Zgodnie z artykułem 3.4 dodatku do Regulaminu Sportowego traktującego o procedurach inspekcji obiektów na których planowana jest organizacja wyścigów przez Międzynarodową Federację Samochodową, decyzja w sprawie toru w Korei Południowej powinna zostać podjęta kilka tygodni temu.
W Dodatku O czytamy, że „ostateczna inspekcja powinna odbyć się nie później, niż 90 dni przed pierwszym międzynarodowym wydarzeniem”. Charlie Whiting powinien więc był odwiedzić koreański obiekt najpóźniej w drugiej połowie lipca, natomiast ostateczny termin wyznaczony organizatorom, to 21 września 2010.W związku z obawami o gotowość toru na inauguracyjny wyścig Formuły 1, organizatorzy opublikowali zdjęcia przedstawiające obiekt w końcowej fazie budowy, jednak nieoficjalne zdjęcia wskazywały na coś zupełnie innego.
Według dziennika Telegraph, FIA jest jednak „usatysfakcjonowana” postępami na Korean International Circuit, a sam organizator zapewnia, że obiekt jest gotowy w „90 procentach”.
Na jutro zaplanowany jest demonstracyjny przejazd Karuna Chandhoka po południowokoreańskim torze. Weekend wyścigowy przed GP Korei według planów ma rozpocząć się 22 października.
03.09.2010 12:02
0
Pewnie wylany jest sam asfalt, a wokół wszystko zrównane z ziemią.
03.09.2010 12:54
0
w ostatnim F1Racing jest dokładnie przedstawione jak wygląda sytuacja. Pit Lane i trybuny są prawie ukończone natomiast nie ma wylanego asfaltu. Mogliby zrobić F1 off-road ;) wysokie zawieszenie opony od traktora i jedziemy ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się