komentarze
  • 6. pjc
    • 2011-12-02 12:19:24
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bolid dobry ale mniej więcej na tym samym poziomie co w zeszłym sezonie.
    Za to na porażce Williamsa zyskały Sauber oraz STR.
    Moim zdaniem cała czwórka może iść łeb w łeb w 2012r.
    Będzie ciekawie.

  • 7. Święty
    • 2011-12-02 12:21:50
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    Co wy opowiadacie w ogole? Pastor jest beznadziejny, radził sobie dużo gorzej od Rubensa. Kolejny pay-driver -> gdyby nie kasa to nigdy by do F1 nie trafił.

  • 8. devious
    • 2011-12-02 12:25:18
    • *.jelonki.robbo.pl

    @2
    Frank to jest przede wszystkim zachwycony kasą Pastora :) Prawda jest taka, że jakby nie silne finansowe plecy Maldonado to nie byłoby mowy o tym jaki to jest dobry i szybki :)

    Choć fakt, kilka razy pojechał ładnie, zwłaszcza w Monako ;) Tyle, że 1pkt tyłka nie urywa nawet biorąc pod uwagę ułomność bolidu... W przyszłym sezonie powinno być lepiej i może w końcu Pastor ugruntuje swoją pozycję w F1 na tyle, że o jego pieniądzach przestanie się zupełnie mówić bo będzie się ceniło tylko jego osiągi :)

  • 9. pjc
    • 2011-12-02 12:27:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Święty rewelacji może nie było ale Wenezuelczyk kilka razy błysnął.
    Weź pod uwagę fakt,że to debiutant.
    A że Rubens był lepszy to w tym przypadku zrozumiałe.

  • 10. Święty
    • 2011-12-02 12:35:26
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    9. Dla mnie to nie jest zrozumiałe. Gdy Robert wchodził do BMW to był lepszy od weterana Nicka. Podobnie Murzyn. Pastor jest po prostu gorszy i nie wiem dlaczego ludzie tutaj pisza ze prezentowal "znakomite osiagi". No jprdle. Najgorszy wynik ze starych ekip i nie mozna tego usprawiedliwiac wylacznie slabym bolidem.

  • 11. pjc
    • 2011-12-02 12:47:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Święty jest to analogiczna sytuacja(ale jednak o wiele gorsza) do sytuacji Renault z lat 2008-2009. Tyle,że wtedy to Alonso ciągnął wszystko w pojedynkę jeżeli chodzi o wyniki kierowców.

  • 12. pjc
    • 2011-12-02 13:08:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W moim komentarzu nr 11 jest oczywiście mowa o sytuacji Williamsa.

    Co do Roberta to rzeczywiście błysnął od razu.
    Ale czy od razu był lepszy od Niemca to już nie byłbym taki pewien.
    Z pewnością w ciągu 2 następnych sezonów(czyli 2007-2008) osiągał stopniowo lepszy poziom od Nicka. A to zaowocowało rozwojem kariery Polaka w następnych latach.

  • 13. pjc
    • 2011-12-02 13:12:20
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wracając do tematu.
    Poza tym wiesz doskonale,że Williams po prostu stanął w miejscu w 2011r. i moim zdaniem żaden, nawet najlepszy kierowca nie osiągnąłby w nim podium w wyścigu.

  • 14. Skoczek130
    • 2011-12-02 13:14:28
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Święty - widocznie oglądałeś tylko wyścigi, w których to Rubens był lepszy. Prawdą jest, że Rubens jak był lepszy od Pastora, to niewiele, natomiast jak Maldonado był lepszy, to zdecydowanie. W Monako po prostu go zniszczył! Zresztą jest psim obowiązkiem takiego kierowcy, aby był lepszy. A wcale jednak nie był taki błyskotliwy. Rubens jest na skraju kariery i jeżeli zostanie jeszcze w F1, to tylko na jeden sezon. To stary kierowca, z którym wiązac przyszłośc nie jest rozsądnie. Moim zdaniem Pastor zrobił dobrą robotę, a w przyszłym roku będzie tylko lepszy! Pokazał, że jest szybki. Co do błędów, wraz z każdym przejechanym kilometrem będzie ich tylko mniej! Życzę mu, aby mógł w przyszłym roku pokazac swój talent, gdyż w tym posiadał na prawdę słabą furmankę. :))

    @devious - to raczej jest logiczne. Williams to zespół o ogromnych problemach finansowych, więc nie mogliby sobie pozwolic na kierowcę bez wsparcia. Rubensa trzymali ze względu na doświadczenie i dobry sezon 2010, ale teraz kiedy Sutil jest na horyzoncie (ma wsparcie), Baricz nie jest już potrzebny. Szkoda, że Brazylijczyk nie zastanowił się nad zakończeniem kariery w Brazylii, bo może zniknąc jak Alesi czy kilku innych. ;/

  • 15. Tilion
    • 2011-12-02 13:44:59
    • *.akademiki.uni.torun.pl

    Trochę odbiegając od tematu - Williams jest w kłopotach finansowych? To wejście na giełdę nie pomogło? Bo jeśli teraz akcje stoją słabo, to może warto kupić ich trochę, jeśli jest nadzieją na dobry (a na pewno lepszy od tego) sezon Williamsa w F1?
    Na jaką giełdę wszedł Williams, wie ktoś?

  • 16. devious
    • 2011-12-02 13:53:01
    • *.jelonki.robbo.pl

    skoro tak się zachwycacie Maldonado to może wymieńcie te jego genialne starty bo ja szczerze nie pamiętam nic co by mi zaimponowało :)

    co by nie mówić Williams kilka razy był w Q3 i na pewno auto nadawało się do walki o pojedyncze punkty a Maldonado bodajże 4 razy na 19 startów otarł się o te punkty... w Monaco miał pecha ale nie tylko on - znalazł się tak wysoko m.in. przez to, że sporo kierowców opadło a Hamilton odstawiał jakiś cyrk - choć faktycznie to był najlepszy wyścig Pastora i za to ma plusa...

    Do Hulkenberga moim zdaniem nie ma jednak podejścia co zresztą pokazała nie tylko F1 ale i GP2 gdzie Hulk po prostu zmiażdżył Pastora a jest przecież kilka lat młodszy :)

    Dla mnie osobiście Maldonado to poziom Pietrowa czy Senny czyli przyzwoity koleś, który raz na sezon błyśnie jakimś wynikiem jak mu się wszystko ułoży a poza tym popełnia masę błędów, odpada z wyścigów i ma już bliżej do 30stki niż do 20stki :)

    Ot zwykły dowoziciel punktów... Może F1 tak jak w GP2 po 4 sezonach startów zacznie jeździć super ale prawdziwe talenty jeżdżą super już w 1 sezonie startów...

    A porównania do Rubensa to trochę słaby wyznacznik bo Rubens jest już stary i coraz słabszy - a i tak zdecydowanie pokonał Maldonado i w punktach i w finiszach i w najszybszych okrążeniach - jedynie w kwalifikacjach skończyli mniej więcej na równi...

  • 17. pjc
    • 2011-12-02 14:40:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Skoczek130 Alesi to inna bajka jak Barrichello. Ten kierowca miał naprawdę szansę na zaistnienie w F1. Ale od momentu przejścia do Ferrari następnie do Bennettona miał ogromnego pecha. Szereg usterek i defektów eliminował go z walki o najwyższe miejsca na podium. Jeżeli chodzi o końcówkę kariery to został przygarnięty przez dawnego partnera z zespołu(Prosta), któremu marzyło się stworzenie silnej francuskiej ekipy na bazie Ligiera i reprezentowanej właśnie przez francuskich kierowców. Ten pomysł nie wypalił i tak jak skończyła się kariera Prosta(jako szefa zespołu) tak skończyła Alesiego(nie liczę końcówki w barwach Jordana) jak i również Peugeota w Formule1. A do tego "stary" Jean został wyparty przez lepszych w owym czasie kierowców i po prostu z braku możliwości dalszego zatrudnienia odszedł do DTM-u.

  • 18. pjc
    • 2011-12-02 14:41:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Tilion W Niemczech - Frankfurt.

  • 19. pjc
    • 2011-12-02 14:43:33
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ale również inne europejskie.
    Było o tym w serwisie.

  • 20. belzebub
    • 2011-12-02 14:47:23
    • *.181.141.176.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ja także uważam, że Maldonaldo niczym specjalnie nie zabłysnął, już Perez lepiej jeździł, choć Maldonaldo to były mistrz, a Meksykanin vice GP2. Zresztą podobnie pisałem na początku sezonu no i sprawdziło się na jego koniec. Oczywiście Sauber pobił w minionym sezonie Williamsa na głowę, no i ten jeden punkcik Maldonaldo, mówi chyba samo za siebie. Święty porównałeś wejście Ham, fakt ma talent, tylko należy wspomnieć, że MCL to jednak inna liga. Przypadek Kubicy jest podobny, też ma talent, ma coś więcej, niż taki Maldonaldo. Williams powinien pójść drogą Reno, ściągnąć jednego porządnego kierowcę, bo Barichello, nawet uwzględniając jego doświadczenie, no cóż...
    Sprawa bolidu, Williams musi poradzić sobie z jego awaryjnością, a szczególnie z KERSem, bo jego brak, jak było widać powoduje mniejszą konkurencyjność, kolejna sprawa, o której napisałem wcześniej, porządny kierowca, który będzie potrafił go rozwijać i od którego Maldonaldo może więcej się jeszcze nauczy.
    Kwestia kasy, powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie potężna kasa z koncerny PVDSA, Maldonaldo na pewno nie ujrzelibyśmy w nadchodzącym sezonie. Taka niestety jest prawda. I to, że dobry był w Monaco o niczym nie świadczy, tu trzeba być dobrym na wszystkich, albo przynajmniej na większości torów. Niemniej, trzeba mu dać szansę, Pietrow w końcu też zanotował progres w porównaniu do swego pierwszego sezonu, może w przypadku Wenezuelczyka będzie podobnie, poczekamy, zobaczymy.

  • 21. athelas
    • 2011-12-02 15:01:22
    • *.strong-pc.com

    17. No nie wiem, czy taka inna. Potencjał Rubensa był duży, i tak jak Alesi Ferrari go nieco zepsuło... Miał przecież w kontrakcie, że ma dawać Schumiemu wygrać. NIe był od Schumiego lepszy, nawet mu nie dorównywał, ale na coś więcej było go stać. Niestety, nie miał szczęścia w karierze, tak jak Alesi.

    A co do Pastora... aha. Ja tegorocznych debiutantów nie lubię, nikt nie zabłysnął naprawdę. Rok temu był Kobayashi (no, miał 2 starty w 2009, ale generalnie debiutant), Hulkenberg. Naprawdę dobrzy kierowcy. Ale lepiej mieć kasę... Maldonaldo nie jest zły, ale nic wielkiego z niego nie ma. Nie jest to materiał na mistrza moim zdaniem (taki Hulkenberg już tak).

  • 22. athelas
    • 2011-12-02 15:04:12
    • *.strong-pc.com

    20. problemy z KERS i silnikiem będą mieli raczej za sobą - przechodzą na Renault, a to dostawca silników dostarcza także KERS.

    I racja z Monaco. Pastor pojechał dobrze, można to porównać do 2. miejsca Senny w Tolemanie... ale Senna także niszczył partnera o ponad 3 sekundy na innych torach :) a Pastor od Rubensa wyglądał słabiej zwłaszcza w Q w Brazylii było to widać (choć nie wiemy jakie mieli ustawienia).

  • 23. pjc
    • 2011-12-02 15:50:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @athelas tu nieco się różnimy.
    Alesi przechodził do Ferrari kiedy zespół ten przechodził kryzys.
    Zarówno Prost jak i Jean odczuli słabą dyspozycję samochodów na własnej skórze.
    Tyle,że Prost "zrobił sobie" 1-roczną przerwę a Alesi tkwił tam nadal.

    Co do Hulkenberga, ciężko jest mi jednoznacznie stwierdzić czy jest to materiał na mistrza. Ale dowiemy się tego (mam nadzieję) za kilka lat.
    Kiedy zaczynał testy w Williamsie mówiono o nim w samych superlatywach ale kiedy przyszło do jazdy w wyścigach to tu było już gorzej. Może nie tragicznie ale z pewnością też bez rewelacji. Jedno "pole position" nie pozwoliło mu na pozostanie w stawce na 2011 ale w sumie super,że złapała go Force India. Chciałbym aby jego kariera potoczyła się tak jak Alonso. Ale czy tak będzie? Alonso został po roku w Minardi zatrudniony w Renault (czołowym zespole) a Force India do czołówki póki co nie należy. Chociaż miło by było gdyby Nico swoimi wynikami wprowadził tę ekipę do pierwszej 4-5 zespołów.

  • 24. poncki
    • 2011-12-02 15:50:19
    • *.opera-mini.net

    Jeżeli zbudują bolid, który jedzie, może wtedy pokaże umiejętności.
    Jeżeli nie, potwierdzą się co po niektóre komentarze powyżej a zarazem mój własny: to marny kierowca, błyszczał w GP2, za cienki na F1.

  • 25. GrzeSzNY
    • 2011-12-02 16:11:49
    • *.nyc.biz.rr.com

    @swiety biedaku nie chce ci mowic ale jestes gorszy od Murzyna we wszystkich aspektach swego zycia? czym cie to czyni? not arian at all :D.
    @pjc nie byl bym tego taki pewny mowiac ze FI bedzie mialo taki sam bolid od 2008 skoczyli i to niezle w constructorach. Nie zdziwil bym sie gdyby w 2012 walczyli o 5-4 miejsce ... oni maja wylacznie tendencje zwyzkowe. Williamsowi za to zycze jak najlepiej, bo trzeba upasc aby miec mozliwosc sie podniesc ;)

  • 26. pjc
    • 2011-12-02 16:21:02
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @GrzeSzNY chodziło mi o porównanie formy bolidów FI z 2010 i 2011. Pomiędzy tymi sezonami nie widzę znaczącej różnicy jeżeli chodzi o zdobycze punktowe FI ale zauważyłem póki co ich stabilną formę przez kolejne dwa sezony a to wszystko dzięki spadkowi osiągów LRGP czy Williamsa.

  • 27. pjc
    • 2011-12-02 16:28:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Faktem jest,że złoili skórę LRGP w drugiej połowie sezonu w stosunku 49:7.
    Jeżeli utrzymają to tempo w 2013 to podskoczą o 1 oczko w generalce.
    Tyle,że zadanie będzie znacznie trudniejsze bo w składzie LRGP będzie Raikkonen i ...
    No właśnie kto? Jeżeli drugi dobry kierowca to nie dadzą rady.
    A pierwsza czwórka jest nie do ruszenia.
    Pozdr.

  • 28. Orlo
    • 2011-12-02 16:45:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pjc
    Bo ja wiem, czy Merc jest dla FI nie do ruszenia? W niejednym wyścigu ich objechali, choćby w Brazylii.

  • 29. Skoczek130
    • 2011-12-02 18:09:58
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @pjc - no właśnie. Szkoda byłoby, gdyby kierowca o takiej renomie odszedł w niepamięc. Szkoda takich sytuacji, bo to nie przypadkowi "jednosezonowcy", a zawodnicy będący częścią rywalizacji F1 na serio! ;)

  • 30. Święty
    • 2011-12-02 18:20:15
    • *.213.216.91.ip4.netico.pl

    25. Ty również jesteś we wszystkim gorszy od murzyna;]

  • 31. pjc
    • 2011-12-02 18:35:09
    • *.unknown.vectranet.pl

    @Orlo póki co FI to nie ta liga i nie ci kierowcy.
    A w Brazylii Force India jeszcze o coś walczyła a Mercedes już nie.

  • 32. januszj26
    • 2011-12-02 22:38:19
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    F1 to 50%biznesu i 50% sportu lecz te 50% sportu to 40% należy dla konstruktorów a reszta to kierowca

  • 33. etos
    • 2011-12-02 23:05:10
    • *.ip.telfort.nl

    Barichello i Hulkenberg byli lepsi wiec nie chodzi tu o zdolnosci itp. to tylko pierd....lenie pod publiczke. Bedzie jezdzic bo zaplaci za jezdzenie.

  • 34. rusekf1 fun
    • 2011-12-03 13:53:00
    • *.153.237.54

    Koniec sezonu Maldonado nie najlepszy. Wcześniej rzeczywiście jak na debiutanta jeździł dobrze

  • 35. devious
    • 2011-12-04 20:13:40
    • *.nplay.net.pl

    @27 pjc
    nawet jak w Lotusie będą Raikkonen i Kubica i obaj w topowych formach - to niekoniecznie muszą notować super wyniki bo przecież bolid może się okazać niezłym szrotem :) przypomnijmy sobie wyniki Kubicy z 2009 roku - co np. pokazał w Monako...

    Lotus to obecnie spora niewiadoma bo póki co stracili sporo kadry - a tymczasem Mercedes ciągle się wzmacnia, zgrywa ekipę i w końcu bolid im wyjdzie - z kolei Force India nie ma takiego potencjału ale solidnie krok po kroku idą do przodu - w przyszłym roku jak Lotus schrzani bolid jak najbardziej mogą zająć 5 miejsce nawet jak kierowcy będą słabsi od pary Lotusa...

    Co do Hulkenberga - nie miał idealnego sezonu ale pamietajmy o braku testów i dość małym doświadczeniu Hulka w mocnym sprzęcie (1 sezon w GP2 gdzie taki Maldonado jeździł 4 sezony) - i pierwsze wyścigi miał słabe, sam to mówił - potem się rozkręcił i zaczął pokonywać Rubensa i przywozić solidne punkty, ładnie walczył w ostatnich wyścigach m.in. z Kubicą... Moim zdaniem Williams popełnił błąd zostawiając Rubensa a nie Hulka - teraz mieliby Hulka po 2 sezonach jazdy i zapewne byłby w tym momencie już dużo lepszym driverem od Rubensa :)

  • 36. pjc
    • 2011-12-05 16:26:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @devious czekam z utęsknieniem na ten drugi sezon Hulkenberga w F1.
    Jeżeli Nico będzie tak samo dobry, lub lepszy jak Rubens w swoim drugim sezonie w F1 to uznam,że jest kierowcą z potencjałem.
    Póki co widzę go jako debiutanta, który zaliczył swój pierwszy sezon w nie najlepszym bolidzie i udało mu się zdobyć PP (fartem bo fartem ale jednak).
    Rubens dokonał tego w swoim drugim roku startów też w średnim ale perspektywicznym Jordanie.
    Co więcej można zrobić jak nie porównywać w ten sposób tych kierowców.
    Pozdr.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo