WIADOMOŚCI

Tsunoda: to był głupi błąd
Tsunoda: to był głupi błąd © Red Bull

Red Bull po raz kolejny z mieszanymi nastrojami zakończył sesję kwalifikacyjną. Max Verstappen znowu był w grze o pole position, ale finalnie nie udało mu się pokonać Oscara Piastriego. Jego strata do Australijczyka wyniosła jednak raptem 0,034 sekundy. Austriacką stajnię całkowicie zawiódł zaś Yuki Tsunoda, który rozbił się na początku Q1 w szykanie Villeneuve'a. Japończyk dostarczył sporo pracy swoim mechanikom i w niedzielę trudno będzie powalczyć mu o jakiekolwiek punkty.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Max Verstappen, P1

"Najważniejsze jest to, że z Yukim wszystko jest w porządku po takim wypadku. Wywalczenie 2. miejsca było dobrym wynikiem i poprawiliśmy się w porównaniu do wczoraj. Samochód prowadził się znacznie przyjemniej, co oznacza, że dobrze przepracowaliśmy noc i zrobiliśmy krok naprzód. Jestem dość zadowolony z balansu. Był w zdecydowanie lepszym oknie, dzięki czemu bolid ożył. Opony jednak przegrzewały się nieco bardziej niż chcieliśmy. Po raz pierwszy na nich jechaliśmy, a ponieważ okazały się nieco za miękkie, wpłynęły na nasze osiągi. Im mocniej naciskaliśmy, tym bardziej się przegrzewały i nie mogliśmy zoptymalizować wydajności w takim stopniu, jak byśmy chcieli. To jednak dobry początek i jestem zadowolony ze startu z pierwszego rzędu. Wyścig będzie już inną historią, bo McLaren ma przewagę na dłuższych przejazdach i dobrze zarządza ogumieniem. Zobaczymy, w jakim miejscu będziemy po stronie tempa, aczkolwiek skupimy się na sobie. Będziemy chcieli wycisnąć z bolidu jak najwięcej i liczę, że poskutkuje to dobrym rezultatem."

Yuki Tsunoda, DNF

"Na szczęście pod względem fizycznym wszystko jest w porządku. Wprowadziliśmy sporo zmian między 3. treningiem a kwalifikacjami i po prostu przesadziłem z naciskaniem. Za głęboko najechałem na tarki i straciłem bolid. To frustrujące, bo to był głupi błąd, który poskutkował sporą pracą i wysiłkiem ze strony mechaników. Wcześniej bolid był szybki i mam świadomość, co zawiodło. To po prostu niefortunna sytuacja. Wielkie przeprosiny należą się ekipie, sprawdzimy wszelkie uszkodzenia i liczymy, że samochód będzie gotowy na jutrzejsze zmagania."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.