WYNIKI Bahrajn [ 27 lutego 2014 ]
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas | Okr. |
---|---|---|---|---|
1 | S.Perez | Force India | 1:35.290 | 105 |
2 | V.Bottas | Williams | 1:36.184 | 128 |
3 | K.Raikkonen | Ferrari | 1:36.432 | 54 |
4 | N.Rosberg | Mercedes | 1:36.624 | 89 |
5 | A.Sutil | Sauber | 1:37.700 | 89 |
6 | K.Magnussen | McLaren | 1:37.825 | 109 |
7 | D.Ricciardo | Red Bull | 1:37.908 | 39 |
8 | M.Chilton | Marussia | 1:38.610 | 44 |
9 | D.Kwiat | Toro Rosso | 1:39.242 | 56 |
10 | P.Maldonado | Lotus | 1:40.599 | 31 |
11 | K.Kobayashi | Caterham | 1:42.285 | 19 |
Bahrajn #1: Perez najszybszy, Renault dalej ma problemy
Rozpoczęta dzisiaj, ostatnia tura testów F1 przed sezonem nie przyniosła żadnych sensacyjnych rozstrzygnięć. Najszybszy tym razem na torze był Sergio Perez reprezentujący barwy ekipy Force India.Wynik uzyskany przez Sergio Pereza był nieco ponad 2 sekundy słabszy od rezultatu Nico Rosberga z ostatniego dnia ubiegłotygodniowych testów w Bahrajnie.
Meksykanin wyprzedził Valtteri Bottasa, który ponownie okazał się najbardziej aktywnym kierowcą na torze, pokonując w sumie 128 kółek. Patrząc na formę jednostek Renault, ekipa Sir Franka Williamsa przed sezonem 2014 podpisała umowę życia, decydując się zamienić silniki francuskiego producenta na Mercedesa.
Czołową trójkę zamykał Kimi Raikkonen. Fin poprawił dzisiaj swój najlepszy czas, jednak F14 T do lidera straciło ponad sekundę i nie obyło się bez problemów. Do przerwy obiadowej Raikkonen miał przy swoim nazwisku tylko 12 okrążeń. Ostatecznie na koniec dnia jego licznik zatrzymał się na 54 kółkach. Ferrari, które na ten tydzień zapowiedziało wiesze poprawki F14 T, dzisiaj sprawdzało nowe przednie skrzydło. Fin pod sam koniec sesji zatrzymał się na torze.
Tuż za czołową trójką uplasował się Nico Rosberg, który po raz kolejny zaliczył solidny dzień przygotowań do sezonu. Zespół Mercedesa na ostatnią turę testów przywiózł poprawki bocznych sekcji bolidu oraz dyfuzora.
Za Niemcem znalazł się Adrian Sutil (Sauber) i Kevin Magnussen (McLaren). Duńczyk był drugim, po Valtteri Bottasie zawodnikiem, któremu dzisiaj udało się pokonać dystans przeszło 100 okrążeń.
Podobnie jak podczas poprzednich testów, zespoły korzystające z jednostek napędowych Renault musiały zadowolić się pozycjami w dolnej części tabeli wyników, notując mizerne poprawy. Daniel Ricciardo rano jako pierwszy kierowca korzystający z jednostek od francuskiego producenta ustanowił czas poniżej 1 minuty i 38 sekund. Australijczyk szybko jednak zakończył swoje zmagania z RB10. Jeszcze przed przerwą obiadową liczba pokonanych okrążeń przy jego nazwisku zatrzymała się na 32. W drugiej części dnia Australijczyk zdołał wykonać tylko 7 okrążeń, sugerując, że Red Bull cały czas boryka się z przegrzewającym się układem napędowym.
Ósmy czas dnia tym razem należał do Maxa Chiltona (Marussia), który wyprzedził Daniiła Kwiata (Toro Rosso). Rosjanin pokonał 56 okrążeń, na najlepszym tracąc do Pereza blisko 4 sekundy.
Równie problematyczną sesję co Red Bull, zaliczył dzisiaj Lotus. Ekipa z Enstone rano dumnie poinformowała, że E22 posiada w tym tygodniu aż 120 nowych części. Pastor Maldonado zdołał jednak dzisiaj pokonać tylko 31 okrążeń, zanim ekipa zdecydowała się przerwać testy. W E22 zawiódł poprawiony wydech, dlatego jutro zespół powróci do poprzedniej jego konfiguracji.
Tabelę wyników pierwszego dnia, drugiej tury testów w Bahrajnie zamykał Kamui Kobayashi, który dzisiaj jako pierwszy przerwał zajęcia na torze, a zespół przez większą część dnia starał się naprawić CT05.
komentarze
1. Nietoperz3
oby Williamsy były lepsze
2. Artuur
Williams zaskakuje pozytywnie :) wierze w jego powrót
3. pjc
Liczę na to Nietoperz3.
Testy są jakąś wskazówką jeżeli chodzi o niezawodność silników Mercedesa. Tyle,że są jeszcze inne ekipy, które ich używają i walka na początku sezonu z pewnością będzie bardzo zacięta.
Poza tym jest jeszcze Ferrari ze swoim bardzo mocnym składem oraz wielka niewiadoma czyli RB. Tak czy inaczej, moim zdaniem to Mercedes za sprawą swojego silnika rozda karty na początku sezonu a co będzie później to dopiero zobaczymy.
4. SpookyF1
Ja będę miał największą bekę jak okaże się, że jakiś Katerham albo inna Marusiia przeskoczy Lotusa czy RedPuszkę bo okaże się, że Renówki dojada do mety co drugi wyścig a reszcie starczy ukończenie każdego wyścigu w pierwszej dziesiątce :P
5. demon18
Panowie to tylko testy jakie siły w stawce będą to okaże się na pierwszym GP w Q3 ,a co do ilości okrążeń to niema co gdybać wszyscy testują nowe części i wymieniają więc to trwa a czas ucieka i stąd jedna ekipa 100 kółek, a druga 50 i tyle w temacie.
6. saint77
@1.
Są lepsze, miały lepsze wyniki na tym torze podczas wcześniejszych testów.
Problemem Lotusa jest Maldonado, facet za pieniądze w kokpicie nie do końca radzi sobie z tzw. nr 1 w zespole, moim zdaniem będzie dostawał od Groszka regularne baty.
RBR dalej w tyle.
7. krzysiek000
Force India przed Williamsem? Jestem za tym, aby to się utrzymało do końca sezonu :P
8. tasm.dis
Niezły czas Marussi to oznacza że jednostka napędowa ferrari jest naprawdę nieźle dopracowana. Jestem pod wrażeniem.
9. Grzesiek 12.
Coraz bardziej wydaje się że Renault jest w czarnej ........
A Mercedes ..... , chyba wykonał najlepszą robotę i wygląda na to że zespoły z ich silnikiem są najszybsze :)
10. hubertus
lipa tydzień temu Merc był szybszy o 2 sek
11. saint77
A tak poza tym to sądzę, że FIA dała zbyt mało czasu na testy przed tym sezonem.
2 tygodnie do wyścigu inauguracyjnego a 1/3 zespołów nie może sobie poradzić z podstawowymi problemami. Nieważne że to w większości Renault. Sezon nie będzie miarodajny.
12. Skoczek130
Ktoś oczekiwał, że sezon 2014 będzie miarodajny?? Ten sezon będzie jednym wielkim testem... parodią sezonu F1... ;)
13. Master666
Każdy ma tak samo. Każdy miał tyle samo czasu na przygotowanie się. Więc nie rozumiem dlaczego sezon ma być nie miarodajny...
14. Dexterus
Mam wrażenie, że się rozbijacie o semantykę.
Testy były...są miarodajne, ponieważ każdy miał tyle samo czasu na przygotowanie się i testowanie. Nawet Lotus ze swoim "wiele ekip nie wybiera się do Jerez".
Sezon NIE będzie miarodajny, ponieważ jest wielce prawdopodobne, iż o jego wynikach zadecydują nie umiejętności kierowcy i stojących za nim konstruktorów/mechaników, lecz dostawca silnika, precyzja softu sterującego hamowaniem, odzyskiem energii, wydajność akumulatorów.
Ergo...
nie można mieć pretensji do FIA za organizację przedsezonowych testów. Co, Federacja miała testować konstrukcję silników na jakiś "generic" bolidach przed dopuszczeniem ich do użycia? Przecież to i tak guzik by dało, skoro tak wiele zależy od "upakowania" bolidu, czego dowodem były mniejsze (początkowo) problemy Caterhama niż zespołów z Bykiem.
Należy za to mieć pretensje do FIA za to, iż postanowiła podmienić bolidy F1 na Toyoty Prius. Jakby poprzestali na drobniejszych zmianach - najlepiej odkręcając to, co już wcześniej FIA napsuła, zamiast wymyślać tomiszcza nowych regulacji - wciąż moglibyśmy oczekiwać na torze rywalizacji, a nie loterii "zapali się czy nie zapali" oraz jazdy "na kodach".
15. Nietoperz3
ciekawe skąd Williams wiedział co czeka Renault w tych testach i sezonie xD :D
16. Blaz
Ja na początek sezonu czekam z niecierpliwością. W tamtym roku pierwszy raz od ponad 20 lat(od zawsze) zdarzyło mi się z premedytacją i pełną świadomością odpuścić nie 1 nie 2 ale 3 wyścigi. Ciesze się ,że wracamy do korzeni czyli małego docisku, psujących się części i silników oraz generalniej niewiadomej. Co do Renault to nie martwcie się o nich poradzą sobie ale mam nadzieję ,że tytuł zdobędzie ktoś inny. Do tego ta fantastyczna rywalizacja Kimiego i Fernando w takich samych bolidach elektryzuje mnie ogromnie. Czekam na taką w wykonaniu Sebastiana Vettela np z Lewisem Hamiltonem może kiedyś.
Pozdrawiam
17. fracky
@Dexterus
Mów tylko i wyłącznie za siebie. A jak chcesz stawiać tak odważne zarzuty, to przydały by się jakieś argumenty, bo to czym nas uraczyłeś to tylko bełkot na poziomie przedszkolaka.
Nie podobają Ci się nowe zmiany - Twoja sprawa, nie oglądaj. Nie rozumiesz koncepcji ostatnich reform, na czele z silnikiem - cóż zdarza się. Zachowaj dla siebie tak nieskładne przemyślenia, albo poszukaj informacji, aby wydać w miarę obiektywny osąd, bo Twoje zachowanie zakrawa na to podobne, do tego jakie prezentowało kilku ciemnych chłopków, na czele z niejakim @Kamilem-F1.
Jak na razie sezon zapowiada się arcyciekawie i będzie on mógł przypominać starą dobrą F1, z dawnych lat, wolną od układów, polityki i skomplikowanych zależności. Kierowcy będą musieli się wykazać, będzie dużo awarii i mnóstwo nieprzewidywalności, a w tle najnowsza technologia.
P.S. FIA, szczególnie w ostatnich latach, nie ma za wiele do powiedzenia w sprawie istotnych zmian. Teraz po podpisaniu nowej CA, CVC zabezpieczyło sobie władzę oficjalnie na długie lata .
18. Yogson
W tym sezonie będzie do zdobycia jeszcze jeden tytuł : który zespół z silnikiem Renault sobie najlepiej poradzi ;)
19. Yogson
13@ bo Renault dało dupy i teraz 4 zespoły mają poważne problemy co z tym fantem zrobić, normalne że to oni sami sobie wybrali dostawców jednostek, ale nikt nie podejrzewał że bedą tak daleko od innych, miejmy nadzieje że chociaż w połowie sezonu nawiążą walkę z innymi zespołami;) a jak nie to raczej zmienią dostawce na Honde, bo wątpię żeby mercedes dostarczał jednostki RBR lub Lotusowi:)
20. Dexterus
17. fracky
Mówiąc wprost, od razu skreśliłeś się z mojej listy osób, z którymi chciałbym rozmawiać. Ktoś, kto już w drugim zdaniu "dyskusji" ucieka się do disów, nie jest i nie będzie dla mnie partnerem do dyskusji.
Tak jak powiedziałeś, mówię tylko i wyłącznie za siebie - i jest to moje uświęcone prawo. Nie będzie więc mi byle szczeniak mówił, jaką opinię mam zachować dla siebie, a jaką mogę się łaskawie podzielić.
Bełkot? Brak argumentów? A co ja przepraszam, każdy post mam robić na długość trzech kartek A4 w Wordzie, aby ZA KAŻDYM razem szczegółowo uzasadniać moją krytykę kierunku zmian, obranego przez władze?
Tym bardziej zabawne są to słowa z ust ...klawiatury... kogoś, kto chwali awaryjność (the horror!) oraz mówi o wykazujących się kierowcach (hahaha!), o F1 wolnej od polityki (HAHAHA!) i skomplikowanych zależności (no tutaj to już leżę i kwiczę).
Kiedy ktoś przedstawia mi laudację tegorocznych zmian, tak krzykliwie nie zgadzającą się z faktami, mógłbym się zdumieć, ale bym podyskutował.
Kiedy ktoś na wstępie już wyjeżdża z personaliami, nie istnieje dla mnie jako rozmówca. Witam na mojej liście ignorowanych. Jesteś pierwszą osobą nie-spammerem, którą nań wciągam. Mam nadzieję, że to cię ucieszy.
Nie pozdrawiam.
21. fracky
@Dexterus
Mówiąc wprost leże i płaczę z powodu wyrzucenia mnie z Twojej listy osób pożądanych do dyskusji. Po tym co teraz zaprezentowałeś, widzę swój błąd - nie zauważyłem z kim mam do czynienia. A za prawdę powiadam Ci jesteś geniuszem. Twoja percepcja, to niesamowicie skomplikowany twór, zdolny do tworzenia wielkich rzeczy. To nie jest, jak myślałem wcześniej, gnój opakowany ładnym opakowaniem. To czysty artyzm.
Dosyć tej ironii - krótko do rzeczy. Widzę ,że dyskontowe żarcie, wybujałe ego i skrajne przewrażliwienie zbiera żniwo, w postaci zaniku podstawowych umiejętności, jaką niewątpliwe jest czytanie ze zrozumieniem. Wnioskuję ,że właśnie stąd bierze się Twoja niedorozwinięta opinia. Gwoli ścisłości, dopuszczam możliwość mojej pomyłki i przeciwstawnego zdania, jednakże fajnie jak jest to okraszone jakimś logicznym wnioskiem, razem z przykładami np. w postaci wydarzeń i informacji z kuluarów F1. Nie trzeba produkować kilku kartek A4, bo tylko zwykły pieniacz musi mieć tyle miejsca. Jeżeli nie potrafisz krótko uzasadnić tezy, to znaczy ,że jest ono guzik warta. Naturalnie może się nią dzielić z innymi ale po co wypisywać głupoty, które można obalić w trzech zdaniach ?
Chciałbym Ci również serdecznie podziękować, za potwierdzenie słuszności mojej próby systematyzacji Twojej osoby. Mogą z całą dozą pewności powiedzieć ,że należy do grupy kibiców, którą nazywam: "ciemne chłopki", czyli ludzi, którzy alergicznie reagują na wszelkie zmiany, w wyniku najczęściej braku zrozumienia, co często pochodzi od nieznajomości pewnych podstaw - danej dziedziny. Wiem o czym mówię, bo miałem okazję zetknąć się z przedstawicielami Twojego kręgu i dokładnie poznać ich zwyczaje.
Pierwszą podstawowym manewrem ludzi Twojej prezencji jest notoryczne obrażanie się i paniczna ucieczka od zarzutu kiepskiego gruntu dla imputowanej opinii, w postaci personalnej próby dyskredytacji. Jak widać na wyżej doskonale się wpisujesz w to kryterium, chociaż różnisz się od współbratymców ładną formą wypowiedzi. Przypominasz mi pod tym względem żarcie z dyskontów czyli ładne opakowanie, a w środku kicz. Jeżeli byłbyś człowiek na poziomie ( za jakiego się niewątpliwe uważasz), to zignorował byś wstawki personalne i krótko oraz rzeczowo rozwinąłbyś wątki, które zaatakowałem. Niestety, ten poziom jest dla Ciebie za wysoki i rozczaruję Cię - mówię tu o dnie, a nie jakiś wyżynach.
P.S. Nie ma czegoś takiego jak fakt w wypowiedziach słownych. Nie jesteśmy w stanie się do niego zbliżyć, szczególnie w świecie F1 z poziomu kibica. To czysty eufemizm, którego lepiej się oduczyć, bo kole w oczy. Co do dawnych czasów w F1, kiedy małolitrażowe silniki były w użyciu, to jak widać choćby na tej stronie po osobach wspominających owy okres, najlepsze dla serii. Dziadek nie miał takiej władzy, kibiców było co nie miara, widowisko wspaniałe. Wielu ludzi , to podziela, nie wiem dlaczego narzekasz. Pozdro
22. klark
Poczekajcie ludzie na sezon , a już typujecie zwycięzcę. Nie wierzę ,że mistrz świata konstruktorów RENAULT mógłby nawalić na całej lini. Przecież z tych wszystkich dostawców właśnie RENAULT na najlepsze doświadczenie w budowaniu małych silników w sensie pojemności.
23. cinaw
No i po co to porównywanie siusiaków?
Mi się zmiany nie podobają i już.
Szkoda tylko że wyeliminuje niektóre zespoły z walki niedopracowany silnik tudzież jego soft czy inny ciort.
24. wolly75
Panowie, ja z innej beczki czy Polsat będzie pokazywal wyscigi?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz