Alonso: to ja wybieram gdzie będę się ścigał
Na torze Suzuka Fernando Alonso stwierdził, że dzisiejsza informacja o tym iż Sebastian Vettel opuszcza ekipę Red Bulla, prawdopodobnie udając się w kierunku Maranello, w ogóle nie wpływa na jego sytuację.Dzisiejsze publiczne stwierdzenie Christiana Hornera, szefa zespołu Red Bull, że Vettel wybiera się do Ferrari zainicjowało kolejne spekulacje na temat Fernando Alonso i jego sytuacji.
Sam Hiszpan czuje się bardzo pewnie za sprawą uznania jakim cieszy się w padoku.
„Słyszałem dzisiaj informacje na temat decyzji Sebastiana- on musi znaleźć nową motywację, rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu i życzę mu wszystkiego najlepszego” mówił Hiszpan dopytywany o dzisiejsze rewelacje. „Jak dla mnie nic to nie zmienia.”
„Znajduję się w wyjątkowej sytuacji- dzięki wielu latom spędzonym tutaj i uznania dla mojej pracy na torze to ja decyduję gdzie będę jeździł, co będę robił i kiedy to zrobię.”
„Prawdopodobnie niektóre rzeczy, które dzieją się obecnie są konsekwencją mojego myślenia.”
„Wiem co chcę osiągnąć. Mam plan, bardzo wyraźny; od dwóch czy trzech miesięcy jasno wiem co chcę dalej robić.”
„Mam możliwość robienia co tylko chcę i zrobię to co będzie obecnie najlepsze dla mojej kariery. To kombinacja bycia spragnionym sukcesu- chcę zostać mistrzem świata- być szczęśliwym i chcę prowadzić udane życie.”
„Wszystko zmierza w dobrym kierunku, ale obecnie nie jest to jeszcze w 100 procentach załatwione.”
Hiszpan wydaje się bardzo pewny jednak media już plotkują i w pewności siebie dwukrotnego mistrza świata upatrują w zasadzie wszelkich możliwych scenariuszy dla jego przyszłości. Pewne jest tylko, że kierowca klasy Alonso nie będzie jeździł dla małego zespołu więc w grę wchodzą w zasadzie tylko cztery największe ekipy, spośród których tylko w trzech może się coś zmienić, gdyż Red Bull dzisiaj jasno stwierdził, że jego skład w przyszłym roku tworzyć będzie Daniel Ricciardo wraz z Daniiłem Kwiatem.
Najgłośniej spekulowanym kierunkiem dla Hiszpana w ostatnich tygodniach był ponowny mariaż z ekipą McLarena, gdzie ten mógłby zastąpić albo Jensona Buttona, albo Kevina Magnussena.
Inną opcją, mimo stanowczego dementi ze strony Mercedesa jest chęć wykorzystania przez Alonso konfliktu pomiędzy kierowcami Mercedesa. W przypadku gdyby to Nico Rosberg sięgnął po tytuł mistrzowski w tym roku, Lewis Hamilton może próbować chcieć powrócić do McLarena, który od przyszłego roku wiąże się z Hondą jako dostawcą jednostek napędowych.
Jeszcze inną poruszaną w mediach możliwością dla Alonso jest zrobienie sobie rocznej przerwy od Formuły 1 i skupienie się w pełni na budowaniu własnego zespołu kolarskiego. Ta opcja wydaje się jednak ostatecznością na wypadek jakby negocjacje warunków nowego kontraktu nie poszły po myśli kierowcy.
„Powtarzam: cokolwiek będę chciał zrobić, zrobię to i obecnie chcę to zrobić” mówił Hiszpan. „Będę ścigał się tam gdzie będę chciał się ścigać. Potem inni zmienią swoje miejsca.”
„Wiem co chcę zrobić i powiem wam jak przyjdzie na to pora.”
komentarze
1. hubi7251
sorry szefie
2. Xellos
Ale pewny siebie :) A i tak nic z tego nie wyjdzie. Do Ferrari też przyszedł po tytuł. Latka lecą...
3. Nowicjusz
Kręci coś ten Ferdek.
Na 99% będzie to MCL,
Mercedes raczej nie będzie chciał Alonso. RedBull już nie chce.
Williams ma już skład, więc tylko MCL...
Co do silników Hondy. Uważam, że będzie to coś pomiędzy Mercem a Renault.
Czyli wszystko w rękach inżynierów, aby ZNOWU stworzyć maszynę pod Alonso.
Jak przez kolejne dwa lata nie wygra majstra to pewnie zakończy karierę.
4. gratoss
ale bufon !
5. dexter
Sorry, ale az ja musialem sie pod nosem usmiac.
Oczywiscie, cala sytuacja z pewnoscia jest dla Alonso irytujaca, poniewaz nikt nie liczyl sie z tym ze RBR oglosi teraz decyzje zatrudnienia D. Kwjat'a. Podobnie zreszta w RBR gdzie Vettel zmuszony byl nic nie mowic dopoki Alonso byl jeszcze zatrudniony w Ferrari. Z wiadomosci jakie naplywaja wynika ze Alonso zostal w czwartek zwolniony. Jakos nie bardzo chce mi sie w to wierzyc ze Hiszpan ma wszystko w swoich rekach „pod kontrola“. Teraz zostala mu tylko jedna opcja - McLaren. Ferrari powinno oglosic w najblizszych dniach jak najszybciej swoja decyzje, aby nie bylo dalszych nieporozumien.
6. Martitta
Chodziły słuchy, że Alonso czeka jeszcze na Mercedesa (swoja drogą Alonso i Mercedes to praktycznie murowane mistrzostwo dla Hiszpana i Mercedesa)... Z taką decyzją musieliby jeszcze trochę poczekać, bo wszystko zależy od tego, czy Hamiltonowi puszczą nerwy, jeśli nie wygra mistrzostwa w tym roku (stwierdzi, że wszystko było pod Rosberga i wróci do przybranego taty Dennisa). Gdyby Lewis odszedł z Merca, Alonso byłby dla nich świetnym rozwiązaniem, choć nie wątpię, że McLaren też chce Hiszpana (chociaż to nieco dziwne ze strony Rona Dennisa ;-]).
7. viggen
@5
Dexter dokładnie.
Ferrari zerwało z nim kontrakt. Będą przez dwa lata płacić Hiszpanowi 30mln.
Alonso zostaje w F1 tylko dzięki temu, że w zapisie w kontrakcie miał zapis o dwóch klauzulach w kontrakcie. Pierwsza dawałaby mu wolną rękę, gdyby w dniu 1 września miał więcej niż 25 punktów straty do lidera klasyfikacji mistrzostw - i ten warunek został już spełniony, bo tego dnia Hiszpan tracił 99 punktów do Rosberga. Druga furtka miałaby zostać otwarta w przypadku, gdyby Ferrari zakończyło sezon w klasyfikacji konstruktorów poza pierwszą trójką. Jak na razie Williamsowi się to udaje.
Inaczej byłoby Raikkonen 2009 bis.
Więc w czwartek powiedzieli Alonso wypad.
A najciekawsze jest to, że Vettelowi się też otworzyła furtka. Miał zapis, że do 30 września może być w mistrzostwach w najgorszym przypadku na 3 pozycji.
Ferrari się dogadało z Vettelem i Alonso do widzenia.
Alonso jest wściekły a mówi w mediach że wszystko pod kontrolą. Nawet dzisiaj powiedział, że RBR to było nigdy jego zamiarem :D
Dobra mina do złej gry.
Alonso pozostaje albo dogadanie się z McL albo urlop.
Hiszpan został z ręką w nocniku. No cóż. ale PR Alonso dalej dobrze działa.
Brak po prostu słów na jego kłamstewka....
@Martitta - na Merca nie masz szans. To plotka rzucona przez Hiszpańskiego gryzipióra.
Ponadto - w zeszłym tygodniu wyszła informacja, że Alonso został wysłany z kwitkiem spod drzwi Merca i RBR.
RBR ma swoją akademię a Merce nie potrzebuje wojny w zespole, bo Alonso wszystko tam przewróci do gory nogami.
8. viggen
Chociaż jeszcze pojawiła się opcja Lotusa.....
9. Martitta
@7. viggen - To, że Alonso w RBR nie ma czego szukać, to wiadomo :) Zresztą oni jawnie pokazują, jaka jest ich polityka i zatrudnianie emerytów nie wchodzi w rachubę.
Natomiast co do Mercedesa nie byłabym taka pewna. Niby dzisiaj Lauda zaprzeczył, jakoby mieli jakiekolwiek rozmowy kontraktowe z Alonso, ale przypuśćmy, że Hamilton nie wytrzyma i zechce wrócić do McLarena? No chyba, że Honda postawiła warunek wyłącznie na Alonso... Merc może nie chcieć Alonso, kiedy ma dwóch topowych kierowców, ale co innego jeśli będą mieć wakat. Oczywiście możliwe, że ktoś sobie po prostu puścił taką plotkę (bo niby skąd nam wiedzieć w jakim stanie emocjonalnym jest aktualnie Lewis :-]), ale słyszałam o takiej opcji już dawno i nie wydaje mi się ona wcale taka bezsensowna.
10. viggen
Toto Wolf wiele razy mówił, że pierwszy na jego liście to Bottas.
Nie wezmą Alonso, bo zaburzy rytm zespołu obok Rosberga. Alonso będzie chciał wszystko pod siebie a zespół mu tego nie da. I gdy Hiszpan nie będzie miał czego chce a w sezonie będzie wyrównana walka, to będzie Mcl 2007 bis. Więc nie ma opcji dla Alonso w Mercedesie.
Zostaje Mcl, ewentualnie zespół z niższej półki. Przynajmniej na rok. A jak nie, to Hiszpan będzie sobie jeździł po swoim kraju na kolażówce przez rok.
11. greyhow
@7 no tak, bo ty wiesz najlepiej kto jaki miał kontrakt i kto kogo zwolnił. Myślę, że każdy trzeźwo myślący kibic wie, że to Alonso powiedział Ferrari "good bye" po tym jak zobaczył odpowiednią liczbę przed sześcioma zerami pod propozycją Hondy. Zwłaszcza, że plotki o tym, że McLaren zrobi wszystko, aby go zatrudnić pojawiły się na długo przed pozamykaniem jakiś furtek i pogłoskami o flircie Ferrari z Vettelem. Teraz tak gada ze względów marketingowych. Proste. Im dłużej będzie się kręciła karuzela, tym dłużej będą o tym pisać. Im dłużej będą o tym pisać, tym więcej zarobią sponsorzy. Im więcej zarobią sponsorzy, tym więcej jemu wpadnie do kieszeni. Dodatkowo Red Bull i Ferrari pokrzyżowały jemu i McL trochę plany. To oni mieli pierwsi ogłosić sensacyjny transfer, ale nikt się nie spodziewał, że Ferrari odbije piłeczkę tak mocno. Teraz gra na zwłokę i zasianie trochę ziarna niepewności, że może jednak Mercedes...
12. Del_Piero
@@@@ @@@@ dzikie węże. Alonso kręci jak...no w każdym razie kręci i to jest więcej niż pewne, że odejdzie z Ferrari. O stajni z Maranello można wiele mówić dobrego i złego, ale na pewno nie to, że są tam święte krowy i oddadzą bez żalu Alonso bez względu na to jak jest dobry (Lauda, Prost). Obstawiam McLaren.
13. Greek
F1 to nie jest biznes dla frajerni. Dlatego pisanie, że Scuderia 'wywaliła' ALO jest niedorzeczne. Nawet makaroniarze nie są tacy głupi żeby dobrowolnie zostawić zespół na przyszły sezon bez utalentowanego kierowcy. A duet VET+RAI taki właśnie będzie. Dlatego jeśli ALO odejdzie z Ferrari to z pewnością z własnej woli. Piszę 'jeśli', bo patrząc na dokonania Kimiego to słabo widzę jego jazdę za rok. On w przyszłym roku będzie jeździł tylko dla kasy. Z drugiej jednak strony VET, wiedząc że będzie musiał jeździć z ALO, nigdy by do Ferrarki nie przeszedł. Dlatego duet RAI-VET jest bardziej prawdopodobny. Chyba że Włosi zmienią cały skład - liczyłbym na Bianchiego, ale oni chyba coś nie są do niego przekonani. W takim razie Hulkenberg.
Co do ALO to na pewno wie co robi - czy to będzie Merc czy McLaren. Przeszkodą w przejściu do Niemców nie jest posiadanie dwójki kierowców na przyszły sezon, ale ten ich szwabski patriotyzm. Gdyby nie narodowość córki Rosberga, już dawno by się jej pozbyli i przyjęli Hiszpana z otwartymi rękoma.
Honda-McL - mam przeczucie że to będzie total niewypał, ale Ferdek na pewno ma więcej info. W każdym razie w Ferrari szans w przyszłym roku by nie miał, więc czemu nie spróbować. A skoro przy tym kaska będzie lecieć jednocześnie z dwóch źródeł to tym lepiej :) Co do tego zespołu to też mnie nie zdziwi całkowita zmiana kadry.
Ogólnie wszystko się może zdarzyć i może już nic się nie pozmieniać, a równie dobrze w Ferrari i Maku możemy mieć podwójne wymiany kierowców. I żaden wariant mnie nie już nie zdziwi :)
14. RyżyWuj
Alonso w McL to będzie powtórka z Ferrari. Takie pomysły mogą generować tylko marketingowcy i jacyś niezbyt mądrzy CEO, którzy wierzą w magię nazwisk, legend itd. Alonso znowu będzie szalał w środku top10 i narzekał na bolid, silnik i bóg wie co jeszcze. Za grupe miliony oczywiście.
15. Viduka
Alfonso ma 33 lata i na pewno wszyscy chcieliby tak "młodego" i perspektywicznego zawodnika jak on......
16. Skoczek130
@Greek - Skład VET-RAI "nieutalentowany"? ;) Gdzie się zaopatrujesz?? ;)
17. Root
No po prostu cyrku ciąg dalszy. Hiszpan już nie ma nic do powiedzenia, zwolnili go bo jest cienki, nikt go nie che, może powinien zainteresować się Caterhamem? Ale ich nie stać na wygórowane żądania Alonos, więc może jednak zielona trawka...? Oby, tak bym chciał nie widzieć tego bufona i zarozumialca już w przyszłym roku.
18. Root
Oczywiście "Alonso" miałem napisać, to że go nie lubię nie powoduje specjalnego przekręcania nazwiska. Edycji postu nie ma, więc tu piszę.
19. Fisichella33
Ja w Ferrari bym widział duet Vettel -Newey ,Adrian zbudowałby zwycięski bolid a palec zdobywałby tytuły,bo prawda jest taka,że wszystkie jego tytuły to zasługa Neweya ;zresztą nawet Alonso swego czasu powiedział ,że walczy z Neweyem a nie Vettelem :-)
20. Greek
@16
racja, Kimi rzeczywiście jest utalentowany, w ubiegłym sezonie jak dla mnie w top3 najlepszych driverów. Bardziej pasuje: zgnuśniały - on niestety już jeździ żeby jeździć, nic niestety nie pokaże.
A Vettel oczywiście że jest nieutalentowany. Tego chłopaczka zlałaby spokojnie połowa obecnej stawki
21. Root
@20 - na pewno włącznie z tobą, bo ty już na pewno jesteś mistrz, na konsoli już umiesz jeździć... oj,dzieci dzieci , F1 to sport na najlepszych kierowców na świcie, wasze biadolenia nic nie zmienią...
22. dody
McLaren tez nie chce Alonso. On jest solidnym kierowca w typu Kubicy. Ale nie ma naturalnego talentu Hamiltona. McLaren chcialby Hamiltona gdyby ten ucieknie z Mercedesa.
23. dody
Ruch Vettela do Ferrary znakomity. Lepiej nie moze byc dla niego. To moze przyniesc kolejny tytul dla niego.
24. viggen
@11
"no tak, bo ty wiesz najlepiej kto jaki miał kontrakt i kto kogo zwolnił. Myślę, że każdy trzeźwo myślący kibic wie, że to Alonso powiedział Ferrari "good bye" po tym jak zobaczył odpowiednią liczbę przed sześcioma zerami pod propozycją Hondy."
A tu Cię akurat zaskoczę. Po prostu wiem. A dzisiaj dzennikarze w studiu w Sky Sport przy rozważaniach to powiedzieli.
Reszty nie będę komentował, bo pisałem o tym ze 100 razy, a Wy i tak przekręcacie po swojemu.
25. Fisichella33
@23 o jakim tytule mówisz, chyba nie mistrza świata?
26. belzebub
17. Root Alonso jest cienki???!!!!! Dzieciaku, wracaj do nauki, w poniedziałek pewnie masz jakąś tam klasówkę. To, że go nie lubisz nie oznacza, że masz kogoś oczerniać i zakrzywiać rzeczywistość. To dzięki Alonso, Ferrari przez te lata zdobywała wysokie punkty i lądowała na podium. Widać było, co pokazali Massa, a teraz Kimi. To co mówi Alonso, a ma do tego prawo, jest w większości prawdą. Oczywiście, w paru miejscach trochę przesadza, ale przez te wiele lat jeżdżenia w F1 zasługuje na swoje żądania. To logiczne, że jak chcesz kupić artykuł wysokiej jakości musisz więcej zapłacić. Mam nadzieję, że tam gdzie trafi zapewni mu zdobycie kolejnego majstra. :)
27. belzebub
powinno być: "To dzięki Alonso, Ferrari przez te lata zdobywało wysokie punkty i lądowało na podium. "
28. Skoczek130
@Greek - z Kimim się zgodzę. A co do Vettela - wiem, ze go nie lubisz, ale nawet ja nie mam takiego zdania od Hamiltonie, mimo że też go nie lubię... ;)
29. xeoteam
viggen, zapomniałem, że to ty parafujesz kontrakty i je podpisujesz i znasz każdy paragraf....
30. viggen
@29 A Ty wiesz lepiej. Piłeś piwo z Alonso i Ci powiedział, że zostawia Ferrari :D
Prostej jak budowa cepa.
Alonso wyleciał jak Kimi w 2009. Wymienili Alonso na Vettela i budują new age w Ferrari.
Tylko Wam oczywiście nie może to przez mózgownice przejść, jak to co pisałem w zeszłym sezonie, że Alonso odchodzi z Ferrari. Ale teraz ......NIE, NIE, nic takiego nie pisaliśmy.
31. xeoteam
A czy SF potwierdziło juz nowy skład? A jak viggen strzeli sobie w torbę jesli to Rai zostanie na lodzie?
32. viggen
O to się nie martw. Są jeszcze pewne zapisy w kontrakcie, które znają tylko strony Alonso i Ferrari i czerwoni czekają na ruch Alonso- Gdzie pójdzie i czy robi sobie wakacje.
A Raikkonena kontrakt jest nie do ruszenia. Mówił o tym Mattiaci, Robertson i sam Kimi. Tym razem manager Roberton odrobił solidnie zadanie domowe ;)
33. viggen
*Robertson
34. viggen
@26 Wysoki kontrakt Alonso w Ferrari to wymysł dziennikarzy. Więc zejdź na ziemię z tą jakością.
35. xeoteam
viggen, ja się nie martwię o Alo. Martwię sie o Rai jeśli dostanie baty w następnym sezonie od innego kierowcy, jakie wtedy wymówki zastosujesz.
36. viggen
Ty się nie martwisz o Alonso :D? A to dobre. Chłopie, Ciebie pewnie żal w D ściska, jakby Alonso w przyszłym sezonie nie miał jeździć w F1 i by zasuwał na rowerze.
O Raikkonena się nie boję, bo bolid jego i Vettela będzie taki sam. Oni mają prawie ten sam styl jazdy. Prawie, bo różnią ich tylko szczegóły. I przede wszystkim zespół nie będzie skakał koło Alonso jak to robi do dziś.
37. pierro2
@ viggen to wszystko to pieprzenie , gdybyś był menagerem Alonso nie znałabyś zapisów w kontrakcie a ty wszystko wiesz , jak czytam takich fachowców to flaki mi sie przewracają .
Prawda jest jedna , że niestety ale to Alonso mimo wieku jest najlepszym kierowcą F 1 i tak jak mówi od niego zacznie się ustawianie listy startowej na przyszły rok . Ferrari go nie zwolniło on ma po prostu dosyć miernego bolidu a Vettelowi życzę wszystkiego najlepszego - mierny kierowca w miernym bolidzie to nie wrózy nic dobrego . A wy panowie tak nie cwaniaczcie bo gówno wiecie .
38. viggen
@37
Aż sobie śmiechłem do takiego stopnia że mnie boli brzuch :D
Pomyśl tym zakutym łbem.... Alonso odszedł z Ferrari bez podpisanego nowego kontraktu :D?
Wstał rano i zdecydował - mam gdzieś Ferrari, zerwę z nim kontrakt :D?
Hahaha
To wszystko co gadał Alonso to tylko papka PR aby mieć przewagę w negocjacjach.
Alonso wyleciał z Ferrari, dostanie 30mln i koniec kropka.
A teraz niech sobie kombinuje, najlepszy kierowca ze stawki :D
39. pierro2
@ viggen Czy Alonso odszedł z Ferrari ?? chyba tylko ty o tym wiesz , już tak się zamotałeś w tych głupotach , że nie wiesz co piszesz , pszenieś się do poradnika dla wędkarzy !!!
40. viggen
@39 Przeczytaj jeszcze raz, bo chyba nie rozumiesz słowa pisanego. Więc jak może do Ciebie dotrzeć cokolwiek?
41. funkykoval2001
Alonso to bufon, sle na pewno od lat TOP kierowcow w F1. Moze i jest primabalerina, ale talentu mu nie mozna odmowic.
42. Esotar
Oj biedy Sebuś, teraz będzie jeździł czerwonym, kulawym, ciężkim bolidem. Chyba nie wierzycie, że Ferrari w przyszłym sezonie będzie na topie ? Chyba w dopie. :) Ferdek doskonale wie co robi, obstawiam go w McLarenie, choć takiego kierowcę chciałby mieć każdy zespół. Ma zarobione tyle kasy, że tak naprawdę mógł by odejść i tyle. Chęć zdobycia trzeciego tytułu jest jednak jak widać spora......
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz