    akurat dobrze chłop mówi, bo sedes z ferrari będą wszystko kontrolować jak tak dalej będzie, są chętni to trzeba dać im szanse licząc się z tym, że można podzielić los Hondy

  • 15. Mind
    • 2017-04-20 21:34:41
    • *.10.151.114

    Bardzo dobrze gość mówi. Wielu twierdzi, że F1 narzuca trendy w motoryzacji, a tak naprawdę jest odwrotnie. Po co skomplikowane, kosmicznie drogie napędy. Czy mnie i innego Nowaka, Kowalskiego będzie cieszyć hamowanie rekuperacyjne itp, jeżeli wyścigi będą malo widowiskowe, otóż nie. Dla mnie może być zwykły silnik spalinowy, oraz naturalna walka na torze. F1 powinna iść swoim wyznaczonym trendem, a przede wszystkim powinny być poluzowane przepisy dotyczące konstruowania bolidów, jeżeli dana ekipa chce mieć aktywne zawieszenie niech je ma i je rozwija w możliwie najlepszy sposób itp, itp ...

  • 16. Fanvettel
    • 2017-04-20 21:56:01
    • *.230.122.84

    Jak chcą to niech odchodzą a na ich miejsce chciałbym Toyote czy też Alfa Romeo.

  • 17. Spargus
    • 2017-04-21 00:32:28
    • *.toya.net.pl

    @5 Wyobraź sobie, że tak, pomyślałem, jak będą wyglądały mistrzostwa z 16 autami na starcie. Jakoś to przeżyję. Z resztą, wiele wyścigów kończy mniej, niż 16 bolidów, więc teraz będzie tak po prostu od początku wyścigu :P I nie chodzi mi o to, że to producent napojów energetycznych a nie zespół wyścigowy, tylko o ich bezczelność, hipokryzję i ogólne chamstwo. Jedyna osoba, której by mi było tam szkoda, to Ricardo.

  • 18. skilder3000
    • 2017-04-21 00:35:33
    • *.opera-mini.net

    Bez przesady. Red Bull to dawny Jaguar (Ford). Team powstał na zasadzie ewolucji. Coś zupełnie innego niż Hass czy dawne HRT

  • 19. ds1976
    • 2017-04-21 08:44:28
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @17 Spargus skarbie, gdyby 16 bolidów zaczynało wyścig (jak wspomniałem chyba jakiś przepis uniemożliwia start mistrzostw w tak małym gronie) to kończyło by czasami 8... I miałbym Ferrari i Merca o minutę z przodu przed innymi, którzy to inni walczyliby o nagrodę pocieszenia. I co byś oglądał wówczas?


    Ciesz się chłopie, że jest ten RBR bo zrobili marketingowo dla F1 w ostatnich latach więcej niż ktokolwiek. Chamstwo? Bo walczą o swoje? Zobacz co Ferrari wyprawia nie przez lata, ale dziesiątki lat! Uprzywilejowana pozycja w stawce, premii dostają 2 razy więcej niż ktokolwiek (niezależnie od wyników "bo są Ferrari", prawo veta, które przysługiwało tym im! Doprowadzanie do zmian przepisów w nadzei pokonania rywala na tym polu.

    A o Ricciardo z kolei się nie martw, w przyszłym sezonie już go nie będzie w RBR :-)

  • 20. Spargus
    • 2017-04-21 11:14:33
    • *.toya.net.pl

    @19 O ile nie jesteś fajną laską to za tytuł skarba podziękuję :D
    Nie znoszę Redbulla za to, że jak wygrywali to wszystko było okej, a jak przegrywają, to ciągle nawołują do zmiany przepisów i grożą odejściem. Zarzekają się, że kierowcy są równo traktowani, a jak było, gdy walczyli o mistrzostwo, każdy wie. Wiem co Ferrari wyprawia, nigdzie nie napisałem, że są święci, czy nawet że ich lubię. I nie wiem, czemu tak strasznie chcesz, żebym zmienił swoje zdanie. Nie przeszkadzałaby mi Formuła 1 bez RBR. Tak samo, jak nie przeszkadzałaby mi F1, gdzie w każdym wyścigu jest tyle wyprzedzań, co w Australii. Jedno takie wyprzedzanie jest dla mnie więcej warte niż nawet i 100 "wyprzedzań" z DRS.
    A gdzie pójdzie Riccardo? Puszczą go do Ferrari? Czy zdegradują do Toro rosso?

  • 21. irek323
    • 2017-04-21 13:23:51
    • *.play-internet.pl

    No i?
    SF juz dawno chcieli wdrożyć plan na trzy bolidy

  • 22. hubos21
    • 2017-04-21 14:07:23
    • *.8.182.156

    zmiany silnikowe i tak będą ale tym razem każdy będzie miał takie same szanse

  • 23. ds1976
    • 2017-04-21 18:28:11
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @20 Spargus, nie, nie jestem żadną, fajną ani niefajną babą :-) Wot, tak się niefortunnie wyraziłem :-) Chciałbym tylko żebyś zobaczył Formułę 1 w sezonie 2017 bez Toro Rosso i Red Bull. Można ich oczywiście nie lubić, ale zarówno w czasach dominacji jak i po (czyli od 2009 roku) potrafią wstrząsnąć stawką i zmuszać Merca, Ferrari a do pewnego momentu również McLaren do gigantycznego wysiłku. Zauważ, że "urzędowo" w walkę na szczycie powinien być jeszcze zaangażowany McLaren z Alonso na czele. Niestety deal z Hondą ich tego pozbawił a Ty chcesz się jeszcze RBR pozbyć? Gdyby tak się stało Kimi lub biedny Bobbas musieliby się pożegnać z posadami by zrobić miejsce dla Verstappena ;-)

  • 24. Spargus
    • 2017-04-21 19:54:58
    • *.toya.net.pl

    @23 Cholera, w tym ostatnim zdaniu możesz mieć rację :/ Dobra, to niech zostaną xD Szkoda że nie ma opcji "ignoruj" przy zespole RBR

  • 25. SebastianM
    • 2017-04-22 10:22:13
    • *.dsl.brandl-services.com

    W Historii F1 było wiele zespołów, nikt po nich nie płacze, nie będzie RB i TR, będą inni.

  • 26. ds1976
    • 2017-04-22 11:25:06
    • Blokada
    • *.ksi-system.net

    @25 SebastianM inni? Jacy inni? Bo przez ostatnie 10 lat nie widać innych zespołów walących drzwiami i oknami do F1 poza wykupem Hondy / Brawn przez Mercedesa oraz rozsądnego wejścia Haasa. Próby wejścia do F1 w wykonaniu HRT, Marussia / Manor, Caterham skończyły się klapą. Tu trzeba mieć dużo kasy, a Red Bull jej ma na tyle by posiadać nie jeden a dwa teamy. Należy ich za to cenić, tym bardziej, że dzięki nim obecnie mamy zdrową konkurencję. Pozbyć się dwóch zespołów, kiedy w ostatnich ilu? 10 latach? skutecznie do stawki dołączyły również zaledwie dwa?

  • 27. docent
    • 2017-04-22 14:07:16
    • *.127.22.50

    @ds1976 Rynek nie lubi próżni, jak RB się wycofa pojawi sie ktoś inny. Nie trzeba dziękować baronom narkotykowym za swoje pieniądze wybudowali przedszkole, mimo iż to przedszkole jest bardzo potrzebne.....

  • 28. SebastianM
    • 2017-04-22 18:26:43
    • *.dsl.brandl-services.com

    @26 więc niech nie płaczą a poszukają partnera, który korzystając z zasobów RB zaprojektuje i wybuduje silnik dla nich. Natomiast zgadzam się co do tego, że silniki muszą być prostsze.

  • 29. Gosu
    • 2017-04-22 23:03:48
    • *.adsl.inetia.pl

    Ogólnie temat jest do przemyślenia. Plusy są takie, że obniży znacznie koszty silników na sezon, pozwoli wyrównać nieco stawkę, ale zniechęci wielkich tego sportu. Dobrze byłoby zmienić przepisy dotyczące silników, ale lobby i ogólny downsizing oraz zieloni na to nie pozwolą ;/

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo