Toto Wolff ma problem z Bernie Ecclestonem
Szef Mercedesa – Toto Wolff jest zdania, że Bernie Ecclestone nie powinien lekceważyć ogromnego wpływu jaki może mieć na Formułę 1 jej obecność w mediach społecznościowych. Dotąd szef F1 skutecznie się opierał tej polityce.„Bardzo długo spierałem się o to z Berniem w trakcie spotkania” – mówi szef Mercedesa. „Powtarzałem mu, że straciliśmy około 30% widzów we Włoszech i trochę w Niemczech. Mimo to zainteresowanie na wyspach rośnie. Nie możemy się dziwić, że liczba zainteresowanych spada, gdy przenosimy F1 do płatnej telewizji. To normalne” – dodaje.
„Wspomniałem także, że duże zainteresowanie Formułą 1 następuje w internecie, ale Bernie stwierdził, że oni nie płacą, a połowa zysków F1 pochodzi z umów telewizyjnych. Jasne, ciężko zarobić na mediach społecznościowych, ale obecność w nich pozwala mi deklarować sponsorom, iż ich logo jest coraz bardziej rozpoznawalne mimo spadku oglądalności F1” – kontynuuje.
„[…] Obecność F1 w mediach społecznościowych to kwestia czasu” – kończy.
komentarze
1. fanAlonso=pziom
strona F1.com i aplikacja jest na twitterze więc jak na berniego sępa nie jest tak źle
2. socjoświr
Jak dla mnie płatna transmisja internetowa (oczywiście cena w granicach rozsądku) byłaby idealnym rozwiązaniem.
A co do popularności w mediach społecznościowych to patrząc na to się dzieje w Formule E (trzej kierowcy wybrani w internetowym głosowaniu będą mogli tam skorzystać z "dopalacza") może lepiej że Bernie nie interesuje się tym rynkiem ;p
3. głodny
@2 Całkiem możliwe że się zainteresuje, wszak pół stawki Formuly E to byli kierowcy z F1 .
4. devious
Bernie nie "ogarnia" nowych technologii - i trudno sie dziwić, wszak to "staruszek".
Fakt, faktem, że F1 od strony marketingowej jest fatalnie zarządzana - w porównaniu np. do NASCAR.
Zamiast ułatwiać fanom dostęp do F1 - to jeszcze się utrudnia (przenoszenie transmisji do kanałów zamkniętych, banowanie filmów na YT, "zabicie" aplikacji Live Timing - darmowa jest dużo gorsza niż była, płatna się nie opłaca ) itd. itp.
Starzec się zatracił w pogoni za pieniądzem i nie widzi, że zmieniając podejście mógłby zarobić jeszcze więcej - on woli wydoić do cna mniejszą grupkę fanów niż czerpać zyski z szerszej grupy fanów. Cóż, jego wybór - ma do tego prawo.
Moim zdaniem potencjał marketingowy F1 ma gigantyczny, zasięg globalny, niesamowicie rozpoznawalną markę - i tego po prostu nie wykorzystuje.
Pora w końcu na młodych, na nową generację - ktoś taki jak Wolff czy Horner obejmie schedę po Bernie'm i coś zmieni - pod kątem fanów i dostępności F1. Wszak F1 powinna być przykładem innowacyjności - także w mediach. Zarówno jeżeli chodzi o transmisje ale też internet, media społecznościowe itd.
5. szachu1991
@2 Jak dla mnie płatna transmisja internetowa (oczywiście cena w granicach rozsądku) byłaby idealnym rozwiązaniem.
Nie mam polsatu sport, wszystkie wyścigi oglądam na ipli 6zł za wyścig:(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz