2011-01-07
Maleją nadzieje Chandhoka i Senny...
Karun Chandhok i Bruno Senna, którzy w sezonie 2010 – przynajmniej przez pierwszych dziewięć rund mistrzostw – wspólnie reprezentowali barwy ekipy HRT, teraz znaleźli się na lodzie. Colin Kolles zrezygnował z usług Senny, a za współpracę z Kollesem podziękował Chandhok. Przyszłość dwójki ubiegłorocznych debiutantów, szczególnie Senny, nie rysuje się więc w jasnych barwach.R E K L A M A
„Sytuacja w Formule 1 jest obecnie dość trudna” - mówił Brazylijczyk dla agencji Reuters. „Z powodu rozmaitych problemów, w ubiegłym roku nie mogłem pokazać na co mnie stać, a to bez wątpienia nie pomoże mi w tym sezonie”.
„Prowadzimy rozmowy i mamy kilka opcji, które nadal stoją otworem, ale muszę przyznać, że nie jest łatwo. Nawet Nico [Hulkenberg] ma problemy ze znalezieniem miejsca w konkurencyjnym zespole”.
„Może się okazać, że z powodu obecnej sytuacji zmarnuje się kilka prawdziwych talentów. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć jakąś okazję... nigdy nic nie wiadomo” - dodał Senna.
W bardzo podobnej sytuacji znalazł się były partner 27-letniego Brazylijczyka, Karun Chadhok, dla którego celem jest teraz zapewnienie sobie stabilnej przyszłości. Indyjski kierowca jest gotowy nawet do podjęcia roli testera, jeśli w sezonie 2012 miałaby się ona wiązać z awansem na stanowisko etatowego kierowcy.
„Nie ubiegamy się teraz o fotel etatowego kierowcy” - przyznał Chandhok w rozmowie z agencją Reuters. „Rozmawiałem z różnymi ludźmi, ale w tym momencie chcę skupić się na średnio- lub długoterminowym planie. Jeśli rola rezerwowego kierowcy zaowocuje czymś lepszym w 2012 roku, to właśnie tym chciałbym się zająć”.
Taką pozycję indyjski kierowca mógłby zająć najprawdopodobniej w zespole Team Lotus, który po rozstaniu się z Fairuzem Fauzy nie zatrudnił jeszcze trzeciego kierowcy. Zwolnienie fotela o którym wspomina Chandhok mogłoby wiązać się z odejściem Jarno Trullego po sezonie 2011.
„Prowadzimy rozmowy i mamy kilka opcji, które nadal stoją otworem, ale muszę przyznać, że nie jest łatwo. Nawet Nico [Hulkenberg] ma problemy ze znalezieniem miejsca w konkurencyjnym zespole”.
„Może się okazać, że z powodu obecnej sytuacji zmarnuje się kilka prawdziwych talentów. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć jakąś okazję... nigdy nic nie wiadomo” - dodał Senna.
W bardzo podobnej sytuacji znalazł się były partner 27-letniego Brazylijczyka, Karun Chadhok, dla którego celem jest teraz zapewnienie sobie stabilnej przyszłości. Indyjski kierowca jest gotowy nawet do podjęcia roli testera, jeśli w sezonie 2012 miałaby się ona wiązać z awansem na stanowisko etatowego kierowcy.
„Nie ubiegamy się teraz o fotel etatowego kierowcy” - przyznał Chandhok w rozmowie z agencją Reuters. „Rozmawiałem z różnymi ludźmi, ale w tym momencie chcę skupić się na średnio- lub długoterminowym planie. Jeśli rola rezerwowego kierowcy zaowocuje czymś lepszym w 2012 roku, to właśnie tym chciałbym się zająć”.
Taką pozycję indyjski kierowca mógłby zająć najprawdopodobniej w zespole Team Lotus, który po rozstaniu się z Fairuzem Fauzy nie zatrudnił jeszcze trzeciego kierowcy. Zwolnienie fotela o którym wspomina Chandhok mogłoby wiązać się z odejściem Jarno Trullego po sezonie 2011.
komentarze
1. dziarmol@biss
Czy aby Bruno Senne nie pokopał prąd z KERSu ? ;-)) >>Może się okazać, że z powodu obecnej sytuacji zmarnuje się kilka prawdziwych talentów<< Czy i on też jest na Red Bullach ??
2. fanAlonso=pziom
ja chcę aby jarno został w F1 jak najdłużej
3. frg1pl
Nowa edycja >MAM TALENT< już w tym roku. Zapraszamy gorąco, Bruno.
4. dacek1
To są talenty a właściciel HRT to ci..a bo w swojej wypowiedzi kiedyś powiedział że zapewnił wszystko kierowcom a oni tego nie wykorzystali. Wystarcz spojrzeć który zesspół miał najwięcej wolnych pitstopów.
5. marcin_114
Teraz robią jakiegoś X-FACTORa. A to chyba tylko dla śpiewaków.
6. dacek1
Każdy kierowca w F1 to talent tylko jak trafisz do takiego zespołu to go się marnuje.
7. noke54
No zdecydowanie Bruno Senna to talent czystej wody... 27 lat, dopiero debiutancki sezon w F1 i to jeszcze w g*** zespole. Gdyby Senna był takim talentem za jakiego się uważa, to już dawno miałby miejsce w F1 i na pewno w lepszej stajni, niż HRT. Dla porównania np Kubica, czy Rosberg debiutowali, mając po 21-22 lata i raczej nie wnosili za dużo gotówki do zespołu (coś musieli, ale nie sądzę, że były to miliony $). Mówiąc krótko- zespoły w F1 muszą monitorować to, co dzieje się w niższych seriach wyścigowych i raczej potrafią dostrzec potencjał danego kierowcy, więc skoro przez tyle czasu nie poznali się na umiejętnościach Senny, to chyba o czymś to świadczy.
8. dymski14
*6 Tak jest... Przykład na Buttonie mamy... Tyle lat nie potrafił wyjść z cienia, a teraz gdy dostał świetny samochód... nie ten Janson.. :D
9. theadzik
@7 Nie wiem jak Rosberg, ale Kubicy to raczej nie było stać na płacenie za fotel. Myślę, żej go wzięli ze względu na talent.
10. atomic
7@ zamierzchłe czasy
8@ z tego co pamiętam to robert ,w jednej z serii, był jedynym zawodnikiem ,który nie miał sponsora płacącego za miejsce w zespole - dostał je od teamu ze względu na umiejętności.
11. lechart
Kierowców takiego formatu jak oni jest bardzo wielu. Dlatego, jeżeli nie pójdą za nimi pieniądze i to duże, to w F1 ich nie zobaczymy. .... 8. dymski14 9. theadzik ...... Button nawet jeżdżąc słabszym samochodem od czasu do czasu błyskał. Natomiast jego (Buttona) wybitnie zachowawczy styl jazdy nie wróży mu w przyszłości nic dobrego. Natomiast Kubica to kierowca, który łączy w sobie wiele cech innych topowych kierowców. Od umiejętności zachowawczej jazdy (Button), przez precyzję pokonywania okrążeń (Wettel), po zdolność podejmowania tam gdzie trzeba ryzyka (lepiej niż Hamilton). Gdyby miał w tym roku chociaż trochę lepszy samochód , to walczył by o tytuł. Dlatego Kubicy nie można porównywać do w.w. (w artykule) panów. A wracając do zatrudniania kierowców w F1, to coraz wyraźniej widać, że połowę z nich zatrudnia się ze względu na umiejętności, a drugą połowę ze względu na to, że dobrze płacą za ich jazdę sponsorzy. Najgorsze jednak jest to, że ci sponsorowani kierowcy "obrastają w piórka" i wydaje im się, że jeżdżą super i tylko przyczyny niezależne od nich przeszkadzają im w odniesieniu sukcesu.
12. pjc
@noke54 lepiej poczytaj dlaczego Bruno zaczął tak późno :)
@dacek1 bardzo celne spostrzeżnie.
13. owadd
Bruno zaczął tak późno bo po śmierci Senny na kilka lat zrezygnował z uprawiania sportów motorowych. Niemniej jednak jest już na takim etapie że powinien coś pokazać.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz