Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności.
ROZUMIEM
komentarze
1. renault-rk
bardacha trwa hahahah :D
2. Grzesiek 12.
A niby po co ... ?
3. Skoczek130
Myślę, że winien jest Hamilton. Trochę przyhamował, a poza tym zygzakował na prostej, podobnie było z Webberem. Wszystko jednak skończy się pewnie na pouczeniu. ;]
4. aygor82
Kubica - wracaj!
5. Rafał137
nie mają się czym zajmować
6. pjc
Kurcze, jeden z najlepszych pojedynków wyścigu i już wzywają kierowców do przeanalizowania sytuacji przy "zielonym stoliku" :(
Przecież takie pojedynki to coś pięknego.
7. pjc
A potem panuje wielkie zdziwienie,że kibice odwracają się od F1.
8. del
pjc, raczej kary i zielonego stolika nie będzie, chodzi zapewne o pogrożenie paluszkiem i stwierdzenie "na przyszłość uważajcie".
9. marbo55
Nie sądze że HAM zahamował bo prawdopodobieństwo przebicia opony przy kontakcie ze skrzydłem jest bardzo duże. HAM miał szczęście że obyło sie bez flaka
10. Marti
Taka niestety jest dzisiejsza F1, nie wolno muskać rywala podczas wyprzedzania, bo zaraz jest się wezwanym na dywanik ;)
11. Polak477
Alonso przynajmniej pokazał, że potrafi wyprzedzać i bez ich "świetnego" skrzydła. Szkoda, że się nie udało tym razem utrzymać pozycji.
12. FAster92
9. Tylko dziwne jest to,że ALONSO gdy wyprzedził Hamiltona (na chwilę) musiał troszkę przytrzeć opony. Alonso napweno by takich błędów nie popełnia!
13. cornybogus
Alnonso presadził powínni go ukarać
14. RoyalFlesh F1
No to niby co sie miało stac, ja tu nie widze innego powodu tylko Ham musiał hamulec przycisnąc. A bardziej realny to jest błąd hiszpana. Maldonado zgubił dziś element po kontakcie z Perezem i ich jakos nie wzywają.
15. grzegorz0812
3. Skoczek130
nie byłbym taki pewien homowi nie błysnęły światła stopu ani przez moment
16. AgataF1
E tam , chyba najlepszy pojedynek wyścigu a ci jakieś obiekcje.
Powinno skończyć się tylko na ''upomnieniu''
17. Stiwens
Ferdek myślał że go pięknie pyknie wyprzedzając a tak przekombinował i zrobił błąd - tyle .
18. MaCieQ
12. Musiał zablokować, bo uszkodził przednie skrzydło i już nie było takiego docisku.
19. Ferrari150
13. cornybogus Ciebie powinni ukarać... to jest F1 a nie przedszkole. Senna z Prostem się rozbijali jeden o drugiego. a Ty to penie już byś im super licencje zabrał
20. hubertus
mógł odpuścić gaz - tez nieznacznie zwolnił bez stopu a skoro ALO był bardzo blisko to przypaprał w HAMa
21. konradosf1
może i to był najlepszy pojedynek wyścigu, ale względem całego wyścigu najlepsza była walka Schumacher - Kobayashi
22. AntyRace
@15 światła stopu ??? Żarty sobie stroisz ??? Ten który jedzie z przodu, jedzie swoim tempem, trzyma tor jazdy jest na prawie. Mógł odpuścić gaz bo tracił przyczepność, albo 1000 innych powodów, pan FERRARI naciskał za nerwowo i rozwalił skrzydło. Niczyja wina. Rozjdzie się po kościach. Przypomnijcie sobie WALENCJĘ 2010, KOV i WEB... Samochód z przodu miał inną prędkość, drugi za bardzo cisnął.
23. rafekf1
Może zabronią niebawem wyprzedzać bez użycia ruchomego płata tylnego skzydła?? ;)
24. Budyn_F1
I znowu klotnia.
25. pjc
@del chyba masz rację.
Ale przyznasz,że Ci dwaj kierowcy stworzyli ładne widowisko.
Może sędziowie chcą okazać im swoje uznanie:)?
Oczywiście żartuję.
26. pjc
@konradosf1 również to mogło się podobać.
Kobayashi nie pierwszy raz dobrał się do skóry Michaela.
Punkty Japończyka w pełni zasłużone.
27. emi_lla
13. cornybogus chyba sobie żartujesz! to jest właśnie prawdziwa F1 Alonso walczył Hamilton się bronił wyszedł z tego lekki kontakt, stracił na tym Fernando więc nie rozumiem o co ta cała afera!
28. dnb
Fajny był ten pojedynek do momentu w którym poleciały wióry. No szkoda :(
29. pjc
Pojedynek Hamiltona i Alonso to było coś w rodzaju rewanżu za wydarzenie z 2008r:)
http ://www. youtube.com/watch? v=UXN- FdJYKco
30. leo_
Po mojemu wyjaśnienie incydentu jest proste: bolid ferrari jest za słaby, więc Alonso jeździ na granicy ryzyka. Chciał jak najbliżej podjechać "na styk" do Hamiltona żeby go móc łatwiej wyprzedić, no i się zdarzyło..
31. McLfan
3. Sobie kolego jakieś jajca robisz. ;) Zobacz sobie to wydarzenie na YT i przestań głupoty pisać. Gość od światła stopu również jest dobry. ;)
32. Timber
To była ewidentna wina Alonso, bo to samochód jadący z tyłu ma obowiązek tak przeprowadzić manewr wyprzedzania aby był on bezpieczny, nie spowodował poważniejszego kontaktu czy wyeliminowanie samochodu z przodu z wyścigu. Tutaj na szczęście Alonso nie przebił opony Hamiltonowi, ale gdyby przebił to wysadziłby z wyścigu Hamiltona co jest niedopuszczalne i powinno zostać ukarane.
33. Sasilton
w tym "wypadku" winien jest tylko alonso i dziwią mnie opinie tych co uważają inaczej
alonso za późno skrecił i zawadził spoilerem i tyle
34. grzegorz0812
31. McLfan
koleś wyluzuj ,spięty jesteś jak baranie jaja :)))
35. grzegorz0812
31. McLfan o sorki to było do 22. AntyRace
36. Senna_olk
3. Skoczek130
Człowieku ! O czym Ty mówisz ?!
37. Skoczek130
OK, trochę z tym przyhamowaniem przesadziłem, ale prawdą jest, że Hamilton kilka razy zmieniał tor jazdy, kiedy był za nim Webber i Alonso. ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz