2011-09-02
Renault oficjalnie rozstaje się z Nickiem Heidfeldem
Wydane dziś przez zespół Lotus Renault GP oświadczenie oficjalnie potwierdziło rozstanie Nicka Heidfelda z ekipą z Enstone. Zespół osiągnął porozumienie z niemieckim kierowcą, unikając tym samym dalszego dociekania swoich praw na drodze sądowej.R E K L A M A
„Nasza niezgoda z Nickiem była ostatnio często poruszanym przez media tematem, a my jesteśmy zadowoleni z wypracowania szybkiego i rozsądnego rozwiązania” - przekonywał szef zespołu, Eric Boullier, w wydanym dziś oświadczeniu.
„Nasze rozstanie już do tej pory było bolesnym procesem, a żadna ze stron nie chciała przechodzić przez kolejne przesłuchania. Jesteśmy wdzięczni Nickowi za bardzo cenny wkład w zespół. Bez wątpienia mamy za sobą udane wspólne chwile, zwłaszcza nasze podium w Malezji”.
„To bardzo mocny i zdeterminowany kierowca wyścigowy, a my życzymy mu wszelkich sukcesów w przyszłości”.
W podobnym tonie zaprezentowana została wypowiedź Nicka Heidfelda, który ostatecznie jako zastępca Roberta Kubicy wziął udział w jedenastu tegorocznych rundach.
„Oczywiście jestem zawiedziony faktem opuszczenia zespołu Lotus Renault GP w środku sezonu. Myślałem, że nadal będę mógł mocno przysłużyć się zespołowi, ale muszę brać sprawy takimi jakie są i zwrócić się w stronę przyszłości”.
„Podjęliśmy właściwą decyzję kończąc dziś naszą współpracę. Chciałbym życzyć wszystkim moim nowym przyjaciołom z Enstone udanej końcówki sezonu. Jedno jest pewne – wkrótce wrócę do ścigania się na najwyższym poziomie”.
Decyzja oznacza, że do końca sezonu rolę zastępcy Roberta Kubicy pełnić będzie Bruno Senna, a jak donosi serwis Autosport, Nick Heidfeld prowadzi już ze swoim byłym pracodawcą - BMW Motorsport - rozmowy dotyczące przyszłorocznych startów w serii DTM.
„Nasze rozstanie już do tej pory było bolesnym procesem, a żadna ze stron nie chciała przechodzić przez kolejne przesłuchania. Jesteśmy wdzięczni Nickowi za bardzo cenny wkład w zespół. Bez wątpienia mamy za sobą udane wspólne chwile, zwłaszcza nasze podium w Malezji”.
„To bardzo mocny i zdeterminowany kierowca wyścigowy, a my życzymy mu wszelkich sukcesów w przyszłości”.
W podobnym tonie zaprezentowana została wypowiedź Nicka Heidfelda, który ostatecznie jako zastępca Roberta Kubicy wziął udział w jedenastu tegorocznych rundach.
„Oczywiście jestem zawiedziony faktem opuszczenia zespołu Lotus Renault GP w środku sezonu. Myślałem, że nadal będę mógł mocno przysłużyć się zespołowi, ale muszę brać sprawy takimi jakie są i zwrócić się w stronę przyszłości”.
„Podjęliśmy właściwą decyzję kończąc dziś naszą współpracę. Chciałbym życzyć wszystkim moim nowym przyjaciołom z Enstone udanej końcówki sezonu. Jedno jest pewne – wkrótce wrócę do ścigania się na najwyższym poziomie”.
Decyzja oznacza, że do końca sezonu rolę zastępcy Roberta Kubicy pełnić będzie Bruno Senna, a jak donosi serwis Autosport, Nick Heidfeld prowadzi już ze swoim byłym pracodawcą - BMW Motorsport - rozmowy dotyczące przyszłorocznych startów w serii DTM.
komentarze
1. Maciej166
Pewnie nowi sponsorzy pozyskani dzięki Sennie dali Nickusiowi odprawę, która go zadowoliła i na rzecz, której zrezygnował z postępowania sądowego ;)
2. Święty
Pytanie tylko ile dostał:)
Ale pewnie niemało. Och Eryk Eryk, będziesz jeszcze żałowal wywalenia Nicka;]
3. Jaro75
„To bardzo mocny i zdeterminowany kierowca wyścigowy, a my życzymy mu wszelkich sukcesów w przyszłości”.
Bardzo mocny. Hmn...
Jaki typ kierowcy jest następny ? Cyba już tylko geniusz i takiego bardzo mocnego kierowcy się pozbyli.
4. athelas
2. No nie wiem, czy będzie czego żałować. Senna gorszy nie jest/będzie a wrzuca tez kasę.
5. Siffredi
@ 4. athelas
a to potwierdzona informacja, że Senna i za nim jacyś sponsorzy? jeśli tak to co to za jedni? Petrobras? ja sam nic nie słyszałem o tym. da się to jakoś zweryfikować jakimś linkiem?
6. pjc
Cholera. Przez głowę mi przeszły takie myśli, może i głupie ale jednak.
Czy oby zwolnienie Heidfelda nie oznacza,że Kubica jest już b.blisko powrotu?
Przepraszam ale koniec Nicka z tym akurat mi się skojarzył.
A obecne występy Senny to może początek selekcji zawodników wybranych przez zespół w celu znalezienia drugiego kierowcy na sezon 2012. Czyli następny w kolejce będzie Grosjean.
To oczywiście tylko moje przypuszczenia.
7. pjc
@Siffredi raczej Embratel.
8. black knight
6. pjc, Renault potwierdziło, że Senna będzie do końca sezonu partnerem Pietrowa, a Grosjean trzecim kierowcą.
9. pjc
Wiem, ale tak jak zaznaczyłem to tylko przemyślenia.
10. Siffredi
7. pjc
ale to pewne czy "raczej"? gdzie o tym napisano, czy ktoś może podać źródło?
11. czerwony74
I w końcu czas Niemca minoł w renówce i w F1 tylko czemu tak długo czekali z tym trzeba było od razu brać Senne jest młody , ambitny i ma kase za sobą .W perspektywie czasu to taki kierowca się przyda ,trzeba stawiać na młodzież .A Nik to już wrak on myśli tylko o forsie ile można zarobić ,a nie na tym jak pomóc zespołowi .
12. bodziek22
vamos hajcfeld campeone
13. TomPo
To nie tak, chłop się może i starał, problem tylko taki że nie umie :D
Taka typowa kiepska baletnica co tylko marudzi co złe, ale nic nie umie powiedzieć, co zrobić, doradzić by było lepiej, bo on sam nie wie, nie ma czucia bolidu, przynajmniej tak mi się wydaje. Jedyne co umiał to mówić o ładnym otoczeniu toru czy przyrodzie :D
Co do KUBka, Bruno jest do końca sezonu, dają sobie wszyscy czas by zobaczyć jak sobie KUBek będzie radził po powrocie, w razie czego (oby nie) to mają już skład dający $.
14. pjc
@Siffredi tu coś napisano na ten temat. Wydaje się,że to też chyba inni sponsorzy za tym stoją.
www. motorsport.com/# /f1/news/ f1-senna-debut-delivers-two- sponsors-for- renault /
15. saint77
"Wrócę do ścigania na najwyższym poziomie"...
Jak ten poziom był najwyższy, to lepiej Nick nie wracaj...
16. Siffredi
14. pjc
konkretnie :) dzięki pjc.
EBX oraz Brazilian oil company OGX. same potentaty przemysłu energetycznego. cieszy mnie to bo są to konkretni sponsorzy. no to Lopez teraz powinien być uszczęśliwiony :P
Niekoniecznie ten bieg spraw jest dobry dla Roberta...
17. Teoster
Duet Renault jest teraz ok bo kasa na przyszły sezon jest ważna ale ani Pietrova ani Senny nie uznaje jako kierowcy na poziomie np Ham czy Alo. Co do Hei to kierowca mocny mógłby być ale zatrzymał się na jednym poziomie i szału nie robi od początku
18. ris
Nick w rajdach DTM w zespole BMW. ? :-)
19. 6q47
16. Siffredi
wspomina się też o Gillette...
Ogólnie w temacie.
Heidfeld wspominał chyba o 2 milionach Euro. Tyle miał dostać (wieści z innych stron) do końca sezonu. Czy tyle dostał? Raczej nie. Prawnicy wyjeli swoje kalkulatory i wyszły im jakieś atrakcyjne kwoty - dla Niego i dla Zespołu.
Kasa oferowana przez "plecy" Bruno nie postawi ot tak z marszu zespołu np. przed Mercedesem. Te kwoty są tylko balsamem na nerwy Boulliera, bo Lopez wie na czym stoi i gdzie jest mu wygodnie "spocząć".
Czy mocne (Q oraz finanse - sam wyścig jeszcze tego nie potwierdza) wejście Bruno jest jakimś zagrożeniem dla Pietrowa?
Mozna sobie fantazjowaćź na wielu poziomach - od formy podczas wyscigu po wysokość wonoszonych kwot do zespołu. Dodatkowym plusem jest wejście Lotusa A Lotus nie jest rosyjskojęzyczną firmą...
Czyzby Pietrow siedział na rozgrzanych węglach?
20. Konik_mekr
Szkoda Nicka, odchodzi z F1 jako kierowca z największą liczbą wyścigów wśród kierowców, którzy nigdy nie wygrali. Na osłodę do Nicka (jeśli dobrze pamiętam) należy również rekord ukończonych pod rząd GP:). Zawsze to jakieś przejście do historii:)
21. TomPo
Tak... jako średniak, który nie potrafi (tak mi się wydaje) nic wnieść do teamu odnośnie bolidu, uwag i jego rozwoju.
22. be_rcik
No niestety, to byłoby tylo o Hefajstosie o F1.
23. GrzeSzNY
Kase maja Ci ktorzy maja wyniki. Renault to Cieniutki zespol, jesli nie rozwina swoich innowacji technicznych tacy zostana, z kasa czy bez. Zmieniajac temat. Gdy tak czytam zawistne posty forumowiczow tutaj to nie dziwie sie ze na swiecie jest mnostwo kawalow o madrosciach Polakow. Moze dlatego ze Ci madrzejsi nie pleta takich glopot. No sobie tez uganie bo narzekam na Senne. jednak moim wytlumaczeniem jest ze ten koles poza przybranym nazwiskiem po wujku nic soba jeszcze nei pokazal. Mogl bic na glowe swojego kolege w HRT a wrecz przeciwnei jezdzil gorzej, wiec mam swoje powody. Sawisc Polakow do HEI za to ze jezdzil z KUB w jednym zespole i obaczaja go za wszystkie niepowodzenia KUBicy to ich narodowy problem. Moze jesli KUBica nie bedzie jezdzil to te pomioty nie beda ogladac F1 i obedzie sie bez glupich tekstow ze niemiec to albo tamto. Jesli to miala by byc cena to z ciezkim sercem bym na to przystal. W sumie bardzo fajnie oglada mi sie ten sezon, szczegolnie pogon McLarena i Ferrari za RBR. .
24. lechart
Ten sezon jest już stracony przez LRGP z HEJ czy bez .... Oby tylko już nie było gorzej. Niestety FI i Sauber zaczynają deptać po piętach. NH pokazał swoimi startami, że brak mu motywacji, a i umiejętności też gdzieś odeszły .... :))
Gdy jeździł razem z Kubicą w BMW wychodziło mu o niebo lepiej ... Ja zapamiętam go jako tego, który nie pozwolił Kubicy na zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji generalneuj i tego który "podarował" mu zwycięstwo w Kanadzie .... :)))
23. GrzeSzNY Trochę polskiego patriotyzmy by się przydało i pisania po polsku też .... :))))
25. Blaz
Pytanie czy Lopezowi zależy na własnym interesie czy na wynikach ??
Jeżeli mu zależy na wynikach to w bolidzie/ach na przyszły rok po testach zasiądzie 2 najszybszych kierowców. Jeżeli natomiast ważna jest tylko kasa a wyniki spadną na drugi plan ,to już jest ruletka pod tytułem kto da więcej. Miejmy nadzieję ,że bardziej liczą się wyniki.
Lopez za pewne zabezpiecza swoje interesy i zaplecze finansowe jak by tak okazało się że Robert nie jest w stanie prowadzić bolidu F1
Zobaczymy co będzie się działo po przejściu Roberta przez symulator i przejechaniu "paru" okrążeń R29. Różnie może być. Może się okazać ,że drgania ,które są na kierownicy mogą być bardzo dokuczliwe dla Roberta po takiej kontuzji ręki(wersja pesymistyczna ,o której na poważnie nie myślę).
CO do Nicka to DTM jest bardzo dobrym miejscem dla niego i życzę mu jak najlepiej. Dla mnie zadania domowego w sensie zastąpienia Roberta nie wykonał nawet w 25%. Nick na początku kariery F1 wyglądał na kierowcę z wysokimi aspiracjami ale zatrzymał się w pół drogi i tak już zostało.
26. hotshots
Lopez/Genii to tylko grupa inwestycyjna [z małym zacięciem do sportu] i nie ździwi nikogo
w 2012 albo ciut póżniej......sprzedaż % udziału albo całości .
NH to pomyłka od początku - tylko gratulacje sie należą jego menago, bo "włożył" przecietniaka ...do przeciętnego Teamu za niezłą kasę .
[bolid na 2011 rozwijał w 2010 Kubica]
Teraz przynajmniej Piotrowski i Senna mogą sdziałać bez hamulcowego [NH]
A NH zyczę założenia w końcu firmy turystyczno-krajoznawczej, bo zawsze miał ciągoty do opisywania krajobrazów itd.....
27. rybol2
Cóż, myślę, że Nick jest bardzo solidnym kierowcą, ale niestety nie posiada błysku pozwalającego wycisnąć z auta więcej niż się da. Pamiętamy co robił Robert z dosyć przeciętnym R-30 kończąc wyścigi o wiele wyżej niż wskazywałyby na to osiągi jego bolidu...
28. Skoczek130
LRGP nie miał nawet argumentów, dla których powinno kontynuowac współpracę z Heidfeldem. Niemiec jest bardzo dobrym kierowcą, ale niestety po prostu dał ciała i tyle! Potwierdził, że nie ma umiejętności "przywódczych". Spisywał się poniżej oczekiwań, a jego błędy to tak jakby to nie ten sam Nick! Moim zdaniem zespół dobrze zrobił, dając szansę Bruno Sennie!! :))
29. Skoczek130
Niemca czeka już tylko DTM!! ;))
30. Nani08
I bardzo dobrze!!!! Od początku uważałem że to porażka zatrudniać kogoś przez kogo Nasz Robert stracił miejsce w końcowej generalce na podium(sezon 2008). Gostek wogóle nie umie jeździć.
31. Marti
Heidfeld nie miał wybitnego bolidu do dyspozycji, jednak mimo tego spodziewałam się więcej z jego strony. Sądziłam, że wypadnie dużo lepiej od Petrova, ale tak nie było.
Poza tym coraz bardziej uwidacznia się żyłka biznesowa pana Lopeza, bo pociągu w sensie sportowym do F1 nie ma w nim żadnego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz