Horner: przepływ paliwa był zgodny z regulaminem
Christian Horner, szef zespołu Red Bull uważa, że przepływ paliwa w bolidzie Daniela Ricciardo podczas GP Australii bez wątpienia mieścił się w ustanowionych przez FIA limicie 100 kg/h.„Te czujniki przepływu, które dostarcza FIA,do pomiaru paliwa, okazały się problematyczne dla wszystkich ekip już od ich wdrożenia podczas testów” mówił Horner. „Ich wskazania były rozbieżne i często zawodziły- niektóre bolidy w zasadzie mogłyby jeździć i bez nich w trakcie wyścigu lub czujnik mógłby ulec awarii podczas wyścigu.”
„Zamontowany w bolidzie czujnik naszym zdaniem był wadliwy. Bazując na naszych kalkulacjach i danych z paliwa dostarczanego do silnika przez wtryskiwacze, co jest skalibrowaną częścią wyposażenia na całej pitlane, nie było żadnych wahnięć [wskazań].”
Horner przyznał, że zespół otrzymał w trakcie wyścigu prośbę od FIA o zmniejszenie przepływu paliwa w bolidzie Ricciardo, ale nie wykonał jej, gdyż uważał, że FIA posiada błędne dane z zamontowanego w aucie czujnika.
„Oni nas poinformowali, aby zmniejszyć przepływ, a my poinformowaliśmy ich, że mamy poważne obawy co do ich czujników.”
„Wierzymy naszym odczytom, w przeciwnym razie doszlibyśmy do sytuacji zredukowania dużej ilości mocy w silniku, jednocześnie wiedząc, że spełniamy wszelkie limity regulaminowe.”
„Znajdujemy się w sytuacji w której w zależności od kalibracji czujnika, na plus lub minus, dyktuje się kto ma być konkurencyjny a kto nie.”
komentarze
1. Greek
Jak Horner wie lepiej to niech sobie zrobi swoją serię wyścigową i montuje czujniki jakie chce. Zawsze byli kombinatorami i kombinatorami pozostaną. FIA powinna jeszcze baczniej się im przyglądać i trzymać krócej. Biedni pokrzywdzeni :(((
2. RyżyWuj
Pewnie dostali telefon jak Magnussen doganiał Ricciardo. Mogli odpuścić i najwyżej miałby P3, a tak to dyskwalifikacja.
3. RyżyWuj
A wcześniej był telefon od Ecclecstona - Znowu nuda! Zróbcie coś, bo sezon musi się zacząć od wstrząsu, a potem napięcie ma już tylko rosnąć. No i ubili gladiatora.
4. RyżyWuj
Koniec końców, żeby zobaczyć w klasyfikacji Marusię przed Red Bullem warto było poświęcić Ricciardo ;-)
5. EryQ
Ryży Ty wiesz o czym prawisz???
6. djj
Dzisiaj Królowa upadła na kolana. Nakładając sobie tak wiele ograniczeń, cierpiąc za miliony by świat był czystszy, niemal walkowerem dała się wyprzedzić innym sportom motorowym. FIA skutecznie zabiła ducha sportu, bo przecież prawdziwy czempion nie może jechać na kosiarce i studiować zawiłe przepisy tak pełne limitów i ograniczeń ;(
7. Martitta
@1. Greek - Więcej obiektywności Ci życzę... Nawet jeśli mowa o RBR.
8. Viduka
Biedaczek, musi się pożalić. Jakoś żadna inna ekipa nie miała z tym problemu tylko Red Bulle.
9. RyżyWuj
Szczerze mówiąc ja nadal nie wierzę, że to się utrzyma. RBR złożył odwołanie i wcale bym się nie zdziwił jakby jednak decyzję wycofano. Oczywiście będzie trudno, bo wtedy zrobi się jeszcze większa komedia z nowej odsłony F1. A już najmniej temu jest winny sam kierowca, więc powinni co najwyżej karać zespół.
BTW. Jeśli jednak decyzja zostanie utrzymana, to 100. wygrana silników mercedesa będzie jeszcze bardziej okazała. Całe podium zgarną, co dobitnie będzie sygnalizowało nową erę. McLaren niech sobie wygrywa póki ma czym. Za rok jak przejdą na Hondę mogą pójść w ślady Lotusa...
10. EryQ
@Viduka- jesteś głupi czy tylko udajesz??? 2gie miejsce a żadne to w kasie wielka różnica!!! A swoje trzeba walczyć!!!
11. Greek
@7. Martitta
Mniej naiwnej wiary i zaślepienia Ci życzę...
12. Ziel5950
Borowczyk Borowczykiem, ale kocham Jędrzejewskiego który po wyscigu w kanadzie w 2013 powiedzial ze tym wyscigiem vettel chyba WSZYSTKIM udowodnil swą genialnosc i klase( przypomne wszystkim bo moze ktos nie pamiętać iż Vettel raz sie prawie rozwalil a drugi raz przestrzelil pierwszy zakret w tamtym wyscigu). Naprawde bylo wiele innych wyscigow gdzie pojechal lepiej i wtedy Jędrzej moglby snuć te swoje teorie, no cóż, takich mamy komentatorów.
Choć borówy i tak bym na nikogo nie zamienił : P
13. Ziel5950
Nie pod tym newsem...
14. EryQ
@Ziel5950 dopiero było płakanie, że nie ma gdzie obejżeć... teraz już płacze...
15. Martitta
@11. Greek - Wklej mi tu proszę przykłady mojego zaślepienia i naiwnej wiary?
Przeczytaj dokładnie o co się w tej sprawie rozchodzi...
Nie feruje się wyroków ze względu na sympatię i antypatię, ale jak ktoś nie chce widzieć, to niestety nic nie zobaczy.
Pzdr.
16. FAster92
Tylko winny się tłumaczy... tyle w temacie.
17. Greek
@15. Martitta
Bronisz RBR, (wiem że z nimi sympatyzujesz) mimo że widać jak na dłoni że ci oszuści znowu kręcą. Takie tłumaczenia Hornera są bezczelne, zarówno względem sędziów jak i względem kibiców.
18. Martitta
Tak czy inaczej nie było bezpośredniej zgody FIA, więc odwoływanie się raczej nic tutaj nie da. Nawet jeśli rozwiązania narzucone przez FIA okazują się wadliwe, nie powinni stosować własnych koncepcji.
Następnym razem poczekają na oficjalną zgodę.
Szkoda Ricciardo, a RBR zaryzykował i tym razem stracił.
19. ryniu1992
A co mieli się nie odwoływać?! Każdy zespół zrobiłby to samo co robi właśnie Horner - broni swojego zawodnika i tyle ! Niektórzy z Was to chyba klapki na oczach mają. Czytać się tych komentarzy nie da.
20. RyżyWuj
@18 Pytanie co jest pierwsze - regulamin czy decyzje sędziów na torze. Jeśli wykażą, że nie złamali regulaminu, bo pomiar był taki jak trzeba, bo mogą wygrać. Ale wtedy byłby precedens z odwołaniem decyzji sędziów GP i dlatego na dwoje babka wróżyła.
21. Martitta
@ 17. Greek - Uważam, że ich tłumaczenie jest całkiem sensowne.
Co innego, że stosując własne rozwiązanie i wykorzystując coś, co niby jest dozwolone, ale wymaga bezpośredniej zgody od FIA, narazili się regulaminowi i faktycznie złamali ten przepis. Tutaj racja - nie może być tak, że FIA ma swoje dane, a oni swoje.
Regulamin złamany. Jest kara. Mam nadzieję, że wyciągną wnioski.
22. Grzesiek 12.
Uwielbiam czytać tego krętacza ......
Wszyscy są winni , tylko nie my :D
23. Martitta
@20. RyżyWuj - Pomiar był taki jak trzeba, ale według RBR, nie sędziów. Im pokazywało dobrze, a sędziom źle.
Moim zdaniem kara zostanie podtrzymana za dopuszczenie do sytuacji, w której każda strona ma inne dane na temat pomiaru, a z tego wynika, że to już jest winą zespołu.
24. RyżyWuj
@23 Maritta - OK, ale to jest pewna różnica. Jeśli udowodnią, że Ricciardo nie miał żadnej przewagi na torze, to może zmienią karę z kierowcy, a tylko nałożą na zespół. Nie wiem czy to jest możliwe, ale powinni zostawić te 18 pkt Ricciardo, a zzerować RBR.
25. ryniu1992
20. RyżyWuj
Nie byłby to precedens. Już w przeszłości zdarzało się, że kompetencje sędziów były podważane. Przykład Malezja 99 i Ferrari.
26. martines666
Patrząc tak na to wszystko z boku, ogarnia człowieka smutek. Obejrzałem podczas zimowej przerwy wszystkie możliwe wyścigi lat 70, miło było popatrzeć na bolidy z silnikami V8, V12, nie było tam elektroniki, jakiejś wyszukanej aerodynamiki, samochody tankowano z kanistrów czysta prostota, która nadawała temu sportowi całego ducha i Kierowcy przez duże K, którzy byli prawdziwymi pasjonatami i w pełni oddani temu co potrafili robić najlepiej. Szkoda, że już takiej F1 nie będziemy oglądać.....
27. Martitta
@ 24. RyżyWuj - Wątpię, ale zobaczymy.
28. Magnussen Fan
Szkoda że jeszcze nie było szczegółowego artykułu na temat Sochi olympic Circuit.Tak naprawdę o tym że jest tworzony i że będzie w pół uliczny a w pół tworzony od nowa. A co do samej sprawy Red Bulla nie lubie ale Ricciardo lubię. Powinien co prawda kare i dyskwalifikacje gdyż zasady to zasady
29. jackos
Zaczynają się cyrki z oszczędnością paliwa
30. SilverX
Mercedes z woli FIA zmniejszył przepływ paliwa, a i tak był szybszy od Red Bulla o sekundę na okrążeniu... Podobno Mercedes stracił na tym 0,5 sekundy na tempie, pytanie brzmi ile zyskał Red Bull swoją nieczystą zagrywką?
31. SebastianM
no bez jaj, Horner uprawia polemikę z FIA na temat homologacji przepływomierza...szkoda mi osobiście Ricardo, bo pokazał, że "kiepskim" RBR da się jechać i nie mazał się ja Sebastian. ale regulamin jest regulaminem. Nie sądzę także, żeby FIA miała akurat wadliwe wskazania z RBR a z innych ekip nie. Ciekaw jestem, jak dalej będzie wypadał wewnętrzny pojedynek między kierowcami RBR, ile w RBR było geniuszu Neweya a ile Vetela.
32. Lepszy
Żenada z tym ograniczeniem ilości paliwa proponuję aby FIA kazała obłożyć bolidy panelami słonecznymi !!
33. Nesteaman
Nie pisz tak bo jeszcze Bernie pomysł podlapie
34. einozes
Jak na razie marnie to wygląda. Czasy okrążeń słabe, dźwięk... Czy te bolidy maja w ogóle silniki? I jeszcze ta cala elektronika, czujniki itp. Same nieporozumienia tylko z tego powodu. Kierunek FIA jest chyba błędny.
35. jackos
oj tam, za rok będzie wiatrak z odzyskiem energii na kazdym bolidzie i ograniczenie predkosci.
Silniki elektryczne mają przyszłość! :P
36. radzix
to dopiero pierwszy wyścig, w połowie sezonu całe podium z dekoracji zostanie zdyskwalifikowane i około tygodnia będą trwały skargi, zażalenia, oskarżenia, tłumaczenia, przepychanki :D Ciekawe o złamaniu jakiego punktu regulaminu dowiemy się w Malezji i któremu zespołowi się oberwie ;)
37. Ppsychonick
Witam. Odwołanie RB nic nie da. Na oficjalnej stronie Formula1 jest pełny tekst decyzji stewardów. Wynika z niego, że procedura wymaga, żeby podstawowym elementem pomiaru przepływu paliwa był czujnik. RB otrzymał czujnik, ale jego wskazania nie zgadzały się z ich pomiarami. Wymienili na nowy, ale i tak nie mieli satysfakcjonujacych ICH wyników. Stewardzi zażadali, aby zamtowali pierwszy czujnki i skalibrowali go zgodnie z przpisami FIA czego nie uczynili. Dalej jest napisane, że RB posłużył się do odczytu własnym modelem przepływu paliwa, co jest niezgodne z Techniczną regulacją nr TD/01614. Do takich pomiarów należy używać modelu oraz zmiennej korygującej podanej przez FIA, czego RB nie uczynił. Ponadto nie poinformowali o swojej decyzji FIA. Stewardzi stwierdzili, że rezerwowej metody można użyć dopiero podczas wyścigu, gdy awarii ulegnie czujnik pierwszy. Infromowali o tym RB przed, jak i wtrakcie wyścigu. RB złamał przepis regulacji technicznej 5.1.4 i 5.1.5 oraz nie zastosował sie do poleceń stewardów i delegata technicznego w czasie wyścigu.
Polecam lekturę decyzji stewardów na formula1.com
38. docent
weber kiedyś powiedział że F1 to wresling na kółkach, miał rację !!!
39. Root
Może i odwołanie nic nie da, ale przynajmniej wiadomo, że RBR był w porządku i że przepływ był OK. Riccardo zasłużył na 2 miejsce i tyle. Nie pierwszy to już raz bezpodstawnie oskarża się RBR i próbuje wydrzeć od nich co się da. A że portalowe pieski mają okazję, to szczekają i ujadają na Red Bulla. Na szczęście jest dla nich maść na ból d. :)
40. Felipe Massa
Taka jest prawda, że sezon 2008 był ostatnim w którym liczył się kierowca oraz osiągi i niezawodność bolidu. Od czasu wprowadzenia kersu i brnięcia coraz dalej w DRS, podwójny dyfuzor, aż do obecnego sezonu i totalnym zmianą regulaminu ten sport nie powinien się nazywać F1 tylko Turbo kosiarki naszpikowane elektroniką.
41. wro40i4
@Root, @RyżyWuj
Nie pierwszy raz widzę jak ślepo brniecie w obronę Vettela i RBR. Jesteście jak kibice FCB na forach o lidze mistrzów i hiszpańskiej - kilkanaście osób wykłada wam że czarne jest czarne, a wy ilością postów musicie nadrobić ich jakość i niedobór przychylnych waszym idolom komentarzy :) RBR z Vettelem w składzie nie miał ani jednego sezonu, w którym ktokolwiek mógłby dorównać ich bolidowi osiągami - stąd 4 "tytuły", ale obecnie zasady się zmieniły, nie mają już magicznej aerodynamiki i z tytułów.. TY(tu)ŁY pozostały :)
Czujnik jest jeden i koniec. Jak ktoś chce znowu szukać kruczków regulaminowych to jego problem. Kto mieczem wojuje.. :)
42. dexter
Ze wzgledu na to co tutaj niektorzy uzytkownicy portalu wypisuja, pozwole sobie wrzucic moje male 3gr. i troche rozjasnic temat. O co tutaj chodzi?
Chodzi tutaj o to, aby nie dopuscic przez wiekszy przeplyw paliwa (ograniczenie wynosi 100 kg/h) do wiekszego wzrostu mocy silnika (zwlaszcza w Q.) Jak wszyscy tutaj na portalu z pewnoscia wiedza ilosc paliwa jest teraz do 100 kg. na jeden wyscig ograniczona tzn: 100 kg odnosi sie tylko od przekroczenia lini startu i do przekroczenia linii mety. Do tego dolicza sie paliwo na okrazenie instalacyjne oraz paliwo aby z wlasnej sily dojechac do Parc ferme ( poniewaz zatrzymanie sie po przekroczeniu lini start/meta i odstawienie bolidu bedzie karane).
W bolidzie wbudowany jest Flow Meter (urzadzenie wskazujace przeplyw paliwa online w czasie wyscigu. Dane z pomiaru dostepne sa przez telemetrie, zespol dostaje info czy dane znajduja sie w obliczonym zakresie? Czy znajduje sie jeszcze wyliczona ilosc paliwa na pokladzie? Czy trzeba zaczac oszczedzac?) Komisarze FIA maja na swoich monitorach takze mozliwosc w kazdej chwili sprawdzic zuzycie poliwa oraz jego przeplyw. W sobote Renault mialo ten sam problem. Kazdy zespol ma mozliwosc dostoic oprogramowanie ktore tym steruje, lub zmienic czujnik.
Taki sam czujnik stosowany jest tez w serii wyscigow dlugodystansowych, zbudowany jest on przez firme Gill Sensors na zlecenie FIA. Testy pokazaly ze "Fuel Flow Meter" potrafi w dosc stabilnych warunkach dobrze pracowac, ale przy zmianie temp. i wibracjach ma on male trudnosci. Maksymalne odchylenia wynosily 0,2 - 0,5%. Trzeba sobie to tak wyobrazic: kazda runda jest mierzona, kazdy przejechany kilometr jest mierzony i jesli teraz wystapia odchylenia rzedu 0,3% w jedna i druga strone, no to dobranoc.
FIA jest pewna ze ich system funkcjonuje, a dzisiaj wlasnie ten miernik (tak jak powiedzialem sterowane jest to wszystko odpowiednim Software) doprowadzil do dyskwalifikacji Daniela Ricciardo. RBR tak jak kazdy zespol ma prawo sie od tej decyzji odwolac.
P.S. Jesli kogos interesuja pewne zagadnienia techniczne to troche nabazgralem o tym pod Newsem „Rosberg wygrywa pierwszy wyścig sezonu“ Pozdr.
43. Lannisterski
41. Jesteś kompletnym ignorantem, który nie jest warty mojego czasu, który poświęcam na tłumaczenie oczywistości, jeśli zdobycie czterech tytułów pod rząd dla Ciebie nie jest dowodem na wyższość Vettela nad całą stawką a jedynie przykładem co się dzieje gdy przeciętniak ma najlepszy bolid. Wszystko to w twoim pseudo-fanowskim mniemaniu znajduje potwierdzenie w dzisiejszym wyścigu, w którym Mistrz nie był w stanie dojechać nawet do mety, uznając taki stan za normalny i sprawiedliwy. Przeskakujesz ze skrajności w skrajność, co jest słabym sposobem na udowodnienie czegokolwiek a wszystko co wypisujesz brzmi absurdalnie lub groteskowo. Vettel dokonał w poprzednim sezonie rzeczy niemożliwych i powtórzyłby to samo w każdym innym zespole z podobnym sukcesem. Ośmielę się stwierdzić, że będąc w STR lub Williamsie byłby wciąż faworytem do zwycięstwa. Vettel to prawdziwe objawienie największego talentu F1. WELTMEISTER to jedyny i prawdziwy Mistrz tego sportu, który łączy wszystkie cechy mistrzowskie. Fenomenalny talent, profesjonalizm z każdej strony, i w każdej sytuacji, pewność siebie co do podejmowanych decyzji a zarazem skromność, wielkie zaangażowanie i milość do swojej pracy, wspaniały instynkt zwycięscy, który widzieliśmy w Malezji 2013. Vettel jest po prostu urodzony do tego, żeby zwyciężać podczas gdy ty plasujesz się jako żałosny przegraniec, który narzeka na wszystko.
44. Reseller
@43. Lannisterski - "pewność siebie co do podejmowanych decyzji a zarazem skromność" toś mnie Pan ubawił :-P
45. wro40i4
@43. Lannisterski
Dzięki, bo właśnie o tym pisałem - swoim bazgraniem i podnieceniem właśnie potwierdziłeś moją teorię odnośnie NIEKTÓRYCH (niestety chyba większości) kibiców RBR :)
Jeśli "..będąc w STR lub Williamsie byłby wciąż faworytem do zwycięstwa.." no to tylko żałować że siedzi w RBR :) Jak wrócisz ze szkoły to pewnie mi znowu odpiszesz :D
PS. z całym szacunkiem, ale RBR i Vettel mają taki "wkład w historię F1", że przynajmniej w moim otoczeniu mało jest osób powyżej 25 roku życia, które śledząc F1 od więcej niż 10 lat byłyby ich kibicami :)
A poza tym F1 była kilka(naście) lat temu bardziej emocjonująca. Limit paliwa to coś czego nie zrozumiem w sporcie motorowym. Nie pozwala wydobyć z kierowców limitów możliwości i ogranicza ich talent.
46. Ppsychonick
Witam.
Czytajcie posty zanim coś napiszecie. Dexter w poście 42 wyjaśnia dokładnie o co chodzi. Limit paliwa oznacza limit mocy silnika. Paliwo, jako mieszanka z powietrzem, dostarczane jest do cylindrów w różnej ilości, zależnie od poziomu ustawienia przepustnicy (pedału gazu). Większa ilość paliwa w mieszance daje większą moc. Sytuacja taka ma miejsce głównie przy przyspieszaniu. Przekroczenie limitu przepływu paliwa oznacza przekroczenie limitu mocy dla silnika a tym samym nieuzasadniona przewagę dla kierowcy np. na starcie lub przy wychodzeniu z zakrętów.
Co do własnej metody zespołów na obliczanie tego przepływu - każdy dopasuje sobie algorytm tak, żeby wyszło mu mniej niż 100kg/h. Stąd kontrola przy pomocy zewnętrznego czujnika. Zresztą prawie każdy nowy samochód go ma, stąd dane do komputera pokładowego o chwilowym zużyciu paliwa w litrach na 100km i inne takie tam dane.
Regulacja wymaga, żeby zespół dopasował poziom przepływu paliwa do wskazań czujnika a nie wskazania czujnika do swoich wyliczeń. RB zrobił na odwrót. Co będzie dalej, zobaczymy.
47. RyżyWuj
@ 41. wro40i4 - No to źle widzisz. Ja ślepo bronię jedynie Hamiltona. Vettel w tym sezonie jeszcze niczego nie pokazał, bo nie miał jak pokazać. Zobaczymy w następnych GP jak mu będzie szło, szczególnie na tle dobrze rokującego Ricciardo. Póki co to renówka daje ciała i z takimi szajsem to by i Senna nic nie zwojował. Hejterzy powinni więc jeszcze odczekać z odtrąbieniem zgonu mistrza Sebastiana.
48. wro40i4
@47
RIC jakoś daje radę :)
49. Lannisterski
45. Jak zachowanie pojedynczej osoby może zaświadczać o setkach tysięcy, milionach innych osób? Nazwanie tej pseudointelektualnej bzdury teorią jest ogromnym nadużyciem z twojej strony. W twoim żałosnym życiu nie jesteś w stanie wyciągać najprostszych wniosków, o których mówiłem wcześniej, wiec twoje wzmianki o teoriach brzmią dosyć zabawnie, tym bardziej, że forma w jakiej przedstawiłeś swoją "teorię" jest bliższy typowemu, prostackiemu, pluciu jadem niż właściwej teorii. Warto też wspomnieć o twojej marnej konstrukcji zdań. Na zdaniach prostych jeszcze jakoś dajesz rade ale w tych złożonych kompletnie padasz. Z 'PS" korzystamy, przy okazji mówiąc, na końcu listu, posta a nie w jego środku. Jest to w zasadzie kolejny dowód na twoją nieznającą granic głupotę i hipokryzję, gdy wytykasz mi fakt, że nadal się edukuje. Nie wiem czy studia wyższe kwalifikują się dla ciebie pod zwykłym pojęciem "szkoły", ale wiem, że edukacje zakończyłeś z pewnością wcześniej ode mnie i nie mówię tutaj o studiach. To prawdopodobnie jeden z powodów dlaczego tak słabo przychodzi ci korzystać z języka Polskiego. Dodatkowo nie potrafisz choć na jedno zdanie rozstać się z wszelkiego rodzaju buźkami, co jest dowodem samym w sobie, że rozwój intelektualny i emocjonalny zakończyłeś jeszcze w podstawówce. Cytowanie 1/4 części moich zdań, wyciąganiu ich z kontekstu i odpowiadanie mi w ten sposób, jest kolejnym przykładem jak mało myślącym jesteś człowieczkiem.
"PS. z całym szacunkiem, ale RBR i Vettel mają taki "wkład w historię F1", że przynajmniej w moim otoczeniu mało jest osób powyżej 25 roku życia, które śledząc F1 od więcej niż 10 lat byłyby ich kibicami :)"
I czemu ma to właściwie dowodzić, że tak się cieszysz swoją mordkę? Dla mnie to tylko dowód na twój wrodzony idiotyzm. Sprawa jest prosta, ten kto interesował się F1 10 lat temu, ma swoich faworytów i swoje ulubione zespoły, podczas gdy RBR jeszcze 10 lat temu nie istniało wraz z Vettelem. Parę osób z "twojego otoczenia" (widząc twoją subiektywną, anty-fanowską postawę względem Vettela i RBR) jest dowodem na nic więcej jak tylko twoją głupotę. Parę osób, których jest za mało (bo jest ich parę) nie mogą stanowić reprezentatywnej grupy dla dziesiątek milionów fanów F1 na całym świecie, tym bardziej, że "twoje otoczenie" ma takie samo niesprawiedliwe stanowisko względem RBR i Vettela. Nigdy coś takiego nie mogłoby być uznane przez zdrowy, logicznie myślący umysł za jakikolwiek dowód w sprawie. Wszystko co tutaj wybazgrałeś to tylko twoje relatywne opinie, które nijak mają się z rzeczywistością.
50. EvEnEmEnT
zluzuj majty
51. Skoczek130
@Felipe Massa - nie przesadzajmy. ;) Bolidy w 2008 roku, pomimo braku TC, posiadały tyle przyczepności, że pojazdy nie były aż tak trudne w prowadzeniu. ;) DRS ułatwia wyprzedzanie, ale nie na każdym torze. Musi być przede wszystkim długa prosta. ;) W takiej Katalonii jest praktycznie bezużyteczny. ;) KERS nie jest złym wynalazkiem. W 2009 roku było z nim sporo kłopotów, ale od 2011r. sprawował się całkiem nieźle... poza okresowymi wyjątkami (np. w RBR). Kierowca od wielu lat ma co najwyżej 20% udziału w sukcesie. Bez bolidu nie istnieje. ;) Wcześniej także miał ograniczoną rolę. W sporcie motorowym kierowca może jedynie wykorzystać potencjał pojazdu i pomóc inżynierom we właściwym kierunku rozwoju ustawień i osiągów. Tyle... ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz