1:27:343

Tylko czemu on jest wyżej w klasyfikacji to chyba wiadomo. Do tego ta ostatnia poprawa osiągów wzgledem Pereza też mnie nie przekonała. Role zostały podzielone i tyle. Perez i tak jest lepszy choć wirtuozem nie jest. Stroll jest przeciętny a potencjał tego bolidu marnowany. Taka moja opinia.

Nie ukrywam , że z tych młodych potencjalnych mistrzów to chyba najbliżej mi do Verstappena jednak jak po raz kolejny słyszę , że Max nie przegrał z Riccardo, że to tylko suche punkty to naprawdę mnie coś trafia. Nie przyjmuje tej narracji kompletnie. Dziwnym trafem to jednak punkty decydują o tym czy ktoś zostaje mistrzem czy nie więc naprawdę skończmy z tymi dyrdyłmałami. Tu nie ma trofeów za styl. Owszem Max jest szybki i jest fighterem dlatego go lubię ale czy Daniel był/jest wolny? Zebrane punkty są pewnego rodzaju odzwierciedleniem tych wszystkich czynników składowych danego kierowcy w danym sezonie tzn jego szybkości,doświadczenia, szczęścia itd. Skoro bez zastanowienia mówimy że Riccardo ograł Vettela to tak samo trzeba powiedzieć że wygrał z Maxem. Żałóżmy że wtedy RB byłby bolidem mistrzowskim to Daniel miałby za te suche punkty tytuły wiec ... Tak czy siak kibicuję Maxowi i życze tytułu.

Dobra rada szybko wyłączać TV po jego wygranej.;) Jak słyszę uchroniło mnie to od oglądania znowu jakichś dziwnych przedstawień. Kierowca bardzo dobry ale reszta do kosza...

Tak jak już pisałem dorobek punktowy tego zespołu powinien być o wiele większy. Potencjał większy niż to pokazują punkty. Perez nawet solidne miejsce ale dla mnie coś jakby wyblakł ostatnio.

Punkty podarowane przez los. Gdyby nie liczne DNF-y to pachniało tu zerowym dorobkiem punktowym i to mimo dobrego miejsca startowego Leclerca. Moment jak leciał pozycja za pozycją w dół nie mogąc nic w zasadzie zrobić.... żenada Ferrari.

Znów ciekawie. Zeszłotygodniowe podium w calości dziś out. Tak to bywa. Wyścig lepszy niż się spodziewałem na Mugello. Bottas parówa. Szkoda Maxa , było tu chyba coś do ugrania. Ciagle odnoszę że wyniki Racing Point są poniżej możliwości jakie daje auto. Wielka szkoda Daniela. Wolałbym go na podium zamiast Albona no i Cyril by już szykował miejsce na dziarę. Mclaren przeciętnie, Lando jak zwykle po cichutku zrobił swoje. Ferrari żenada. Punkty bo prawie pól stawki nie dojechało. No i Kimi FOR WHAT :). Kolejne punkty dla Alfy. Dobry wyścig.

Co do Haasa i jego potencjalnych kierowców. Nie mam nic do chłopa , ale naprawdę jeśli przedłużą współpracę z Grosjeanem to ręce mi opadną do kostek. Po mojemu to Magnussena też mogliby wymienić. Chciałbym Hulka z powrotem choć bardziej w Alfie. Perez byłby pewnie lepszy od obu obecnych kierowców. Do tego młodzi. Shwartzman zasłużył. Nie było by źle zobaczyć nazwisko Schumacher (tutaj pewnie Ferrari czuwa nad wszystkim bo samo nazwisko daje już pewne korzyści).

Drugie nie ładne rozstanie się z kierowcą w tym sezonie. Biorąc wszystko pod uwagę to chyba jeszcze gorsze niż w przypadku Vettela. Dla mnie osobiście pozytywne w tym wszystkim jest tylko to że dzięki temu VET pozostaje w stawce. Darzę sympatią ten zespół (zwłaszcza jako Force India) a od przyszłego sezony tym bardziej będę im kibicował niemniej z Perezem teraz średnio trochę wyszło.

Wszystko się zaczyna powolutku krystalizować. Trochę szkoda jakby miało go zabraknąć w stawce a jednocześnie dalej mielibyśmy się delektować duetem Grosjean-Magnussen (ileż można). Zwłaszca tego pierwszego mógłby zastąpić. W Alfie też powinny się pojawić nowe twarze. Zobaczymy jak to się potoczy.

Niby podium więc ok,ale bardziej przychylam sie do opinii, że szansa została zmarnowana. Moim zdaniem dlatego że to właśnie Stroll pewnego pułapu nie przeskoczy.

@52 Sygnał czerwony był widoczny. Lewa strona po wyjściu z parabolica. Tutaj chyba jenadnak zespól dał ciała jeszcze bardziej. Powinni tego dopilnować.b