Rosberg ukarany, traci drugie miejsce na rzecz Verstappena
Nico Rosberg po GP Wielkiej Brytanii nie uniknął kary za naruszenie zasad prowadzenia komunikacji radiowej z zespołem podczas wyścigu.Nico Rosberg na sześć okrążeń przed metą wyścigu, jadąc na drugiej pozycji miał problemy ze skrzynią biegów. Zespół uważając, że jest to krytyczny problem z bolidem, który mógł przyczynić się do wycofania go z rywalizacji zdecydował się poinstruować kierowcę o tym co ma zrobić.
Jeszcze w trakcie wyścigu sędziowie poinformowali, że przyjrzą się tej konwersacji i jak się okazało kilka godzin po wyścigu ekipie nie udało się odpowiednio przekonać do swoich racji sędziów zawodów.
„Po obszernej analizie przypadku, sędziowie uważają, że zespół udzielił pewnych instrukcji kierowcy, które były dopuszczone Dyrektywą Techniczną 014-16” pisano w oświadczeniu FIA.
„Niemniej, sędziowie uważają, że zespół posunął się zbyt daleko i udzielił swojemu kierowcy wskazówek, które nie są dopuszczone tą Dyrektywą Techniczną i stanowiły naruszenie Artykułu 27.1 Regulaminu Sportowego, który stanowi, że kierowcy muszą prowadzić swój bolid sami i bez pomocy.”
Rosberg od początku przekonywał, że gdyby nie interwencja zespołu, prawdopodobnie nie dojechałby do mety GP Wielkiej Brytanii.
komentarze
1. Kii
Bardzo dobra decyzja. Lewis na torze w Baku nie mógł dostać pomocy przez radio to dlaczego Niemiec ma mieć lepiej ;). Zasłużona kara i już tylko jeden punkcik brakuje mistrzowi do prowadzenia. Małymi kroczkami po tytuł mistrzu!
#LH44
2. lotus-renault
Nie lubię Rosberga ale to są chore przepisy!!!!
3. ekwador15
Ale to chyba kara nie za instrukcję co do ustawień, tylko za to, ze pomoc była jak ma jechać. Bo powiedzieli, żeby nie używał 7 biegu? Takie czytam doniesienia.
4. Zirdiel
Te zasady są chore, jestem ciekaw co się musi stać, żeby w końcu anulowali te przepisy. To stwarza realne zagrożenie dla kierowcy. Przecież takie informacje jakie podawali dzisiaj dla Rosberga (łącznie z tą zmianą 7 biegu) są jak najbardziej potrzebne, żeby dotarł do mety.
Rozumiem zakaz informowania jak mają jechać w poszczególnych zakrętach, gdzie hamować itp. Frustrujące to już było podczas GP Baku z Hamiltonem i wtedy zespół uznał, że nie muszą udzielać mu takich infromacji,śmieszne to było dzisiaj jak inżynier wyścigowy wręcz wrzeszczał do Rosberga co ma robić. Czy tylko ja tu wyczuwam gre nie fair?
5. ekwador15
@4 - ale Lewisowi nie groziło to, że nie dojedzie do mety, po prostu nie wykorzystywał całego potencjału ERSu przez co tracił 0,2 na okrążeniu. Niby mało, ale skupiony na kierownicy rozproszony jechał wolniej, bo cały czas tam coś kręcił. Poruszali tutaj kwestie, ze w koncum oglby sie poważnie rozbić skoro caly czas patrzył na kiere
6. mailtog
jak to się ma do typowania?
7. nicor 21
co ma z tym wspólnego Rosberg nie jego wina tylko zespołu jak tak to Hamilton powinien dostać karę szkoda gadać na zasady FIA
8. berni
Kompletnie absurdalna decyzja. To pokazuje, jak niepowaznym jest sztywne stosowanie przepisow, nie patrzac na kontekst sytuacji wyscigowej oraz na intencje wprowadzania danego zapisu do regulaminu. Przepis ten wprowadzono pewnie po to, by przy tak juz skomplikowanym prowadzeniu bolidu formuly1 nie umozliwiac wykorzystania 100% bolidu, gdy zdarza sie jakas nieprzewidziana techniczna sytuacja losowa, tym samym by wprowadzic troche wiecej nieprzewidywalnosci na torze. By polozyc wiekszy nacisk na kierowanie bolidem przez czlowieka, a nie - przejakrawiajac - by 'superkomputer' na pit-lane policzyl kiedy dokladnie zmieniac biegi i prowadzil za raczke kierowce. W koncu chcemy ogladac wyscigi kierowcow, a nie maszyn/robotow/oprogramowan... Wydaje mi sie, ze intencja przepisow bylo wlasnie to, zeby nie poprawiac subtelnych (w aspekcie technicznym) mankamentow kierowania bolidem w danej chwili, typy "przelacz to tak, a tamto tak, to zyskamy 0,3 sek na okrazeniu" (tak bylo z hamiltonem w baku), ale nie chodzilo o calkowity brak mozliwosci komunikacji techniczej z pit-lane w sytuacji gdy rosberg w dwoch ostatnich zakretach okrazenia traci 2-3 sek, bo nie jest w stanie zmienic biegu z 7 na inny.
9. berni
+W kontekscie zakazu pomocy technicznej: Najlepiej niech FIA wprowadzi przepis nakazujacy kierowcy samemy sobie zmienic opone w pit-stopie, jak ja sam sobie przebil....
10. orto
Nie jestem fanem ROS ale uważam, że kara jest zbyt drastyczna a zespół Mercedesa powinien być ukarany finansowo. Inżynier wyścigowy ROS, prawdopodobnie pod wpływem silnej emocji, nie zastanowił się nad tym co mówi. Podał kod do "zresetowania" oprogramowania skrzyni biegów oraz polecił unikania jazdy na 7 biegu.
11. Del_Piero
no i -3 pkt w typowaniu
12. Del_Piero
To kara dla przykładu. Gdyby dodali mu tylko parę sekund to każdy by to lekceważył i zaczął udzielać podpowiedzi. Trzeba więc zastosować bardziej drastyczne środki prewencyjne.
13. radzix
I jak teraz wygląda sprawa z przyznaniem pkt za typowanie? Obstawiłem pierwszą trójkę tak jak wjechali na metę. Teraz Ros z VER zamiana. Proszę o odp.
14. tommek7
@4 Zirdiel Nie rozumiesz kolego... Nikt mu nie kazał kontynuować wyścigu. Przepisy są OK dopóki są jednakowe dla wszystkich.
15. tommek7
@13 radzix No chyba jasne,że liczą się ostateczne wyniki? Trzeba Ci ro rozpisać na kartce jak małemu dziecku?
16. pawel1132
jak tak patrze na rosberga to on nigdy nie bedzie mistrzem bo tylko potrafi jechac jak jest na czele i to w dodatku w suchych warunkach i jak go nikt nie naciska. A poza tym to co to ma być za tłumaczenie jak w monaco że nie czuje się komfortowo w mokrych warunkach dzis znów to było widać jak dla mnie to nie jest kierowca f1.
17. Jacko
Wam to się nigdy nie dogodzi i zawsze będziecie marudzić malkontenci.
Wcześniej wszyscy narzekali, że kierowcy są prowadzeni przez zespół jak po sznurku i prawie o niczym nie decydują i mają mały wpływ na strategię i ustawienia. Kiedy ktoś próbuje to zmienić i w dodatku odważył się egzekwować te przepisy, to znowu hejty, tyle że w drugą stronę...
18. tonia24
Bardziej sympatyzuję z Rosbergiem niż Hamiltonem, ale dzisiejsza sytuacja też mnie zirytowała- inżynier mówi Nico co ma tam powciskać, żeby zresetować ustawienia, a Lewis w Baku miał się sam męczyć. Nie sądzę żeby to miało wpływ na dojechanie do mety, bo bolid był ogólnie rzecz biorąc sprawny, a że tracił moc na 7 biegu? Niech się kierowca sam domyśla. Hamilton też musiał sam się domyślać co tam jest nie tak. Niesprawiedliwe to wg mnie.
19. Xellos
Bo to jest niesprawiedliwe. Szwabski zespół lepiej traktuje swojego. W Baku Hamilton po tym jak to w końcu rozgryzł ustanowił od razu najszybsze okrążenie, ale zwolnił bo było już za późno na gonienie. Gdyby mu od razu podpowiedzieli, to zyskał by dużo dużo więcej niż późniejsza kara 10 sekundowa. Mercedes miał tam kolosalną przewagę nad rywalami przecież.
20. TomPo
Dać auto które ma milion ustawień i przełączników ale już fachowca do pomocy nie, to jest chore!
Sami mają rozkminiać przy 300 km/h ?
Zgadzam się że nie powinni być prowadzeni za rączkę ale bez przesady.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz