Boullier: Raikkonen zasługuje na najwyższą ocenę
Szef Lotusa jest bardzo zadowolony z postawy Fina w pierwszej połowie sezonu 2013 i gdyby miał wystawić mu ocenę, dałby kierowcy 10 na 10. Czy druga połowa będzie w wykonaniu Raikkonena równie udana?„Raikkonen zasługuje na najwyższa ocenę. Od początku sezonu wykonuje świetną pracę. Zakończenie 27 kolejnych wyścigów w punktach mówi samo za siebie. Bez względu na wszystko zawsze się liczy w walce, co widzieliśmy na ostatnich okrążeniach w Monako. Pcha ten zespół do przodu, a my korzystamy z jego popularności” – mówi Boullier.
Natomiast Romain Grosjean nadal ma sporo miejsca na poprawę, ale szef Lotusa jest pewny, że francuski kierowca sobie poradzi.
„Dla Romaina był to trudny start sezonu z uwagi na całe zamieszanie, które towarzyszyło mu rok temu. Po jakimś czasie zaczął jednak dostarczać wyniki. Zawsze wiedzieliśmy, że jest do tego zdolny. Podczas ostatnich dwóch Grand Prix pokazał się jako kompleksowy kierowca. To powinno być jego podstawą” – mówi szef ekipy z Enstone.
„Jestem przekonany, co do tego, że w przyszłości może walczyć o mistrzowskie tytuły” – kończy.
komentarze
1. vincent_vega
_________naturalnie nikt nie jest obecnie w stanie zagrozić najlepszemu kierowcy w stawce Sebastianowi Vettelowi ale Grosjean to bardziej utalentowany kierowca od np takiego Alonso więc za kilka lat może powalczyć z Sebastianem o tytuł.
2. rsobczuk
Lotus widzę robi wszystko, żeby zatrzymać RAI u siebie :)
3. MarTum
Ale mu słodzi :P
4. mike 40
Niech mu słodzi ma w zespole skarb Kimi to nie tuzinkowy talent
5. Mateo_R19
Ale to szczera prawda co powiedział.
6. Grzesiek 12.
Kiedyś niejaki Nikt Heidfeld też się mógł poszczycić dużą ilością pod rząd przejechanych , co za tym idzie ukończonych wyścigów :)
Ja jednak wolę kierowców z jajcem , którzy zdobywają punkty po walce na torze , a nie tylko czekają aż coś się wydarzy , lub liczą na taktykę i opony ........ :P
7. elin
@ Grzesiek 12. - odnośnie naszych dyskusji o umiejętnościach Kimiego ;-).
Kolego, ponieważ szef ( zespołu ) ma zawsze rację i wie najlepiej, jak pracują jego kierowcy - dedykuję Ci tą wypowiedź Boulliera :
„Raikkonen zasługuje na najwyższa ocenę. Od początku sezonu wykonuje świetną pracę. Zakończenie 27 kolejnych wyścigów w punktach mówi samo za siebie. Bez względu na wszystko zawsze się liczy w walce, co widzieliśmy na ostatnich okrążeniach w Monako. Pcha ten zespół do przodu, a my korzystamy z jego popularności” – mówi Boullier.
Wiem, że to może być trochę " bolesne " dla Ciebie ... ;-)), ale fakty mówią same za siebie. Eric mówi prawdę ;-).
8. Grzesiek 12.
7 . elin
Ja to trochę inaczej odbieram - patrz wpis spod 6 :P
Eric boi się że mu Kimi ucieknie do RBR i stąd te lukrowanie ......
9. Grzesiek 12.
Sorki że jeszcze raz odnośnie opinii szefa zespołu ... @ elin wierzysz że Romek jest w stanie zdobyć tytuł , jak twierdzi Boullier ?
10. Michael Schumi
Lotus i Kimi to odzwierciedlenie ciężkiej i owocnej pracy. Mniejszy budżet a walczy z każdym zespołem. Kimi robi swoje jak najlepiej, ma wyniki i tyle. Dobrze, że tak fajnie sobie radzą, nawet nie są tak strasznie awaryjni, co dodatkowo cieszy. Uważam, że to dobra opcja dla niego na przyszłość: komfortowa atmosfera, mało obowiązków sponsorskich i bardzo konkurencyjne auto. Pensja jest teraz mniejsza, choć i tak wcześniej Kimi nieźle wydusił od Ferrari: konktrakt na 100.000 000 $ na 4 lata, a za zrzeczenie się fotela na 2010 r. Ferrari wybuliło kolejne 12 milionów. Myślę, że Kimi nie narzeka. Nawet mimo braku większych ilości wygranych wyścigów, Iceman i tak liczy się w walce o tytuł.
11. Michael Schumi
Tam mało być 150, nie 100 milionów.
12. elin
@ Grzesiek 12. - kiedy pisałam nr 7, Twojego wpisu nr 6 jeszcze nie było.
Oczywiście, że Eric obawia się odejścia Kimiego. Ale gdyby Fin nie był tak ważny dla Lotusa, to zespół aż tak bardzo by nie walczył o jego zatrzymanie. A sam musisz przyznać, że robią wszystko, aby dalej dla niech jeździł.
Takie są fakty - Kimi to ścisła czołówka F1 ;-).
I nie porównuj Heidfelda z Raikkonenem. Nick miał rekord w " tylko " dojeżdżaniu do mety, Kimi w dojeżdżaniu w punktach.
Co słów o Romainie ... - Eric wspomina, " ... że w przyszłości może walczyć o mistrzowskie tytuły ", a nie zdobyć ;-)). Mała, ale jednak znacząca różnica.
Poza tym nie zapominaj, że Boullier jest " patronem " kariery Francuza.
13. Greek
Kimi po powrocie jest już Kimim bez błysku, nie jest tak szybki jak wcześniej (szczególnie za czasów Maka). Także nie ma się co jarać jego jazdą teraz, mając tak dobry bolid mógłby się pokusić o jakieś zwycięstwa, a póki co wygrał tylko na Albert Park, gdzie loteria z oponami zadziałała wyjątkowo sprzyjająco dla Lotusa. Niemniej wciąż jest znakomitym kierowcą, których obecnie w F1 brakuje.
14. viggen
@Grzesiek12 - a może się boisz, że wywali Alonso z Ferrari :P?
Gdzie się dwóch bije (Lotus i RBR) tam trzeci korzysta :)
@13 A kto ma dzisiaj z kierowców błysk? Każdy jedzie strategią a nie błyskiem. Cała czołówka nie ryzykuje tylko jedzie swoje. A co do czasów McL - tam były inne czasy. Raz, że McL np w 2005r był najszybszą maszyną ale niestety najbardziej awaryjną a dwa - wtedy deptałeś ile mogłeś bo opony były wręcz nie do zajechania. W tym sezonie jedyną stabilną ekipą jest RBR. Reszta jak sinusoida. Raz lepiej raz gorzej.
15. Grzesiek 12.
12 elin
Wiem że nie było :)
Co do próby zatrzymania Kimiego , to w ubiegłym sezonie wchodzą spore zmiany i zapewne zespół chce mieć sprawdzonych , najlepiej tych samych kierowców z oczywistych powodów ........
No i oczywiście , Kimi raczej ułomkiem nie jest i jest jedną z najlepszych opcji , skoro tacy kierowcy jak Hamilton czy Alonso są juz zajęci :) Więc chce zatrzymać kierowcę z nieco niższej półki ...:) A co do porównania Fina z Nickiem to przecież ich styl jazdy jest taki sam . Obaj paprają kwalifikacje , a później odrabiają w wyścigu .... oczywiście z dużą dawką szczęścia :P
16. Grzesiek 12.
14 fantasto , nie rozsmieszaj mnie ...:P a Ty chcesz Fina w Ferrari i żeby znowu był pomagierem Massy ......... ?
17. viggen
@16 Fantasta to Ty jesteś dzieciaku. Nie będzie pomagierem bo Massa też na wylot idzie. A kolejna sprawa - zapomniałeś o jednym i za mało poszerzasz horyzonty, Ferrari przyznaje się do błędu i żałuje, że pozbyło się Fina, Liczyli że Alonso powtórzy sukcesy Schumachera ale się przeliczyli. Alonso nie buduje mistrzowskiej ekipy, tylko ją antagonizuje.
A z resztą - nie chce mi się pisać z ograniczonym człowiekiem, który twierdzi że Hamilton w tym sezonie jest o wiele lepszym kierowcą niż Rosberg.
"No i oczywiście , Kimi raczej ułomkiem nie jest i jest jedną z najlepszych opcji , skoro tacy kierowcy jak Hamilton czy Alonso są juz zajęci"
Haha....Lotus ma wylane na Alonso. Jak nie zatrzymają Fina a Kimi pójdzie do Ferrari, to z braku laku i kit dobry, - wtedy Ferdkowi tylko zostaje Lotus.
18. viggen
Ale póki nie jest potwierdzone to mamy wróżenie z fusów. Trzeba poczekać na SPA lub Monza - wtedy się powinno wszystko wyjaśnić.
19. viggen
PS A Alonso nie papra kwalifikacji a potem nie odrabia :D? Powiedział co wiedział. Dalej jak był głupi to został głupim....
20. Grzesiek 12.
Łooo Matko ! aż się boję zapytać skąd Ty czerpiesz te wszystkie brednie jakie tutaj wypisujesz ? chyba czytasz wszystkie brukowce i łykasz jak młody pelikan te wszystkie brednie które tam wypisują ? Bo pierwotnie Kimi miał trafić do Ferrari w miejsce Alonso , którego miał zatrudnić RBR .... Później też było jeszcze kilka innych opcji ... A dzisiaj że Massa wylatuje z Ferrari , Kimi w zasadzie jako jedyny kierowca Ferrari :D:D:D , a Alonso w braku propozycji w Lotusie heheh ..... na no , rozrzut masz jak Rosyjski KBKS
Ale spokojnie , ja tego co piszesz nie biorę na poważnie :P
No i nieograniczony człowieku uważasz że Rosberg jeździ lepiej niż Hamilton który na dobrą sprawę przechodzi jeszcze aklimatyzację . Jeśli tak to gratuluję poczucia humoru :D
21. elin
Oooo widzę, że wszystko wróciło do normy ... i znów się Koledzy kłócicie, jak za " starych dobrych czasów " ;-))
15. Grzesiek 12. - Lotusowi zależy na Kimim, nie tylko ze względu na zmiany w przepisach, ale głównie dlatego, że to on wyprowadził zespół znów do czołówki F1. Możesz zaprzeczać, jednak ilość punktów mówi sama za siebie ;-).
Tak więc szykuj się na koniec sezonu, bo prawdopodobnie znów wygram zakład ;-))
Pa :-)
22. szadok
@1 vicek vega jak tam chytra mamusia z radomia?
23. viggen
@20
"Bo pierwotnie Kimi miał trafić do Ferrari w miejsce Alonso , którego miał zatrudnić RBR ..."
Już jakiś miesiąc temu rozmawiałem z @elin i podawałem jej te informacje. Raikkonen nie rozmawiał tylko z RBR i z Lotusem ale również z Ferrari i McL. I jeszcze wiele innych info ale Ty nie musisz o nich wiedzieć.
O Ferrari już napisałem - zespół pokładał inne nadzieje w Alonso i z tego nie wyszło.
A McL nie będę się rozpisywał już pisałem - jest opcja innego sponsora jak Emirates lub P&G i mogą się pozbyć Pereza, ponieważ po odejściu Hamiltona "lepszego" wtedy wolnego kierowcę nie mieli. Mało tego, Ferrari już pukało pod koniec sezonu 2012 do Raikkonena ale Kimi miał klauzulę z Lotusem.
Alonso nie pójdzie do RBR bo zespół nie potrzebuje kierowcy, który musi mieć maksymalne skupienie zespołu, tym bardziej, że mają czterokrotnego mistrza. Jeżeli Raikkonen nie przejdzie do RBR i który nie potrzebuje takiego skupienia zespołu to tym bardziej Fernando.
Massa juz dawno jest na wylocie. Obecnie Ferrari rozmawia/rozmawiało z Hulkenbergiem, który wolałby przejść do Lotusa, gdyby Kimi odszedłby, co wszystko na to wskazuje.
Jeszcze nazwisko Di Resty jest brane pod uwagę na miejsce Massy.
Massa się wypalił będąc ciągle w cieniu Alonso, podobnie jak Webber w RBR.
Więc - albo Kimi obok Alonso albo Kimi zamiast Alonso.
A wtedy? Alonso do Merca odpada - jest komplet. Do McL nie pójdzie bo go nie chcą. Do RBR - nie, bo to team Vettela a D.M i Vettel go nie chcą. Więc zostaje Lotus. To nie żart, to fakt. Obecnie zespół w Enstone jest już całkiem inny.
Skoro zespół nie jest zadowolony z Ferdka a żałuje pozbycie się Fina - coś musi być na rzeczy. Ferrari nie obchodzi co się stanie z Alonso, tak samo jak nie obchodziło ich wtedy co się stanie z Kimim
A Hamilton - Rosberg. Tak, Hamiltona to pierwszy sezon w Mercu. Ale Rosberg to nie sierota i wielu, w tym Ty uważali że Lewis go zje jak chce. Dla kibiców Alonso to będzie lepiej. Mimo wszystko, Rosberg jako całość się lepiej prezentuje. Nie powiedziałem, ze Niemiec jest lepszy tylko śmieje się z tego, bo Ty twierdzisz ze Lewis to o wiele lepszy kierowca. Ale już pisałem dlaczego tak uważasz i kibicujesz Lewisowi. Anglik przetrzepał skóre Alonso :)
PS Gdyby, powtarzam gdyby a co jest w ogóle absurdalne Alonso poszedł do RBR, to teraz wszyscy hipokryci zamilkną Puszki i Newey będą dla nich bogami.
Ja ciągle twierdzę, że Raikkonen i Alonso to ta sama liga kierowców. Druga równorzędna para to Vettel i Hamilton.
Tylko tutaj na tym portalu jest tak:
1) Alonso
2).....
3)......
4) .....
5) reszta kierowców włącznie z Vettelem Hamiltonem i Raikkonenem.
24. viggen
A i jeszcze jedno - kiedyś napisałem, że jak Allison odejdzie to Kimi pójdzie za nim razem z Markiem Sladem. To był żart. A teraz może to być fakt.
25. viggen
Już dawno mówiłem, że walka między RBR i Lotusa o Raikkonena może otworzyć trzecią furtkę na miarę sensacji ostatnich lat. Ostatni najciekawszy sezon ogórkowy to rok 2009 przed sezonem 2010.
26. viggen
Mnie szczerze rybka, gdzie pójdzie Kimi. On wie najlepiej co wybrać. My tylko jesteśmy kanapowymi specjalistami.
27. Mad89
Grosjean i Boullier. Romain jest szybki by być w F1 i wystarczająco dużo, wręcz za dużo błędów popełnia by jego kariera skończyła się jak dolary Petrova. W tak nudnych wyscigach jak na Hungaro jego jazda gdy nie popełnia błędów dodaje smaku w tym często nudnym czubie. Jednak Boullier przy każdej okazji, wzlotu czy upadku robi dobry PR podopiecznemu. Trochę nudno się to czyta, ale kto wie czy dzięki takim występom młody wciąż Francuz nie dostanie gratis jeszcze jednego sezonu. Nie jestem jego wielkim fanem, ale tempo jakie często prezentuje sprawia że chętnie bym go widział dalej w F1, zwłaszcza że jego tłem jest naprawdę ogromnie mocny Raikkonen, a pay-driverzy wdzierają się każdą możliwą szczeliną.
28. viggen
@Grzesiek
Wiesz co najbardziej rozśmieszyło :) :D?
Ten cytat
" Bo pierwotnie Kimi miał trafić do Ferrari w miejsce Alonso , którego miał zatrudnić RBR ...."
Padłem i nie mogę do teraz przestać się śmiać
Naprawdę nieźle trzeba być slepym i zapatrzonym w swój nos - czytaj w swojego pupila.
Wiesz kiedy się RBR zainteresowało Alonso? Nigdy.
To Alonso się zainteresował RBR. A wiesz dlaczego?
Odpowiedź sam sobie znajdź, wszystkiego Ci nie będe pisał.
Ferrari się zainteresowało Raikkonenem dlatego, że Alonso idzie do RBR? Hahahaha. Fantasto!!! Czasami żal mi Ciebie.....
29. Grzesiek 12.
21 elin
Uwierz , daleki jestem aby się kłócić . Tym bardziej że te wszystkie informacje , analizy , cytaty przekazywane przez szanownego kolegę wprowadzają mnie w dobry humor .... Tylko po tym natłoku informacji .... nie potrafię zrozumieć jak nasz ulubiony kierowca się rozmnoży i jednocześnie będzie jeździł dla czterech zespołów :D
Ja jak wiesz mam swój jeden typ co do zmiany zespołu i na razie tego się trzymam , a pozostałe ogórkowe newsy odbieram z przymrużeniem oka :P
Co do Kimiego , to dobrze wiesz , ze uważam że mógł zrobić znacznie więcej . Co z tego ze zdobył do tej pory 134 punkty skoro Vettel w porównywalnym bolidzie ( piszę to z czystym sumieniem ) ma ich na koncie o 36 więcej ? :P Ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy nawet jeśli pojedzie się b. dobry wyścig po słabszej czasówce i później gdzieś zabraknie tych kilku sekund do lepszego miejsca , a często zwycięstwa :P
A z tym zakładem to odrobinę pohamuj Koleżanko , bo ja nie mam wątpliwości , mimo że ostatnio Kimi nadgonił , że tym razem znowu wygram :))) Hej :)
30. Grzesiek 12.
28 Oj dziecko , nawet już nie wiesz co gdzie i pod którym newsem SAM napisałeś .....
Nie wiem co bierzesz , ale dla Twojego doba radzę Ci , nie idź tą drogą bo źle skończysz :D A może schizofrenia się już kłania - jeśli tak to idź do lekarza :P
Nie wiem co Ci jest , a tak bardzo chciałbym Ci pomóc :))
31. viggen
"Co z tego ze zdobył do tej pory 134 punkty skoro Vettel w porównywalnym bolidzie ( piszę to z czystym sumieniem ) ma ich na koncie o 36 więcej ? :P Ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy nawet jeśli pojedzie się b. dobry wyścig po słabszej czasówce i później gdzieś zabraknie tych kilku sekund do lepszego miejsca , a często zwycięstwa :P"
Hehe. Palnąłeś jak łysy o beton :) Wszystkie zespoły mają formę sinusoidy oprócz RBR.
Gdzie Ferarri, które w Chinach zdecydowanie wygrało? Nie ma.
Gdzie Lotus, który tylko w ciepłych warunkach jakoś jedzie. Kanada to porażka, podobnie jak kwalifikacje w Monaco.
Kimi podobnie jak Alonso - nie mają szans w kwalach z Mercedesami i RBR. A teraz, gdy RBR ma tempo na każdym torze a Mercedes również dostał kopa - będzie zarówno Finowi jak i Hiszpanowi ciężko. Bo startowanie z piątek pozycji w najlepszym przypadku nie zawsze wystarczy aby wygrać.
A to czyste sumienie....zachowaj dla siebie :P
32. viggen
@30 Skoro nie masz nic sensownego do napisana, wstrzymaj się przed głosem. Wychodzi brak argumentów. Gdzie namieszałem dzieciaku?
PS Nie znam efektów ubocznych. Skoro masz w tym doświadczenie, podziel się z nami ;)
PS 2 Nie wykluczam sytuacji, gdy będzie w Ferarri para Alonso - Kimi. I raczej na to się zapowiada. Ale chciałem poznać argumenty(obronę), gdy zasugeruję odejście Alonso (które też może nadejść) ale jak widać nawet na to nie masz czym powalczyć. Osobistym zdaniem to byłaby świetna para !
Elo.
33. elin
To może małe uporządkowanie faktów ;-).
Prawda, @ viggen już miesiąc temu pisał do mnie, że Ferrari znowu jest zainteresowane Kimim. O czym obecnie można przeczytać na wszystkich stronach F1.
Ferrari zaprzecza ..., ale w tym sporcie każdy zaprzecza, a później nagle czytamy potwierdzenie podpisania kontraktu.
Osobiście, najbardziej z wszystkich możliwych opcji nie chciałabym powrotu Fina do zespołu z Maranello. Raz próbowali i mimo zdobycia tytułu, nie była to dobra współpraca. Nie potafili właściwie wykorzystać umiejętności Fina ... i wyszło jak wyszło.
Chociaż po latach widać, że to Ferrari popełniło błąd. Próbowali zwalić winę za niepowodzenia w latach 2008 i 2009 na Kimiego, a okazało się, że to nie kierowca był winien ... Nowy ( wyczekiwany ) lider już czwarty sezon, nie potrafi nic zmienić w zespole.
Powrót Kimiego do McLarena ... - moje marzenie :-). Fin idealnie tam pasował, a i dwa " zaległe " tytuły przydałoby się wreszcie zdobyć.
RBR, według mnie najbardziej realna opcja. Pozostanie w Lotusie, już trochę mniej ... Ale również tego nie można wykluczyć.
Jeśli chodzi o zespołowych partnerów, raczej Kimiemu jest obojętne, kto zajmuje garaż obok. Bez różnicy, czy będzie to Alonso, Vettel, Button, Grosjean, czy jeszcze ktoś inny ...
Byleby tylko zespół traktował równo obu kierowców.
W każdym razie, przeciwnie niż my, Kimi " siedzi " w tym sporcie. I przed podjęciem decyzji, bardzo dobrze przeanalizuje wszystkie dane, aby wybrać najlepszą dla siebie opcję na przyszły sezon. Na co liczę ... :-).
29. Grzesiek 12. - no wiesz, gdybym była bardziej " czepliwa " ;-)), to bym napisała, że Alonso również musi poprawić swoje tempo kwalifikacyjne, bo po " słabszej czasówce, później gdzieś zabraknie tych kilku sekund do lepszego miejsca " ... ;-)).
A przy ewentualnym duecie Kimi - Sebastian ..., nie spisz się za bardzo z kibicowaniem Niemcowi ... ;-)).
Pozdro Wam :-)
34. hakki
--> 15. Grzesiek 12.
"No i oczywiście , Kimi raczej ułomkiem nie jest i jest jedną z najlepszych opcji , skoro tacy kierowcy jak Hamilton czy Alonso są juz zajęci :) Więc chce zatrzymać kierowcę z nieco niższej półki ...:)
Kimi z niższej półki niż Hamilton? A to się ubawiłem. Boki można zrywać. I jeszcze JAKIEKOLWIEK porównanie Kimiego do Heidfelda:))) No, chłopie po bandzie poszedłeś. Gratuluję poczucia humoru. Prześledź sobie drogę Kimiego do F1 i nie porównuj go z prowadzonym za rączkę i promowanym od dziecka przez możnego tej dyscypliny Hamiltonem. Czy się to komuś podoba czy nie, Raikkönen jest najrówniej jeżdżącym kierowcą w całej stawce, a na dodatek aktualnie wiceliderem. Przede wszystkim nie płacze przez radio, że ktoś mu przeszkadza, że za wolno jedzie itp. Ten facet robi swoje i jedzie tak, jak mu bolid pozwala. A że nie powoduje zagrożenia na torze brakiem odpowiedzialności, nie oznacza, że jeździ bezbarwnie. Niektórzy na forum mogliby wreszcie dorosnąć.
35. Greek
@viggen
Na mdłości mnie bierze jak czytam te pierdoły które wypisujesz (na szczeście nie wszystkie bo szkoda mi czasu), co ty nie masz życia? Siedzisz tylko na necie i zapychasz serwer jak klozet g***em. Weź wyjdź z domu do ludzi,chyba że nie masz znajomych, co by mnie wcale nie zdziwiło.
pozdr :)
36. viggen
@Greek - co mnie obchodzi, czy masz mdłości czy sra..ke. Pierdoły to Ty wypisujesz o Lotusie i Raikkonenie i jego motywacji i błysku! Gdyby tak było to by się teraz czołowe teamy o niego nie biły. W przeciwieństwie do Ciebie szybko piszę a Ty ile czasu marnujesz na wymyślanie takich herezji?
PS Bardzo nieoficjalnie ale rozmowy RBR Kimi się skończyły. Ponoć Ricciardo zajmuje miejsce w RBR. Podobno również Hulkenberg podpisał już z kimś kontrakt - prawdopodobnie z Lotusem . Chyba wygląda na to, ze Raikkonen będzie w Ferrari.
37. Skoczek130
@Grzesiek 12. - daj spokój z tą "aklimatyzacją"... ;)
38. Skoczek130
Mam nadzieje, że jest tak, jak piszecie. Nie mam czasu bawić się w śledzenie zagranicznych portali. Ale opcje takie, jak RAI do Ferrari, RIC do RBR oraz HUL do Lotusa bardzo mi odpowiadają. :)) Jeszcze tylko Felipe do Saubera i będzie git. :))
39. Greek
@36
54min wystarczyło, to tylko potwierdza co napisałem, hehe :)
40. scottiep
Wiecie co? Jesteście jak typowi dziennikarze brukowców! To co słyszałem, czytałem i sam wywnioskowałem, to Kimi powiedział tak - ,,po co mi nowy dom skoro w starym dobrze się czuję,, a przy okazji poczytajcie to - Ta strona jest nieoficjalną stroną internetową i nie jest powiązana w żaden sposób z grupą przedsiębiorstw Formula One, oraz oznaczeniami F1, FORMULA ONE, FORMULA 1 FIA FORMULA ONE WORLD CHAMPIONSHIP, GRAND PRIX i innymi znakami powiązanymi oraz znakami towarowymi należącymi do Formula One Licensing B.V
41. devious
Grzesiek :)
Szkoda czasu na viggena, ten typ cierpi na nieuleczalną Alonso-fobię. On już sobie wyobraża, że Alonso wyrzucają z Ferrari i żaden zespół go nie chce - i wtedy viggen dostaje spazmów z podniecenia :P
Naprawdę szkoda czasu na dyskusje z viggenem. On żyje w innym świecie gdzie Alonso jest Szatanem a Raikkonen to Jezus Zbawca Świata :]
Jak ten typ twierdzi, że Grosjean w równych maszynach by zniszczył Alonso w kwalach i dorównywał Hamiltonowi i Vettelowi to o czym tu mówić?
To się nadaje tylko do zakładu psychiatrycznego :)
42. devious
cóż, trochę mi brakowało viggena i tych dyskusji z Nim ale widzę, że z czasem zamiast mądrzeć to chłop zgłupiał jeszcze bardziej :)
Oszczędzę wszystkim tych durnych dyskusji z viggenem - wszyscy na tym skorzystają. Ja mam inne rzeczy do roboty niż przekonywać viggena, że się myli :) Więc wciskam Ignoruj, no cóż, szkoda mi po prostu czasu na debilne dyskusje z forumułowym betonem, który wzorem Jarka Kaczyńskiego próbuje tworzyć nową rzeczywistość i białe nazywa czarnym :)
PS
Pewnie zaraz viggen odpisze, że mnie też Ingoruje. No cóż, życie :P Mi mojego szkoda na trolli i idiotów... I pisanie kilometrowych postów :)
Aha, nie mówię, że viggen jest trollem, durniem czy wariatem - pewnie po prostu takiego zgrywa - ale taka jest specyfika internetu :)
Pewnie w real life byśmy się napili wódki i dyskutowali kulturalnie godzinami o wyższości Kimiego nad Alonso i vice versa. W necie jednak szkoda życia na wykłócanki :)
Pozdro viggen, ze mną już nie podyskutujesz. Trochę mi szkoda ale cóż :)
43. viggen
@Oj devious śmiać mi się z Ciebie chce :)
"Szkoda czasu na viggena, ten typ cierpi na nieuleczalną Alonso-fobię. On już sobie wyobraża, że Alonso wyrzucają z Ferrari i żaden zespół go nie chce - i wtedy viggen dostaje spazmów z podniecenia :P"
Tak, cały czas mi stoi :D
Chłopie nie mam klapek na oczach i nie wyznaję tylko Alonso.
Założyłem opcję, że Alonso "zostaje wyrzucony" z Ferrari. Czy ktoś tutaj był tego pewny co do Raikkonena w 2009r? Nikt takiego scenariusz nawet sobie nie wyobrażał.
"Jak ten typ twierdzi, że Grosjean w równych maszynach by zniszczył Alonso w kwalach i dorównywał Hamiltonowi i Vettelowi to o czym tu mówić?"
Haha, mam iść do zakładu psychiatrycznego ? Sam sobie idź.
W kwalach Alonso jest na takim poziomie jak Raikkonen. Skoro Kimi obrywa od Groszka to i Ferdek by dostał. Sam Fin kiedyś powiedział, że Grosjean jest od niego szybszy w czasówce.
Poza tym napisałem Ci w innym temacie.
"cóż, trochę mi brakowało viggena i tych dyskusji z Nim ale widzę, że z czasem zamiast mądrzeć to chłop zgłupiał jeszcze bardziej :)
Oszczędzę wszystkim tych durnych dyskusji z viggenem - wszyscy na tym skorzystają. Ja mam inne rzeczy do roboty niż przekonywać viggena, że się myli :) Więc wciskam Ignoruj, no cóż, szkoda mi po prostu czasu na debilne dyskusje z forumułowym betonem, który wzorem Jarka Kaczyńskiego próbuje tworzyć nową rzeczywistość i białe nazywa czarnym :)"
Betonem to Ty jesteś. Ja nie naginam faktów jak Ty. Wydaję Ci się, że jesteś tutaj jakimś mentorem. Piszesz na zasadzie - UWAGA! Pisze Was Pan i Władca. Reszta się myli.
Nie zniżę się do Twojego poziomu. Nikogo nie ignoruję. Staram się nikogo nie obrażać ale na obrażanie odpowiadam tym samym. Tylko jakiś zakompleksiony facet potrafi sypać jadem.
Co do Wódki....dzięki ale nie skorzystam. Na picie ze mną trzeba sobie zasłużyć.
"Pozdro viggen, ze mną już nie podyskutujesz. Trochę mi szkoda ale cóż :)"
A mi nie szkoda. Narta
44. viggen
@40 W każdej plotce jest jakaś prawda. Ile osób tutaj uwierzyło w pierwsze plotki o przejściu Lewisa do Mercedesa? Ile wierzyło w pierwsze plotki o przejściu Alonso zamiast Kimiego do Ferrari?
Ale na każdę bzdurę o Kubicy to każdy się podnieca. Polskie społeczeństwo. Hipokryzja na maksa ;]
45. scottiep
viggen,od polskiego społeczeństwa to wara bo sam nim jesteś. Co do Kimiego to on sam podjął decyzję o przejściu na inny poziom rywalizacji...jak się ma to cię stać! A co do Roberta to sam sobie pluje w gębę, że tak się losy potoczyły.
46. viggen
@45 Napisałem ogólnikowo. Kimi nie podjął sam decyzji tylko politycznie go usunęli, bo przyszedł Santander z Alonso. Kimi miał dość polityki w F1, więc musiał odpocząć. Wkręcił się rajdy samochodowe. Zanim coś napiszesz, proszę Cię - najpierw się dowiedz.
A co do hipokryzji. Dzisiaj, wszyscy negują RBR bo to puszki, bo tam jest Newey. Ciekawe, gdy przejdzie tam Alonso (ale to opcja to absurd całkowita, bo drugi raz nie będzie tłumaczenia jak dostanie wpierdziel - jego mit opadnie), co będą kibice o tym mówić i pisać? Od razu nienawidzony zespól stanie się ich ukochanym.
Jeszcze do @deviousa.
Mnie nazywasz betonem a Ty kim jesteś? Sam siebie okłamujesz, że Alonso przegrał przez psychikę z Hamiltonem w 2007r (To Lewis przegrał, bo popełnił w 2 z 3 ostatnich wyścigach dziecinne błędy, który wykorzystał Raikkonen) to nie okłamuj innych.
I jeszcze wciskasz kit, że w zeszłym sezonie Raikkonen przegrał z Grosjean. Studiujesz tabelki i statystyki ale zmień okulary. W kwalach Kimi wygrał 10:9 z Romain (licząć GP Włoch to 11:9) i na końcu sezonu był trzeci w kwalifikacji. I to jeszcze po dwóch latach wakacji.
Więc najpierw spójrz na siebie.
Nie mam fobii na tle Alonso jakbyś wiedział. Mnie tylko denerwuje jak kibice wierzą w jego mitologię. Wszyscy obecnie najlepsi czyli Vettel Hamilton Alonso i Raikkonen to ścisła czołówka. Różnią ich niuanse. I żaden z nich się nie wywyższa. Ale Ty i Grzesiek wciskacie wszystkim kit, niczym Borowczyk z Polsatu, że to najlepszy kierowca w stawce a reszta mu nie dorasta do pięt.
Pozdrawiam
47. viggen
Gdyby doszło do deala i Kimi jeździłby obok Alonso w Ferrari ( a wszystko na to wskazuje) to przy równym traktowaniu kierowców mitologia Alonso zgaśnie bardzo szybko i wtedy wielu przejrzy na oczy. W każdym razie byłaby to najciekawsza para w F1 od lat.
48. viggen
Przepraszam napisałem/spojrzałem źle - było 10:9 dla Grosjean (nie licząc GP Włoch, bo z Monza 10:10) ale w podiach i punktacji Francuz nie miał szans.
49. devious
viggen nie wiem co tam napisałeś bo mam Cię zablokowanego ale dopiero teraz to śmiesznie wygląda takie post pod postem po 5 pod rząd :P
48 komentarzy z czego 17 viggena, czyli ponad 35% - co za spamer!
50. Moria
devious - viggen przynajmniej pisze na temat. Jak spamer zachowujesz się ty. Nic nie wnosisz do dyskusji, tylko prowokujesz.
51. viggen
@devious
A czy to ważne, że nie możesz czytać moich postów? Mnie to nie interesuje. Twój wybór.
A czy to ważne ile napisałem postów? Prowadzę rozmowę z każdym a nie w Twoim stylu - UWAGA! Napisałem ja @devious. Kończe Wasze rozmowy, to co ja napiszę to jest racja. Reszta się myli.
Napisałem wyżej, że Ferdek nie przejdzie do Merca....Hmmm, chodzą słuchy, że Rosberg chciałby zmienić zespół. Gdyby do tego doszło, drugie miejsce w Mercedesie będzie wolne. Mozliwe, że Alonso w przypadku odejścia z Ferrari zainteresuje się niemiecką stajnią Pewnie dla niego to lepsza opcja niż RBR z Vettelem.
52. krzysiek000
42. Co jak co, ale po tobie bym się spodziewał merytorycznej dyskusji. Tymczasem pokazałeś, że jesteś zwykłym egoistą, bojącym się dyskusji. Wiesz dlaczego egoistą? Bo nazywasz kogoś idiotą i trollem tylko ze względu na odmienne poglądy od twoich. No dalej, potwierdź to co mówię, wciskając "ignoruj" i żyj sobie w swojej bańce ułudy.
53. jarodnb85
50. Moria dokladnie.Viggen pisze na temat i ma swoje zdanie a Grzesiek i Devious odpowiadaja w stylu:"odejdz od komputera dzieciaku,co ty bierzesz?".niestety,ale tak to wyglada.co do mojego zdania to Kimi powinien zostac w Lotusie,progres jest widoczny,i mysle ze w przyszlym roku zespol z Enstone bedzie walczyl o tytul.co do tego co ktos napisal,ze Kimi byl pomagierem Massy to sie nie zgodze.po 1-sze Massa to byl inny Felipe,jescze z przed wypadku,po 2-gie nie bylo z gory podzialu na kierowce nr1 i nr2.teraz w Ferrari rzadzi Alonso,stoja za nim wielkie pieniadze od Santandera.najlepsze jest to,ze wiekszosc widzi ze Vettel jest faworyzowany w Red Bullu,a tak naprawde w zespolach walczacych o tytul tak jest od zawsze.dzieje sie to w Ferrari,RedBullu,Lotusie i jak ktorys z kierowcow Mercedesa odskoczy punktowo od swojego partnera to i w tym zespole tak sie zacznie dziac.slabsze zespoly nie stosuja TO,bo nie ma to najmniejszego sensu.dla nich licza sie jakiekolwiek punkty,a nie ktory kierowca zdobedzie ich wiecej w wyscigu,gdyz nie walcza o tytul w klasyfikacji kierowcow.pozdro
54. Martitta
@jarodnb85, @Moria, @krzysiek000 - Popieram i cieszę się, że w końcu ktoś na to zwrócił uwagę.
55. luka55
A mi się takie dyskusje jak viggena i devious podobają. Ciekawie piszą, ciekawie się też kłócą mają jednak sporo wiedzę i sporo pamiętają z poprzednich lat. Człowiek czyta i może sam siebie postawić gdzieś w tym sporze, tak bez zabierania głosu. Nie można jednak przekraczać granic i tylko o to chodzi, nawet jeśli ktoś jest fanatykiem. Nigdy tez nie powinno się stawiać w roli wszechwiedzącego i patrzeć na wszystkich z góry. Nie można tez kogoś obrażać tylko za odmienne poglądy. Zachowując te reguły można się spierać czy nawet kłócić do woli ale na poziomie.
Nie lubię pisania o kimś ale tzreba powiedzieć sobie jasno że viggen to nie jest jakiś oszołom których tu pełno i co przychodzą tu napisać tylko że jakiś kierowca to h... albo świetność nad świetnościami. Może jest trochę fanatykiem Kimiego, może i jest antyfanem Alonso (choć nie przychodzi tu aby obrazić Fernando dla zasady), może i czasem daje się sprowokować ale ma swoje zdanie i stara się podawać argumenty które uważa za słuszne, czyli nie sprzecza się tylko dla zasady. Ma też wiedzę. Dyskryminowanie kogoś za toteż uważam za niesłuszne.
Także panowie i panie sprzeczajcie się ale nie prowokujcie.
56. mwhakowscy
55. @luka55. Amen.
57. elin
55. luka55 - a ja całkowicie podpisuję się pod tym co Ty napisałeś.
Viggen i Devious potrafią prowadzić bardzo ciekawe dyskusje na argumenty. I nie tylko mądrze piszą, ale i wiele szczegółów o F1 można się z Ich polemiki dowiedzieć ...
Chociaż Viggena nazwałabym raczej wielkim fanem Kimiego, niż fanatykiem. Bo skrytykować Fina również potrafi ;-), a Alonso nigdy nie odbierał umiejętności na torze.
58. viggen
No proszę, jednak mam jakies poparcie :) Tęskniliście za mną co ;P? Przyznać się :P
A na poważnie, Dzięki za słowa wsparcia.
Pozdrawiam :)
PS I tak długo tutaj nie będę. Obecnie jest sezon ogórkowy no i mam więcej czasu. Ale jak tylko zacznie sie SPA znikam, ale obiecuję, że od czasu do czasu coś naskrobię w ramach możliwości. (nie znikam na amen - bo ktoś mnie tutaj mocno o to prosił :P Niestety o regularnej aktywności możesz zapomnieć Panno :P)
59. Ilona
Również zgadzam sie dokładnie z tym co napisał viggen na temat usera @devious, nie wątpię że masz wiedzę ale sposób i ton w jakim sie wypowiadasz zniza Cię niestety o kilka poziomow, totalna mania wyzszosci i zarozumialstwo wybija sie z twoich postow, dobrze że ludzie też zwracaja Ci na to uwage,moze sie zastanowisz..
60. luka55
elin nr 57
Cieszę się. Zresztą wpisy koleżanki tez wspaniale się komponują z wyżej wymienioną dwójką. Może to zabrzmi jak wazeliniarstwo ale nawołuje abyś też wypowiadała się względnie często (w miarę możliwości) bo takiej postawy (bez agresji, rzeczowa, czasem dowcipna) nigdy za wiele na tym portalu, bym powiedział że ostaniami czasy to towar deficytowy.
W ramach uzupełnienia to jeśli chodzi o słowo fanatyk to nie kojarzmy tego od razu z czymś złym. Nie bójmy się tego słowa. Ja tez jestem trochę takim fanatykiem Schumachera, ktoś inny fanatykiem Alonso, ktoś inny Raikkonenna. Każdy ma coś z fanatyka. Ważne aby to nie była psychoza (to tez się tu zdarza). Trzeba po prostu uważać aby nie przekroczyć granicy cienkiej bo cienkiej ale widocznej. Dlatego pisząc słowo fanatyk nie mam na myśli żadnych odchyłów czy zboczeń. Dokładnie to samo ma się ze słowem antyfan. Niektórzy maja kierowców których nie lubią ale i tu nie wolno przekraczać granic bo wtedy staje się to hejterstwem dlatego napisałem że viggen to trochę antyfanAlonso ale nie hejter, bo jak słusznie zauważyłaś nie odbiera mu umiejętności i nie obraza przy każdej możliwiej okazji.
Pozdrawiam
61. Grzesiek 12.
33 elin
Ale jednak różnica i tak jest na plus dla Alonso :P
Wszystko.... aby Ci podnieść ciśnienie :D
34 hakki
Normalnie jakbym słuchał Twojego brata bliźniaka ...hehe
37. Skoczek 130
No wiesz ... często zmieniam strefę czasową :D
41. devious
Lepiej bym tego nie ujął , Poza tym w temacie pełna zgoda :)
PS Poza tym nie znam na tym portalu osoby obiektywnej i która swoje zdanie zawsze uzasadni w sposób merytoryczny Tym bardziej nie rozumiem osób które porównują Ciebie , do osoby której dla świętego spokoju z nicka nie wymienię ....
Pozdro :)
62. viggen
Grzesiek12
Do osób obiektywnych na pewno nie należysz, więc od razu możesz siebie wykluczyć co zawęża pole poszukiwań w Twoim przypadku.
@hakki ma rację. Dorośnij chłopie, bo Twoim jedynym zadaniem jest tutaj tylko prowokować a nie prowadzić sensowny monolog. Niewiele Ci brakuje do @vincenta vegi. Wiesz, że gdzieś dzwoni bo coś słyszałeś ale nie wiesz w którym kościele. Nie piszesz nic sensownego, nic ciekawego. Czekasz i tylko wyszukujesz słowa, niczym dziennikarz szukający sensacji a potem komentujesz - nie sensownie ale tylko po to aby się odezwać i pokazać że ktoś się myli (co ciekawe, sam się mylisz i udajesz wszechwiedzącego).
@devious w przeciwieństwie do Ciebie pisze sensownie ale arogancko (sądząc po jego wpisach, nie dziwie się że kibicuje Alonso - są bardzo podobni :) )i ma wiedzę, której Ci brakuje.
63. Grzesiek 12.
No no wczułeś się w rolę . Pewnie nos masz wyżej głowy - takie kazanie - spadłem z krzesła
Sorki , ale jakoś nie będę brać Twoich słów do siebie ... :P
PS Zrozum chłopie nie każdy się jara newsem typu >Hamilton będzie jeździł dla Ferrari <, Alonso w RBR < czy też tym że Kimi według Bilda pojedzie dla Ferrari .Dal mnie to są tak niedorzeczne newsy ze nawet mi się nie chce gadać i marnować czas , tym bardziej z osobą która jest do tej trzeciej j bredni przekonana że aż dostała potówek na twarzy :D i pozbawiać Cię z marzeń ...
Także żyj tą chwilą i daj mi święty spokój !!! Tylko że by później nie była tak jak z Alisonem i honeywell ........ gdy mnie przekonywałeś , ba cały świat ze wszystko zaklepane :P
64. viggen
Nie mam na myśli tego newsa. Napisałem ogółem. Pod jakim newsem napisałeś coś normalnego, z sensem bez prowokacji? Nigdzie.
Ja się nie jaram tymi newsami. Podaje je dla informacji. Są osoby, które są tym zainteresowane.
Z Honeywellem była umowa wstępna ale została zerwana. W skrócie aby nie wchodzić w szczegóły, Honeywell chciał mieć za dużą ingerencję w zespół na co Lopez się nie zgodził. Gdybyś wiedział czym się zajmuje Honeyweel to byś o tym wiedział (ERS, turbiny do silników). Allison nie miał odchodzić pod warunkiem płacenia i rozwijania bolidu oraz bezpieczeństwa finansowego. Poza tym chciał zmienić stanowisko. Pierwszych rzeczy Lotus nie zapewnił a na zmianę stanowiska się nie zgodził. Obecnie w Ferrari nie będzie piętnował stanowiska jak w Lotusie. Idzie do deski kreślarskiej bo to chce obecnie robić James a tego Lotus nie chciał mu dać. I znowu muszę Ci tłumaczyć bo o tym nie wiesz. Ba, zaraz napiszesz, że wiedziałeś :D.
A cały obecnie szum medialny wokół Raikkonena to nie jego wymysł ale Lotusa. Wykorzystują Jego osobę do szumu medialnego i zapnięcia kontraktu z Infinity. Itd.
Dorośnij chłopie -- naprawdę Ci to zyczę. I zacznij poszerzać horyzonty, bo udajesz że cos wiesz a nic nie wiesz.
PS SportBild mój drogi dziecieczku był pierwszym, który puścił w świat informację o przejściu Raikkonena do Ferrari, o przejściu Alonso do Ferrari oraz o powrocie do F1 Schumachera. To nie Bild tylko SportBild
65. viggen
I jeszcze dla informacji - bo pewnie tego ludzie też nie wiedzą a zwłaszcza Ty. Kimi podpisał wstępny kontrakt z RBR już w styczniu tego roku z możliwością go zerwania. Chodzi tylko o szczegóły i na tym polu nie mogą dojść do ładu, Wg ostatnich doniesień umowa jednak nie została sfinalizowana i miejsce obok Vettela zajmie Ricciardo.
66. Grzesiek 12.
64 Zważywszy na to co pisałeś wcześniej , to sorki ale dziwię się że tak bardzo się podniecasz Czerwonymi i tym że Kimi według plotek może tam trafić . Ja bym , po tym jakie miałeś poglądy .... taką opcję odrzucał na pniu .
Ale skoro inni chcą na ten temat rozmawiać , to zrób mi tą przyjemność i rozmawiaj z tymi którzy chcą :P
Ja nie analizuję dlaczego odszedł Allison i nie doszło podpisania umowy ze sponsorem ... ja tylko próbuje Ci pokazać że kiedyś byłeś w 100% przekonany ze Lotus utrzyma zarówno Alissona i podpisze umowę sponsorską ........ - Także czasami jest lepiej zanim coś palniesz polej gorącą głowę zimną wodą .
65 No zobaczymy co z tego wyniknie ( twoich wtyczek ) , ja i tak widzę w RBR Fina w następnym sezonie , chociaż na miejscu RBR postawiłbym na młodego :P Tyle :)
67. viggen
I jeszcze na koniec tego newsa aby zamknąć wątek.
Informacje o Raikkonenie podał wiarygodny portal SuomiF1, gdzie nawet pod tym newsem podpisał się autor. A f1talks, który również nalezy do wiarygodnych portali zamiast zadać pytanie czy też pospekulować, potwierdził tą informację.
Oczywiście, nie ma oficjalnego ogłoszenia ale coś musi być na rzeczy.
68. viggen
@66 Sprawa wygląda tak, że nie ma idealnej opcji. I nie podniecam się tymi newsami. Cały czas trąbie, że dla mnie Kimi powinien iść do McL. Ale tam jest komplet, chyba że coś zrobią z Perezem. RBR to najlepsza opcja jeżeli chodzi o zwycięski bolid. Ale Helmut Marko strasznie się pieni na myśl o tym, aby Kimi tam poszedł. Ponadto wg spekulacji idzie tam Ricciardo ale nic nie zostało ogłoszone. Może jeszcze coś po cichu rozmawiają - Raikkonen RBR. Ferrari nie jest dla mnie ciekawą opcją ale Raikkonen powiedział ostatnio, że to co wybierze może być dla innych głupim pomysłem. Itd.
Gdyby doszło do konkraktu z Honeyweel a wszystkie znaki na niebie to wskazywały, to Allison by nie odszedł. Ale sprawa zakończyła się jak zakończyła i domek z kart się posypał.
Mając na uwadze, że Lotus jest nie pewny, McL niedostępny a logiczną opcją jest RBR na dzień dzisiejszy - tak czy siak stawiam na Raikkonena w Ferrari bo wszystko na to wskazuje. Wszystkiego się dowiemy niebawem - między Spa a Monza.
69. viggen
Kluczem do pozostania Raikkonena jest Infinity. Jeżeli dojdzie do kontraktu, będę mieli kasę na rozwój i na równo walkę z Ferrari Mercedesem i RBR. Bo kto będzie w przyszłym sezonie najlepszy przy takiej zmianie przepisów to nikt nie wie. Może równie dobrze cała czołówka przewrócić do góry nogami.
70. vincent_vega
Raikkonen nie zagrozi Sebastianowi, nie ta półka...
71. elin
60. luka55 - oj, dziękuję bardzo :-), chociaż bez przesady. I powiem ( napiszę ) również szczerze - wzajemnie, zdecydowanie by się tutaj przydało częściej czytać wypowiedzi Kolegi. Bo zawsze są na poziomie, z dużą wiedzą i dobrze napisane.
A z tego co czytam, to dość często mamy podobne zdanie. Mimo, iż inni kierowcy są naszymi ulubionymi. Jeden już odpoczywa od F1, drugi jeszcze jeździ.
Zgadzam się również, co do słowa fanatyk i antyfan. Chociaż niestety na tym forum ostatnio dość często zaciera się granica między zwyczajnym znaczeniem tych słów, a tym negatywnym, czyli hejterstwem. Którego tutaj jest aż za dużo.
61. Grzesiek 12. - różnica jest taka, że Kimi właśnie przeskoczył przed Fernando w generalce ;-). Czyli na plus, ale dla Fina ;-).
I licz na wzajemność ... przy podnoszeniu ciśnienia ;-D.
Przy okazji, Grzesiek 12. też ma wiedze, ale postanowił być przekorny ;-).
Pozdrawiam Panowie :-)
72. Grzesiek 12.
71 elin
Ależ słodzisz ..... A przecież wiesz że nikt tutaj nie jest bez skazy :P
Oczywiście nie będę się sprzeczał co do mojej wiedzy :D:D:D Ale czy możesz rozwinąć temat na moją przekorność ? Bo wiesz , tak rzucać gołymi oskarżeniami ...., a ja chcę jednak się bronić :)
Pozdrówki :)
73. elin
72. Grzesiek 12. - " słodzę " powiadasz ... Dałeś mi do myślenia, tym stwierdzeniem ... ;-).
Wniosek - doskonale wiem, że nikt tutaj nie jest bez skazy. Ale, jeśli lubię czytać Kogoś wpisy, zgadzam się z jego zdaniem ... itp. itd.... Nie widzę powodu, aby tego nie napisać wprost.
Dlatego to co Ty nazywasz Słodzeniem, ja określę Szczerością.
Prawie pod każdym newsem znajdują się wpisy, gdzie jedna osoba obrzuca drugą inwektywami - i właściwie nikt już na to nie zwraca uwagi ... Ale powiedzenie komuś, że dobrze, iż pisze na forum - jest jakoś dziwnie odbierane ...
No cóż, ja w każdym razie piszę to co chcę napisać ;-).
I sam się domyśl o co mi chodziło z tą przekornością ;-))).
Pozdrówki :-)
74. Grzesiek 12.
73. elin
Za dużo lepiej nie myśl :)
Po prostu pamiętam jak niektórzy, innych wyzywali choćby od >swiniopasów < itd ..... :/ i w tym kontekście napisałem swój wpis 72 :) Nic więcej :P
Wiesz że mam słabą głowę i raczej ciężko będzie mi się domyślić :)) Także jeszcze raz ponawiam swoją prośbę :)
75. elin
74. Grzesiek 12. - ale co ma wspólnego " słaba głowa " z domyślnością... ;-)).
Skoro nalegasz ... np. temat Raikkonena - wiem, że masz do niego wiele " ALE " i Twoim ulubionym kierowcą, to on nigdy nie będzie. Jednak nie wierzę, iż o jego umiejętnościach masz aż tak słabe ( złe ) zdanie jak piszesz ...
Raczej uważam, że czasem z czystej przekory ( która jest wprost proporcjonalna do wzrastającej liczby fanów Kimiego i zachwytów nad nim ;-) ) nie chcesz przyznać, że to ścisła czołówka F1.
... i w tym kontekście napisałam swój wpis 71 :) Nic więcej :P
;-)
76. Grzesiek 12.
75 elin
Temu że jest słaba to i niedomyślna :)))
Sorki , ale naprawdę uważam że są lepsi od Fina . I wcale nie pisze że Kimi to nie czołówka w obecnej stawce , ale według mnie , nie ścisła :P
77. dana
46. viggen szkoda strzępić języka na takich jak @devious to baran , któremu nie wychodzi w realu i chce odnieść sukces tutaj obrażając wszystkich którzy mają swoje zdanie i chcą podzielić się swoimi spostrzeżeniami .Oczywiście z niektórymi można się nie zgadzać , ale żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do swojego zdania (na szczęście jest opcja IGNORUJ )
78. mistrz sebastia
Powinien być w red bull
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz