2010-11-11
Marussia Virgin Racing
Zgodnie ze wczorajszymi plotkami, dzisiaj zespół Virgin Racing potwierdził, że dotychczasowy partner ekipy, rosyjski producent super samochodów- Marussia, nabył duży pakiet udziałów zespołu F1, który od przyszłego sezonu będzie nosił nazwę Marussia Virgin Racing.R E K L A M A
Sprzedaż udziałów ma nie mieć wpływu na strukturę organizacji i ma zapewnić przyszłość ekipie, która do F1 weszła w sezonie 2010 wraz z dwom innymi nowymi zespołami.
„Nasz pierwszy rok w Formule 1 musiał być trudny- co więcej wchodziliśmy w to w środku globalnej recesji” mówił szef Virgin, Richard Branson.
„Virgin jest zaszczycone, że pozyskało partnera, który dzieli naszą wizję i ducha do ustabilizowania zespołu i liczy na owocną współpracę mającą na celu przesunąć ekipę wyżej w stawce.”
John Booth, szef zespołu przyznał, że umowa z Marussią jest bardzo ważna, gdyż zabezpiecza finansowo zespół i pozwala na realizację bardziej ambitnych planów.
„To duże wsparcie” mówił. „Mieliśmy zabezpieczenie tak czy inaczej, ale to pozwala nam być nieco bardziej ambitnymi jeżeli chodzi o planowanie. Ze strony technicznej dzieje się wiele ekscytujących rzeczy.”
„Nasz pierwszy rok w Formule 1 musiał być trudny- co więcej wchodziliśmy w to w środku globalnej recesji” mówił szef Virgin, Richard Branson.
„Virgin jest zaszczycone, że pozyskało partnera, który dzieli naszą wizję i ducha do ustabilizowania zespołu i liczy na owocną współpracę mającą na celu przesunąć ekipę wyżej w stawce.”
John Booth, szef zespołu przyznał, że umowa z Marussią jest bardzo ważna, gdyż zabezpiecza finansowo zespół i pozwala na realizację bardziej ambitnych planów.
„To duże wsparcie” mówił. „Mieliśmy zabezpieczenie tak czy inaczej, ale to pozwala nam być nieco bardziej ambitnymi jeżeli chodzi o planowanie. Ze strony technicznej dzieje się wiele ekscytujących rzeczy.”
komentarze
1. rama
Marussia :) to moze bedą jeździć rudym 102 ;P
2. rafekf1
"Wyścigowa Dziewica Marysia" ..... ślicznie!! ;-))))))
3. biter1
kempa, mogłes dorzucić jeszcze jeden akapit, cytat z Szefa Marrusi który "nie ukrywa że chce by w jego barwach jeździł Witalij Pietrow"
Jak dla mnie to dobra wiadomość. Mogli by go wziąć na wymianę, Witek za Gloka, całkiem korzystna zamiana by wyszła.
4. biter1
BTW: Jak sądzicie, bolidy Marrusi będa wystarczająco powolne żeby Pietrow zdążył wyhamować przed ścianą? he he he
5. seb_1746
przewidywani kierowcy:
Olgierd Jarosz vel. Olgierd
Gustaw Jeleń vel. Gustlik
Jan Kos vel. Janek
Grigorij Saakaszwili vel. Grześ
Tomasz Czereśniak vel. Tomuś
Kapral Franciszek Wichura
Szarik
Myślę, że z proponowanych kierowców najlepszym dopełnieniem rakiety z Wyborga, będzie Franciszek Wichura.
6. Konik_mekr
Aż sobie wpiszę w google i zobaczę, co to jest ta Marussia.
7. seb_1746
6. Konik_mekr
Marusia Ogoniok – rosyjska sanitariuszka, narzeczona Janka.
8. konradosf1
no i doszło do tego że Ruski zaczelai sie na poważnie wdzierać do świata F1
9. Ataru
Jest spora szansa, ze naprawde wezma sobie niejakiego Pietrowa. No bo pomyslcie - Kovalainen wolal odejsc do byle jakiego teamu byle tylko juz sie nie osmieszac jazda obok Hamiltona, a w tym sezonie juz mu to wszyscy zapomnieli i uwazaja, ze to swietny zawodnik. Nasz brat ze wschodu, zaloze sie, ma juz dosc ciaglego dostawania w dupe od Roberta, wiec moglby pojsc na taki uklad. Rzecz jednak w tym, ze byc moze Lopez nie zechce go jednak wypuscic z rak, nie bez powodu Putin jezdzil w bolidzie RF1 ostatnimi czasy. Niespecjalnie do tej pory pasjonowalem sie kwestiami wokol Renault, ale teraz sam jestem ciekawy co to im z tego wszystkiego wyjdzie.
10. pjc
Pachnie mi to zamiarami stworzenia w pełni rosyjskiego teamu.
Może tym razem plany się powiodą.
Brytyjczycy mają McLarena, Niemcy Mercedesa, teraz nadchodzi akcent rosyjski.
Czyżby Pietrow i Aleshin mieli tam jeździć? Aż mi się wierzyć nie chce.
11. razork
Po co Rosjanie mają pchać kasę w Renault, jak mogą w swój team.
12. jar188
Bardzo dobra wiadomość dla Roberta, nowy zespół z pewnością przyciągnie rosyjskich sponsorów odbierając ich tym samym Renault, Boulier nie będzie miał wyjścia jak zrezygnować z Pietrowa, oby ;) i zatrudnić kogoś chociaż ciut lepszego, jak tak bardzo szukają kasy to zastanawiam się dlaczego nie walczą o Maldonado ???
13. marcusC
Wydaje mi się że ta nazwa to raczej Moja Rosja niż Marusia.
A Pietrowa raczej nie wezmą, bo i tak bolidy Virgin są wolne i trzeba pracować na szybkością a nie w kółko je naprawiać.
14. Ravfaaaaa
Na innym portalu czytałem, że chcieliby ściągnąć Petrova do tego teamu, ale dopiero w 2012. Mimo wszytko wierzę, że uda im się zakontraktować Petrova już od następnego sezonu. Na pewno pomoże przy budowie bolidu i zadba o względy bezpieczeństwa, osobiście poprowadzi crash testy. Jest też duża szansa, że wraz z nim do zespołu dołączy pewna wódeczka...
15. konradosf1
Podobno Boulier cały czas rozważa Sutila i Heidfelda. Czyżby jednak zwolnili Pietrowa i zatrudnili lepszego kierowcę?
16. Marti
Menadżer Petrova Oksana Osaczenko (czy jakoś tak) mówiła, że do GP Rosji w 2014r. jej podopieczny ma zapewniony kokpit. No to już wiemy gdzie. W takiej sytuacji skończy się pompowanie rosyjskiej kasy dla Renault i ciekawe jakich nowych sponsorów pozyska ten zespół? Jedno jest pewne - na pewno nie polskich.
17. Grzesiek 12.
16 Marti
Ale to równie dobrze może oznaczać że Pietrow podpisał kontrakt z Renault .
A Kubica jest na wylocie .
Dzisiaj Boullier ( czy jakoś tam ) potwierdził że prowadzą rozmowy z Webberem . A on bardziej mi pasuje na miejsce Kubicy , niż Pietrowa .... ;)
18. renault-rk
miejmy nadzieje ze pietrow wyleci
19. Marti
17. Grzesiek 12.
Petrov może zostać w Renault a od 2012 przetransportują jego do tej całej Marussi i będzie się tam rozbijał przynajmniej do premierowej GP Rosji w 2014.
W ostatnich tygodniach donoszono (mocno rzetelne źródła o tym pisały), że skład Renault na 2011r. się nie zmieni, ale Rosjanie coraz bardziej mieszają w F1 i w związku z tym może dojść do różnych dziwnych transferów i przetasowań itp.
Mnie osobiście się nie widzą konszachty Putina z Berniem (to on jest tą główną łyżką mieszającą tę zupę), zobaczymy co z tego wyniknie.
Szczerze to może i lepiej dla Roberta jeśli będzie na wylocie, ale musi trafić do topowego teamu (w przeciwnym razie może mieć po karierze). Jednak wszystkie trzy czołowe zespoły są zajęte: McLaren ma pełen skład, jeśli Webber nie zostanie w RBR, to przecież nie widzi nam się Kubek u boku Vettela. W Scuderii u boku Alonso tym bardziej nie ma dla niego miejsca. W takiej sytuacji za wiele dobrych opcji Robert by nie miał. Niestety. Dobry sponsor znacznie ułatwiłby jemu życie. No ale cóż, ten temat już był tutaj wielokrotnie wałkowany, więc nie trzeba się znowu rozpisywać. Takie niestety nastały czasy w F1, że nawet bardzo dobry kierowca jest milej widziany, jeśli wniesie do zespołu odpowiednie wpisowe - vide np. Alonso-Ferrari-Santander.
No nie wiem czy Webber nie zaczął by marudzić, gdyby zespół skupiał się bardziej wokół Roberta. Mark też ma swoje ciemne stronki, nie jest aż taki wporzo, na jakiego wygląda ;)
Mnie do Kubicy pasuje Glock i będę to pisała do znudzenia :)) wielka szkoda, że nie jeżdżą razem, no ale co zrobić.
20. Marti
17. Grzesiek 12.
Petrov może zostać w Renault a od 2012 przetransportują jego do tej całej Marussi i będzie się tam rozbijał przynajmniej do premierowej GP Rosji w 2014.
W ostatnich tygodniach donoszono (mocno rzetelne źródła o tym pisały), że skład Renault na 2011r. się nie zmieni, ale Rosjanie coraz bardziej mieszają w F1 i w związku z tym może dojść do różnych dziwnych transferów i przetasowań itp.
Mnie osobiście się nie widzą konszachty Putina z Berniem (to on jest tą główną łyżką mieszającą tę zupę), zobaczymy co z tego wyniknie.
Szczerze to może i lepiej dla Roberta jeśli będzie na wylocie, ale musi trafić do topowego teamu (w przeciwnym razie może mieć po karierze). Jednak wszystkie trzy czołowe zespoły są zajęte: McLaren ma pełen skład, jeśli Webber nie zostanie w RBR, to przecież nie widzi nam się Kubek u boku Vettela. W Scuderii u boku Alonso tym bardziej nie ma dla niego miejsca. W takiej sytuacji za wiele dobrych opcji Robert by nie miał. Niestety. Dobry sponsor znacznie ułatwiłby jemu życie. No ale cóż, ten temat już był tutaj wielokrotnie wałkowany, więc nie trzeba się znowu rozpisywać. Takie niestety nastały czasy w F1, że nawet bardzo dobry kierowca jest milej widziany, jeśli wniesie do zespołu odpowiednie wpisowe - vide np. Alonso-Ferrari-Santander.
No nie wiem czy Webber nie zaczął by marudzić, gdyby zespół skupiał się bardziej wokół Roberta. Mark też ma swoje ciemne stronki, nie jest taki wporzo, na jakiego wygląda ;)
Mnie do Kubicy pasuje Glock i będę to pisała do znudzenia :)) wielka szkoda, że nie jeżdżą razem, no ale co zrobić.
21. Kojag
16. Będziemy jeszcze mieć polskich sponsorów i kierowców. Mi się wydaje, że Orlen kiedyś wejdzie do F1. Foodcare też może się przyłączy, bo powiedzieli, że F1 jest ich priorytetem...
22. elloco
Wklepałem w google i jest przynaimniej po tym co zobaczyłem na zdjęciach to ya marussia robi niezłe wrażenie jusz rozumiem o co im chodzi efekt marketingowy murowany
23. Grzesiek 12.
19 Marti
Tak szczerze , to też mi się wydaje że skład kierowców w Renault się nie zmieni , mimo wielkiego szumu i przewijających się kolejnych nazwisk ....
Chociaż tego nie można wykluczyć - bo Witek jeździ jak jeździ , A Kubica nie pasuje do polityki prowadzonej przez Lopeza . Ale zobaczymy ...
Ja mimo wielkich obaw .... nawet wolałbym go widzieć u boku Vettela w RBR co by oznaczało walkę o tytuł , niż w Renault ( Lotus ) i kopiącym się tam , z całą masą antybiznesmenów z Rosji . Dlatego sobie wymyśliłem wymianę kierowców ... . Ale mało realne i wszystko można zwalić na bark kaca którego posiadam , bo najwyraźniej moje komórki jeszcze nie pracują jak należy ;)
Może odsprzedaż udziałów przez koncern Renault i przejęcie go przez nowego Lotusa może wpłynąć korzystnie na zespół z Enstone ( czy jakoś tak ) w późniejszym terminie . I to może być szansą na przyszłość i dobre wyniki ... Ale to na razie tylko ploty , ale myślę że jak najbardziej realne .
A Glock chyba odpada - skoro nie przyjął oferty rok temu - z wiadomych przez Ciebie przyczyn ... chyba dalej powinien być konsekwentny . Ale nie miałbym nic przeciwko temu ;P
Wspomnianej przez Ciebie trójcy wielkich , to chyba jednak w Ferrari , Robert miałby najłatwiej . I myślę że tam Robert byłby traktowany na równi , na tyle na ile jest to możliwe z Alonso . Jak dla mnie dream team nie do pokonania przez lata ;P
24. TomPo
No chyba że to KUB wychodzi z zespołu do RBR, F, czy innego Mercedesa.
Nie ma się co oszukiwać, że Renault bez Renault i bez kasy z Rosji to będzie w ogonie stawki ścigać się z Force India więc to chyba złe miejsce dla KUBka teraz.
RBR to Vettel, MCL to HAM, Ferrari to ALO - z tego wszystkiego to Ferrari najlepsze, no chyba że Merc razem z MSC ale wątpliwa sprawa.
25. kmicic
Zapomniałeś o Magneto! Magneto!
26. Kojag
24. Przemyśl to co napisałeś... Uważasz, że Kubica miałby najlepiej, gdyby jeździł w Ferrari z Alonso? No śmiech na sali... Alonso to oficjalny nr 1 i zawsze nim będzie. To jest chyba najgorsza opcja ze wszystkich wymienionych. Webber nie będąc znacznielepszym kierowcą od Vettela pokazuje, że mimo faworyzowania Sebciaprzez zespół da się wygrywać. A Kubica jest kierowcą lepszym od Vettela, więc problemów z wygrywaniem by nie było, nawet jeśli Vettel otrzymywałby większe wsparcie, co jest wątpliwe, bo teraz otrzymuje je tylko dlatego, że kogoś wspierać trzeba, a oni mają teraz dwóch kierowców na podobnym poziomie. Dobry kierowca poradzi sobie w takim zespole jak RedBull, Mercedes, McLaren, bo oni najpierw patrzą kto jest lepszy, a dopiero potem go wspierają. A Ferrari? Nawet nie chcę o tym pisać.
27. eisenwolf777
Zgadzam się z @3 - Wszyscy byliby zadowoleni z takiej wymiany Pietrow za Glocka, tym bardziej, że Glock jest już dosyć doświadczony w F1 i Renault miałoby szansę powalczyć o podium
28. zenobi29
W chwili, kiedy zobaczyłem "Głównozarządzającego" naszych "przyjaciół" w kokpicie bolidu i obok panią menager kolegi R. - miałem cholernie głupawą minę.
Chociaż nie ! Nie głupawą. Ale taką, jakiej nie chciałbym oglądać zbyt często - szczególnie w ciemnej ulicy.
No cóż. Maszyna ruszyła. Złote zęby jej trybów, zdają się hipnotyzować Berniego z podwójną siłą.
Kurczę! Mnie akurat drażnią(zawsze drażniły) , ale nie Berniego. No bo i niby dlaczego miałyby drażnić?!
I ten nagły zwrot?!
Ech! Ulitował nam się Berniuchna nad bezcennym i unikatowym "Jajem Faberger" i zadbał , co by się nie stłukło. Nawet jak podróba , to jednak szkoda byłoby tych misternych i bogatych inkrustacji.
Oślepiające blaski machiny widać z daleka - znam ja to lśnienie - ale czy nasz "brylantowy trybik" do niej pasuje? Czy nie odezwie się zgrzytem?
Czyż niedźwiedź nie jest zwierzęciem terytorialnym?! Raczej na gościa zza miedzy nie zerknie łaskawie. Niech gościa nie zwiedzie błogie zmrużenie oka i ciepłego jęzora aksamit(kasa to nie wszystko)......Gość musi wiedzieć - jeśli niedźwiedź liże, znaczy że pożre!!!
Gdzie "gość" znaleźć ma spokój?! Nie pytajcie ! Nie powiem !
Bom jest głupi i zmęczon końcówki sezonem............Demony wróciły...........
29. modafi
@19. Marti
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić w kwestii ewentualnej przyszłości Roberta we wspomnianych przez Ciebie czołowych ekipach. Piszesz, że nie chcielibyśmy go widzieć u boku Vettela, i że w Ferrari przy Alonso również nie ma dla niego miejsca. Dlaczego tak uważasz? Czy Kubica ma się czego wstydzić, czy by sobie nie poradził? Zauważyłem już jakiś czas temu, że my się wszyscy strasznie o tego Roberta troszczymy i najlepiej chcielibyśmy, żeby miał u boku słabszego kierowcę, a jeśli w perpektywie pojawia się ktoś lepszy [jako potenclany kolega] to już się zastanawiamy czy Robert będzie numerem jeden. Otóż uważam, że niesłusznie. Myślę, Marti, że Kubica nie ma żadnych kompleksów i doskonale poradziłby sobie zarówno w RBR jak i w Ferrari [w McLarenie chyba rzeczywiście na razie nie będzie miejsca]. Talent sam się obroni.
Pozdrawiam
30. razork
29. modafi , zgadzam się z Tobą, ale jeśli chodzi o naszą troskę o Roberta to bardziej chodzi tu o siły niezależne od Roberta, które rządziły w BMW i zdaje się w Renault poniekąd też daje się to zauważyć - takie sprawy bardziej nas troszczą , bo sportowo Robert nie byłby od nikogo gorszy.
31. dziarmol@biss
28. zenobi29 Pamiętam jakiś czas temu Tomasz Jachimek miał taki monolog w którym co jakiś czas powtarzał..złoooooo...złoooooo..
Czyżby rzeczywiście nastał koniec?
32. Marti
@23. Grzesiek 12.
No cóż, ja do polityki Lopeza od samego początku byłam nastawiona sceptycznie i ja nie jestem zaskoczona sposobem jej prowadzenia. Rzecz jasna nie podoba mi się ona.
Jeśli Lotus przejął by Renault, to moze to im wyjść tylko na dobre, ale od razu nic wielkiego tam nie zwojują. Potrzebują dobrych ludzi na głównych stanowiskach, obecnie Reanult takich nie posiada, bo ich pozwalniano. nie sądzę, aby Lotus obsadził od razu wszystkie ważne krzesła w zespole właściwymi ludźmi, szybko skonstruował dobry bolid umożliwiający Robertowi walkę na czołowych pozycjach. To wszystko jest zwykłym gdybaniem, nie wiemy co przyniosą (renaultowe) realia.
Ech... ta uszczypliwość w związku z Glockiem :P nie jest powiedziane, że tam nie trafi, skoro już raz im odmówił. Swojego czasu Alonso tez dał kosza Ferrari argumentując, że jego marzeniem jest jazda w McLarenia, a stosunkowo szybko tam trafił.
Robert powinien mieć u boku doświadczonego partnera, który regularnie będzie punktował i chociaż tutaj się zgadzamy.
Robert byłby w Ferrari traktowany na równi z Alonso na tyle, na ile to możliwe - buaahahahahaha, sam chyba Grzegorz nie wierzysz w to o piszesz :D Mnie się wydaje, że w stosunku do Kubicy Alonso mógłby zrobić się baaaaardzo paskudny ;))
Jak sobie wyobrażasz Roberta z Sebastianem razem w RBR? Przecież tam wszystko skupia się wokół Vettela. Skoro teraz RBR woli stawiać wszystko na młodego Niemca, to dlaczego mieliby się skupić na Kubicy, gdyby ten tam trafił? Faktycznie są to jakieś Twoje dziwne fanaberie myślowe :)
@23. Grzesiek 12.
No cóż, ja do polityki Lopeza od samego początku byłam nastawiona sceptycznie i ja nie jestem zaskoczona sposobem jej prowadzenia. Rzecz jasna nie podoba mi się ona.
Jeśli Lotus przejął by Renault, to moze to im wyjść tylko na dobre, ale od razu nic wielkiego tam nie zwojują. Potrzebują dobrych ludzi na głównych stanowiskach, obecnie Reanult takich nie posiada, bo ich pozwalniano. nie sądzę, aby Lotus obsadził od razu wszystkie ważne krzesła w zespole właściwymi ludźmi, szybko skonstruował dobry bolid umożliwiający Robertowi walkę na czołowych pozycjach. To wszystko jest zwykłym gdybaniem, nie wiemy co przyniosą (renaultowe) realia.
Ech... ta uszczypliwość w związku z Glockiem :P nie jest powiedziane, że tam nie trafi, skoro już raz im odmówił. Swojego czasu Alonso tez dał kosza Ferrari argumentując, że jego marzeniem jest jazda w McLarenia, a stosunkowo szybko tam trafił.
Robert powinien mieć u boku doświadczonego partnera, który regularnie będzie punktował i chociaż tutaj się zgadzamy.
Robert byłby w Ferrari traktowany na równi z Alonso na tyle, na ile to możliwe - buaahahahahaha, sam chyba Grzegorz nie wierzysz w to o piszesz :D Mnie się wydaje, że w stosunku do Kubicy Alonso mógłby zrobić się baaaaardzo paskudny ;))
Jak sobie wyobrażasz Roberta z Sebastianem razem w RBR? Przecież tam wszystko skupia się wokół Vettela. Skoro teraz RBR woli stawiać wszystko na młodego Niemca, to dlaczego mieliby się skupić na Kubicy, gdyby ten tam trafił? Faktycznie są to jakieś Twoje dziwne fanaberie myślowe :)
@29. modafi - trochę źle mnie rozumiesz, bowiem ja w żadnym wypadku nie twierdzę, że Kubica nie posiada wystarczająco talentu, aby dać sobie radę w czołowych zespołach i walczyć tam o zwycięstwa. kompletnie nie w tym rzecz. Absolutnie też nie twierdzę, że Kubica posiada jakieś kompleksy. Po części moje słowa skierowane do Grześka 12 odpowiadają także na Twój komentarz. Dlatego napiszę w skrócie: RBR skupia się głównie na Vettelu, który jeszcze przez kilka sezonów będzie jeździł dla nich. I jeśli będą chcieli, aby to Vettel nadal wygrywał (zaznaczając, że skonstruują mu odpowiedni do tego bolid), to bedzie wygrywał, niezależnie jak wielkim talentem obok niego wykazałby się Robert.
W Ferrari obecnie panem jest Alonso i nie ma tam miejsca dla Polaka. Nie wierzę, aby nasz kierowca zgodziłby się pełnić rolę tego drugiego u boku Hiszpana. A że dwa numery jeden wraz z Alonso nie wypalą, widzieliśmy już w 2007 roku w McLarenie ;)
Również pozdrawiam :)
33. Marti
Ups... się powyżej zdublowało niechcący :)
34. Grzesiek 12.
32 @ Marti
Jaka uszczypliwość ? Raczej stwierdzenie faktu ..... jak dla mnie mocno naciąganego , co życie pokazało ..... ;P No chyba że dalej uważasz że Kubica jest traktowany jako kierowca nr 1 ?
A co do Alonso - to chcę Ci przypomnieć że główna przyczyna jego wcześniejszej odmowy dla Ferrari , już tam nie jeździ , tylko w Mercedesie ;P
Fanaberie - Buhahha , naprawdę wprowadziłaś mnie dobry humor ;)))))
Raczej realne spojrzenie na to , co wokół się dzieje i szukanie jak najlepszych rozwiązań na przyszłość ... Chociaż nie twierdzę ze bardzo ryzykownych ... I tutaj żeby się nie powtarzać ... w 100% popieram post 29 usera modafi.
Z resztą nie zawsze kierowca który jest namaszczony przez zespól na kierowcę nr 1 kończy sezon przed kolegą z zespołu . A widać to choćby po wynikach Rosberga i Webbera ;P
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz