2014-02-12
Znamy szczegóły nowych reguł na kwalifikacje?
W minionym tygodniu świat F1 obiegła informacja, że FIA wraz z zespołami planuje jeszcze przed sezonem 2014 zmianę zasad rozgrywania sesji kwalifikacyjnej.R E K L A M A
Wygląd ostatecznych zmian ma zostać uzgodniony podczas spotkania ekip z FIA 21 lutego w Bahrajnie.
Włoski korespondent F1, Roberto Chinchero, już teraz przedstawił jednak prawdopodobny scenariusz.
Według Chinchero w sezonie 2014 w Q3 każdy z kierowców otrzyma dodatkowy komplet „szybszej” mieszanki opon, którą będzie mógł wykorzystać tylko w trzecim segmencie czasówki. Zniesiony ostanie także przepis mówiący o tym, że kierowcy czołowej dziesiątki będą musieli startować do wyścigu na oponie, na której wywalczyli swój czas w kwalifikacjach.
Zamiast niego pojawi się zapis mówiący o tym, że kierowcy będą musieli startować na oponach, na których wywalczyli swój czas w Q2.
Rozwiązanie takie ma zaradzić temu, aby kierowcy nie decydowali się ze względów strategicznych na opuszczenie przejazdów w Q3. Jako, że tworzący przepisy spodziewają się wzrostu aktywności zawodników na torze, trzecia część czasówki zostanie wydłużona z 10 do 12 minut.
Wydłużenie Q3 o dwie minuty równocześnie będzie wiązało się ze skróceniem Q1 o taką samą ilość czasu czyli do 18 minut.
Kierowcy, którzy nie awansują do Q3 także otrzymają dodatkowy komplet „miękkiego” ogumienia na wyścig, aby nie myśleli o oszczędzaniu opon.
Włoski korespondent F1, Roberto Chinchero, już teraz przedstawił jednak prawdopodobny scenariusz.
Według Chinchero w sezonie 2014 w Q3 każdy z kierowców otrzyma dodatkowy komplet „szybszej” mieszanki opon, którą będzie mógł wykorzystać tylko w trzecim segmencie czasówki. Zniesiony ostanie także przepis mówiący o tym, że kierowcy czołowej dziesiątki będą musieli startować do wyścigu na oponie, na której wywalczyli swój czas w kwalifikacjach.
Zamiast niego pojawi się zapis mówiący o tym, że kierowcy będą musieli startować na oponach, na których wywalczyli swój czas w Q2.
Rozwiązanie takie ma zaradzić temu, aby kierowcy nie decydowali się ze względów strategicznych na opuszczenie przejazdów w Q3. Jako, że tworzący przepisy spodziewają się wzrostu aktywności zawodników na torze, trzecia część czasówki zostanie wydłużona z 10 do 12 minut.
Wydłużenie Q3 o dwie minuty równocześnie będzie wiązało się ze skróceniem Q1 o taką samą ilość czasu czyli do 18 minut.
Kierowcy, którzy nie awansują do Q3 także otrzymają dodatkowy komplet „miękkiego” ogumienia na wyścig, aby nie myśleli o oszczędzaniu opon.
komentarze
1. dominic8600
I ciekawe po co im dodatkowy komplet opon jak zamiast tego będą oszczędzali paliwo a nowy komplet opon i tak pozostanie.
2. ziembar
Nie rozumiem tego:
"Wydłużenie Q3 o dwie minuty równocześnie będzie wiązało się ze skróceniem Q2 o taką samą ilość czasu czyli do 18 minut."
Przecież Q2 do tej pory trwała 15 minut, a nie 20
3. kamilf
@Ziembar dokładnie o tym samym pomyślałem, najwidoczniej wkradł sie błąd, bo tez pamietam, ze druga cześć trwała 15 minut, w takim wypadku musiałaby być ona skrócona do 13 albo pierwsza cześć skrócona do 18.
4. rokosowski
@1 Dodatkowy komplet tylko na Q3, w kwalifikacjach nikt nie będzie oszczędzał paliwa.
5. Lotuss
Pewnie chodziło o skrócenie Q1 o 2 min :D
6. Yachu
Kierowcy będą bardziej aktywni w Q3 ale za to mniej będą jeździć w Q2 żeby za bardzo nie zużyć opon na których mają wystartować w wyścigu, więc prawie na jedno wyjdzie. Y
7. Tooom3k
Ale jak zbyt ostrożnie pojedziesz w Q2, to nie dostaniesz się do Q3. Można się spodziewać niespodzianek, jeden z lepszych kierowców nie dostanie się do Q3, bo szkoda mu było opon. Chociaż szczerze, wątpię czy ktoś będzie oszczędzał opony w Q2... ;)
8. zawist
F1 cofa się w pewnym sęsie w rozwoju.Nie dość,że jest coraz wolniejsza,a nie mówiąc już o nowym dzwięku który się w tej chwili wydobywa ( przynajmniej nie ograniczali by obrotów silnika ) to w dodatku przepisy są coraz bardziej przekombinowane.Gdzie te czasy z V10-tkami czy V12 gdzie już sam dzwięk i tym samym prędkość przyciągały fanów, a teraz mało tego w pit lane w ogóle nie będziemy ich słyszeć.F1 oglądam już naprawdę długo i będę orzecz jasna,ale zaczyna mnie już z lekka mierzić to wszystko.Królowa motorsportu oddala się coraz bardziej,a za to zaczyna do niej coraz bardziej zbliżać się GP2. Bolidy w ciągu sezonu zaczną znacznie przyspieszać jak to zawsze bywało po wprowadzeniu nowych przepisów.To chyba jedyne pocieszenie.
9. mcm
@ 8. zawist
Tego typu stwierdzeń już nie da się czytać. Ciągłe narzekanie na zmiany nie świadczy źle o F1 tylko o ludziach, którzy je formułują. Jakiej zmiany by nie dokonano ciągle słyszę o zabijaniu F1 a oglądalność sportu po 2009 jest dalej dobra. Jak ktoś chce V10 to niech ściągnie sobie sezon 2004 gdzie Ferrari wygrało 15 z 18 wyścigów i nikt nikogo nie wyprzedzał.
10. kempa007
2. ziembar sorry moj blad, Oczywiscie chodzilooQ1.
11. elosidzej
Gadu Gadu jak na razie żadna telewizja Pl nie ma zamiaru emitować F1 na żywo
12. Tomek1623
Mają mają :)
13. magic942
@12
Ciekawe kto chyba Telewizja Trwam.
14. Tomek1623
Cierpliwości, niedługo będzie wiadomo
15. zawist
@mcm skoro nie da się czytać więc po co czytasz.Każdy ma prawo się wypowiedzieć a tym bardziej obiektywnie.
16. Dexterus
Panie kempa, coś dzisiaj pełen znaków zapytania. Wchodzę na portal, a tu na 5 newsów 3 pytania ;) Dzień pełen wątpliwości!
Co się samych pomysłów tyczy: są niezłe. Na pewno zmiany w dziedzinie opon mają sens. Kombinowanie z długością poszczególnych sesji już trochę mniej - jest to jakaś tradycja, nie rozumiem sensu buchalterii z paroma minutami wte lub wewte. Trzecia sesja zawsze miała charakter "na wariackich papierach" i na tym również polegał jej urok...
Tak czy owak, śmieszy mnie co innego - to jest dokładnie ten sam schemat fanatyków regulacji i biurokratyzmu, jaki opisałem w komentarzu do innego dzisiejszego newsa. Sami mieszają, psują przepisami, zmuszają teamy do absurdalnych zachowań; ale zamiast zastosować najprostsze rozwiązania, wolę dłubać jeszcze głębiej. Nie no, po co cofać się z durnego przepisu, że trzeba jeździć na tych samych oponach - lepiej wprowadzić specjalną mieszankę! Po co zachęcać kierowców do wysiłku (i zwiększać atrakcyjność zawodów) dodatkowymi punktami za pole position - lepiej dodać im 2 minuty nie wiadomo po co!
...w tym tempie niezadługo Formuła 1 będzie bardziej skomplikowana od snookera i rugby razem wziętych -.-
Poważnie, mam wrażenie że polscy urzędnicy po odejściu z pracy trafiają na posadki w FIA.
17. Tilion
W końcu jakiś sensowny przepis - dodatkowa opona kwalifikcyjna. Poza tym majstrowanie z czasami dziwne, zobaczymy jak to wyjdzie. Ale przynajmniej q3 będzie się oglądało lepiej, a nie będzie farsy z oszczędzaniem opon i braku wyjazdów, jak w ubiegłym sezonie.
Po dziwacznych zmianach z nosami bolidów i punktami za ostatni wyścig zwątpiłem w panów ustalających reguły w F1, na szczęście te zmiany mogą raczej tylko pomóc zespołom i widowisku
18. GrzeSzNY
A ja ucieszyl bym sie z jednego chociaz punkciku za zajecie PP. Reszta zmian wydaje mi sie rozsadna.
19. poncki
Jedyne rozsądne rozwiązanie, nie można było tak od razu?
Czekamy na potwierdzenie.
20. Grzesiek 12.
Znając życie ..., to i tak wszyscy będą czekać do końcówki kwalifikacji , aby założyć super miękką oponę na najbardziej nagumowany tor ...... :) no ale przynajmniej pojadą w Q3 :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz