Ciąg dalszy dramatu McLarena i Hondy pod Barceloną
Rozpoczęta dzisiaj pod Barceloną druga tura zimowych testów F1 po raz kolejny dramatycznie zaczyna się dla Hondy i zespołu McLarena.Jej nadzieje zostały rozwiane już we wtorek kiedy to po pokonaniu 34 okrążeń, Stoffel Vandoorne zmuszony został do zjechania do garażu. W układzie V6 turbo Hondy pojawił się problem z elektryką, a zespół podjął decyzję o wymianie jednostki.
„W bolidzie Stoffela odkryliśmy problem w układzie elektrycznym jednostki napędowej” pisano w oświadczeniu prasowym. „Aby zmaksymalizować czas spędzony na torze, zdecydowaliśmy się wymienić silnik i przeanalizować problem, gdy zostanie on już wyjęty z bolidu.”
„Silnik z jakiego dzisiaj korzystamy jest w takiej samej specyfikacji jak ten, z którego korzystaliśmy w zeszłym tygodniu.”
komentarze
1. Ricoo
DRAMAT
Tak zasłużony i doświadczony zespół jak McLaren 3 sezon z rzędu w ogonach...
2. Vicente
Co dzień to kompromitacja Hondy. Wierzyć się nie chce. Ich powrót oficjalnie ogłoszono w 2013 roku i do tej pory nie potrafią silnika porządnego zrobić. Gdzie ta słynna japońska jakość, hm?
3. BlahBlah
Chyba w dupie.
:(
4. gzr
Głęboki smutek i nie ogarniam tego jak budując silnik od nowa można ponownie mieć tyle problemów.
5. Quar
Japończycy mieli zwyczaj popełniania sepuku bo nie mogli znieść hańby porażki.
Jeżeli dalej praktykują zwyczaj , to pewnie po 3 latach Hondzie się inżynierowie skończyli i tegoroczny silnik projektowali studenci :)
6. housepl
To jest dramat czy komedia bo ja juz sie pogubiłem
7. housepl
Nie mogli wsadzić tego silnika do Civica, NSX'a i katować na Suzuce?
8. kruszon
Czy wie ktoś, jak to jest z tym limitem silników? Czy testy tez są wliczane w te dostepne jednostki i cze te silniki są wykorzystane w trakcie sezonu?
9. MIchalk001
Podczas testów silniki nie są brane z puli na sezon.
10. kruszon
Dzięki Mlchalk
11. Lukas9_5
@8 Mclaren już miałby karę przesunięcia na starcie w Australii, to byłby rekord :D
12. Ricoo
Mają jeszcze niecałe 3 tygodnie na poprawki. Trochę mało.
13. roj
@12 Czas wcale nie jest problemem. Czasu mieli bardzo dużo. Myślę, że jeśli silnik ma poważne wady konstrukcyjne (a może tak być tym bardziej, że po takim przebiegu nie wiemy ile jeszcze rzeczy wyjdzie przy pełnym obciążeniu) to czy trzy tygodnie czy trzy miesiące to chyba bez różnicy.
Tak jak napisał @2. Vicente, ile mieli czasu od momentu kiedy wiedzieli co mają zrobić??
W zeszłym sezonie Renault całkiem nieźle łatało swój silnik z miesiąca na miesiąc i to używając naprawdę pojedyncze sztuki tokenów.
Teraz mieli dowolność, znali zasady, mieli doświadczenia z ostatnich lat..
Nie rozumiem tego szczerze mówiąc.
14. saint77
Alonso po tym sezonie zakończy karierę w F1. szkoda go, Nie pokazał wszystkiego co mógł.
15. RADAMANTHYSEK
Znakiem tego Honda wyleci z F1 z hukiem. obstawiam, że w połowie sezonu lub w jego 3/4 dowiemy się , ze Mclaren rozwiązuje umowę z Hondą. W momencie gdy odszedł Ron Dennis ( poleciał za brak wyników), Japończyków nikt i nic już nie ochorni, gdyż zarząd nie będzie topił kasy na "być może kiedyś", tylko wezmą silnik Merca i tyle będzie z Hondy w F1. Dla mnie będzie to dobra decyzja, gdyż Honda spartaczyła wszystko co można było, a w tym tempie to oni do połowy sezonu może uporają się z usterkami na tyle iż będą doczłapywać się jakoś do mety, a gdzie tu jeszcze osiągi ?
16. St Devote
To powoli zaczyna wyglądać jak rujnowanie marki opłacane z zysków, które te koncern generuje oferując solidne i przystępne produkty na rynku masowym. Nie wiem po co to mieliby ciągnąć po obecnym sezonie. Nie widać, żeby mieli jakąkolwiek metodę wyjścia z tej sytuacji, a na losowo i w nieskończoność to można co najwyżej oczyścić pole minowe z urwijajek.
17. MIchalk001
Podobno McLaren w ciągu 4 dni pierwszych testów, korzystał z 5 silników. Jeżeli nie poprawią tego to szybko będą się sypać kary.
18. Heytham1
Nie wiem jak można dopuścić do czegoś takiego...to wygląda tak jakby ten silnik nie był testowany na hamowni tylko zbudowany i od razu bez testów wpakowany do bolidu. Czy aż tak Honda ma w dupie McLarena? Tym sposobem strzelają sami sobie w stopę
19. tommek7
@17 Człowieku, nie kompromituj się...
20. AlonsoFun
@19 kolega z 17 komentarza ma rację, więc nie cwaniacz
21. bo77as
Ktoś tu pisał o rozwiązaniu kontraktu. Obawiam się, że Honda się zabezpieczyła w kontrakcie i zerwanie go może być dla Mclarena bardziej kosztowne niż kilka dupowatych sezonów. Szkoda, że Honda zawiodła, szkoda, że nie robią znaczących postępów, wygląda to tak jakby cały ten silnik był do bani, nie jakaś jego część, ale całość i z tego chyba nic nie będzie.
22. berni
Zabawne - nie dalej niż dwa tygodnie temu Alonso mówił, że nie silnik, ale areo największą niewiadomą co do nadchodzącego sezonu dla Mclarena...
23. pz0
Wszystko przez to że ten silnik Hondy nie bierze oleju
24. hubertus
może mclaren ma w zapisie że jeśli Honda nie da dobrego silnika to Honda finansuje zabawę w F1 a mclaren daje inżynierów i areo
25. rowers
Honda codziennie pokazuje, że nie wie co stworzyła. F1 to nie auto drogowe, działają inne przeciążenia, jest totalnie inne chłodzenie, inne "opakowanie" silnika. Wsadzenie tego silnika do jakiegoś auta da raczej niewiele na tle hamowni. Hmm, a może oni nie mają hamowni? :D Honda jest sponsorem także McLarena. Oni dają coś ok. 100mln euro jak dobrze pamiętam poza konstruowaniem silnika. McLaren tylko dlatego nie potrzebuje sponsora tytularnego, bo ma kase Hondy. Tak więc tego kontraktu choćby z tego powodu nie da się łatwo rozwiązać. Poza tym, co taki McLaren mógłby zrobić, jedynie chyba przejść na silniki Renault. Przecież Merc im nie da silnika zgodnego z własną specyfikacją, więc o wygrywaniu mogą zapomnieć, chyba że np. wyczarują takie aero, które im da chociaż 0,5 s nad Mercem. Podobnie z Ferrari. McLaren jest w ciemnej d****.
@22, może wiedział, że silnik to i tak lipa :D Zastanawiał sie pewnie czy chasis to crap dodatkowo, czy może jednak nie :D
26. tommek7
No dobrze, przeanalizujmy to, opcji jest kilka.
McL Honda maskuje swoje prawdziwe osiągi i chce wprowadzić przeciwnika w błąd - stare metody.
Być może zrobili zbyt dobry silnik, który nie bierze oleju. Inni mają przewagę bo ich jednostki biorą olej i mają większą moc.
Trzecia opcja Alonso sabotuje bo chce dostać większą gażę.
27. Kojo
To wszystko jest bardzo niepokojące i nie wiem czy fakt, że to nowa konstrukcja jest jakimkolwiek tłumaczeniem. Bo Renault też miał ogromne problemy z hybrydą, ale jakoś sobie z tymi problemami poradzili. Też mają nowy silnik, ale ten narazie pracuje bez zarzutów, choć nad Hondą że dostarczają silniki do trzech zespołów. Dzięki temu mogą go przetestować i mają więcej danych do analizy przez co łatwiej im te silniki poprawić.
Japończycy to bardzo honorowi ludzie, więc jeśli w tym sezonie dalej McLaren przez Hondę nie będzie konkurencyjny, dobrze by było, by Honda honorowo przyznała się do błędu i sama odeszła. Przy okazji przeprosić McLarena i zapłacić odszkodowanie, że zmarnowali im trzy sezony.
28. YOOGI
Alonso sabotuje gdy jeździ Stoffel???? .. świetna teoria, OMG.
Prawda jest niestety taka że Honda dosłownie kupiła sobie prawo wkładania w McLarena takiego silnika jakiego zapragnął, więc o żadnym rozwiązaniu umowy nie ma mowy. Jak się Japońcom znudzi zabawa i wydawanie kasy to odpuszczą, ale że duma nie pozwoli to nie liczyłbym zbyt szybko. Boullier wie, że może jedynie się wkurzać i pozostaje mu nadzieja.
Myślę, że trzeba sobie odpuścić już także spekulacje czy Alonso to czy tamto, gość po pierwszym crap sezonie z Hondą (2015) doskonale zdał sobie sprawę, że kolejnego majstra już nie zdobędzie. Amen
29. rowers
@28, to ironia z tym Alonso :D
Honda lepiej jakby sie nie tłumaczyła, że to nowa jednostka i dlatego problemy... Ferrari ma nową jednostkę, znacznie przebudowaną, jakieś duże problemy? Nie widać. Renault podobnie, mimo że gorzej od Ferrari. Merca nie biorę pod uwagę, bo to jest wzór. Honda wykłada tyle kasy na projekt F1, że raczej odszkodowań płacić nie będą. Silniki dostarczają, kase dostarczają, support dostarczają. Oczywiście umowa ma pewnie kilkadziesiąt stron, jak nie więcej, wiec to znaczne uproszczenie.
30. TomPo
Uczcijmy Hondę w F1 minutą ciszy... to już ostatnie minuty na pogrzebie.... a szkoda.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz