FIA chce monitorować tętno kierowców?
Międzynarodowa Federacja Samochodowa ma kolejny pomysł na poprawę bezpieczeństwa w Formule 1. Tym razem chciałaby włączyć do procesu telemetrycznego również dane pochodzące z ciał kierowców.Wszystko to miałoby zostać wprowadzone jeszcze w tym roku, a stanowi pokłosie ostatnich wypadków, m.in. Julesa Bianchiego oraz Fernando Alonso.
Zdaniem włodarzy Federacji dane tego typu mogłyby stanowić cenne źródło informacji dla lekarzy w przypadku różnego typu wypadków na torach.
Kierowcy z pewnością nie będą chcieli udostępniać takich danych kibicom, więc mało prawdopodobne, aby informacje te były również przekazywane w formie Live Timingu.
komentarze
1. TrollMan
Ja pier... Formula 1 się wali w głęboką przepaść, a ci debatują nad telemetria kierowcy. BRAWO!
2. mazur81
Następnie proponuję każdemu kierowcy wsadzić sondę w dupsko, aby monitorować częstotliwość i skład chemiczny puszczanych bąków.
Ku*wa co to ma być w ogóle... ?
3. Jacko
No ale co wam przeszkadza taka telemetria? Przecież to nie ma być zamiast czegoś, tylko dodatkowo. W biegach narciarskich już od paru sezonów można zobaczyć tętno danej zawodniczki na ekranie tv i nikomu to nie przeszkadza. Tu nawet nie ma to być pokazywane, ale malkonteńci jak zwykle mają problem...
4. Herbie1
Od sezonu 2018 zostanie nałożony limit przepływu krwi przez serce. Kierowca, który go przekroczy zostanie usunięty z wyników wyścigu. Dodatkowo na starcie do kolejnego wyścigu będzie przesunięty o pięć miejsc do tyłu do jego superlicencji zostaną dopisane trzy punkty karne.
5. Skoczek130
@Jacko - przy okazji tego rejestratora możemy dostrzec, jak "czyste" są Norweżki... ;)
6. Jacko
@Skoczek130
W to już absolutnie nie wnikam ;) Po prostu strasznie irytuje mnie wszechobecne od pewnego czasu hejtowanie wszystkich decyzji i pomysłów ot tak z przyzwyczajenia i malkontenctwa, nawet bez wniknięcia w temat, nie mówiąc już czasem o jego zrozumieniu przez niektórych osobników.
7. istrii
Od razu przypomina się historia Rosberga z zeszłego sezonu.
To właśnie jego przypadek pokazał że zbyt wolno pokonywał niektóre zakręty bo źle oddychał.
8. Miki42
Zajoby jednym słowem nic dodać nic ująć
9. shumi33
Do kompletu badań brakuje jeszcze ,oddawanie moczu do analizy przy każdym pit-stopie... ;). -Co te cymbały (z fia) "palą" ,że mają takie pomysły -proponuje najpierw ich podłączyć pod aparaturę
10. Kimi Rajdkoniem
Podczas takich GP jak np Singapur pomiar parametrów życiowych kierowcy byłby bardzo przydatny z punktu widzenia bezpieczeństwa
11. Kojo
Myślę, że to niegłupi pomysł, bo tu nie chodzi o poprawę widowiska, czy coś w tym stylu, lecz o bezpieczeństwo. W kolarstwie czy właśnie biegach narciarskich jest to na porządku dziennym i nikt na to nie narzeka. Takie monitorowanie pracy serca, czy okładu oddechowego może być bardzo przydatne i pomóc zawczasu zapobiec jakiejś tragedii na torze, cz pomóc przy badaniu przyczyn wypadków. Gdyby to miało miejsce w czasie testów, to nie było by spekulacji na temat wypadku Alonso i jego konsekwencji.
12. Greek
@Skoczek130
Jak masz problem z Norweżkami, to ciekawe co powiesz o polskich sportowcach, odnoszących sukcesy na tych samych lekach na astmę? Bo jakoś o tym się nie mówi ;]
Jak coś jest dozwolone to jest czysto. I tyle. Takie mędzenie o ich "czystości" to zwykły ból tyłka, bo Pani Narzekaczka nie wyrabia za nimi.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz