WIADOMOŚCI

Karthikeyan zainteresowany F1
Karthikeyan zainteresowany F1
Narain Karthikeyan ma nadzieję, że wejście nowych zespołów do Formuły 1 pozwoli mu na powrót do wyścigów Grand Prix w przyszłym sezonie.
baner_rbr_v3.jpg
Dzięki pojawieniu się Camposa, Manora, USF1 i możliwego następcy zespołu BMW, szanse na posadę dla jedynego w historii wyścigów Grand Prix Hindusa stają się bardziej realne.

Karthikeyan ścigał się w Formule 1 w 2005 roku w zespole Jordan Grand Prix, a jego najlepszym rezultatem jest czwarte miejsce w Grand Prix USA w Indianapolis, w wyścigu w którym brało udział jedynie sześciu kierowców.

Narain od tego czasu ścigał się w A1 Grand Prix i Le Mans Series, a także testował dla Williamsa. Pomimo 32 lat, czuje się jeszcze młodo i uważa, że ma szansę na powrót do F1.

"Ciągle jestem młody i wierzę, że mam jeszcze kilka lat na powrót" - powiedział indyjskiej agencji IANS. "Moi managerowie oczywiście przyglądają się szansom, jest więcej możliwych miejsc w przyszłym roku, ale to wszystko co mogę powiedzieć w tej chwili."

Narain nie potwierdził rozmów z żadnym konkretnym zespołem, jednak wyjaśnił w jaki sposób kontaktuje się z różnymi ekipami.

"Nie rozmawiam bezpośrednio, a przez moich managerów. Jest recesja w Stanach, więc budżety są niskie. Nie mam planów, by ścigać się w USA, gdyż jeżdżę w Le Mans Series i A1GP, a poza tym liczę na powrót do Formuły 1."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

24 KOMENTARZY
avatar
mateos4

13.08.2009 17:12

0

zycze u powrotu do F1


avatar
daniel193t

13.08.2009 17:18

0

i kolejne blokowanie miejsca. Ludzie wezcie mistrza GP2 Pantano !! a nie tego craschmana


avatar
Iwan.

13.08.2009 17:20

0

Nie jest ani doświadczony (1 sezon to niewiele) ani jakiś specjalnie utalentowany, więc coś cienko jego szanse widzę.


avatar
Konik_mekr

13.08.2009 18:52

0

Może do Force India by go wzięli;).


avatar
Skoczek130

13.08.2009 19:08

0

Wątpię w to @Kornik_mekr. Szef zespołu dr Vijay Mallya wyraźnie zaznaczył, że chce wypromować młodego, obiecującego, hinduskiego kierowcę, a nie przygarniać starego pryka, który ma już małe szanse na zrobienie wielkiej kariery w tym sporcie. Osobiście nie mam nic do Naraina. Jeśli dostanie ów posadę, nie będę zły, ale tak jak napisał @daniel193t - powinni dać szansę kierowcom typu Pantano, którzy osiągnęli sukces w przedsionku F1 - GP2. W końcu nie po to startował w tej serii i osiągnął sukces, by dostać kosza.


avatar
Skoczek130

13.08.2009 19:10

0

A poza tym @Kornik_mekr - skoro Chanhok nie dostanie posady "za darmo", to co tu już mówić o Kartiyeanie.


avatar
Skoczek130

13.08.2009 19:11

0

***Karthikeyanie - dla ścisłości....


avatar
BMWbmw

13.08.2009 19:52

0

Każdy chce jezdzić w F1, tylko jest jeden problem...miejsc brakuje..:P


avatar
quick B

13.08.2009 20:16

0

Tylko nie Narain. Jest szybki ale robi ogromną liczbe błędów. Na szczęście przed nim w kolejce są Kubica, Heidfeld, Senna , Gene, De la Rosa, Grojean, Di Grassi, Nie wykluczone że Barichello, Kovalainen i Piquet też będą szukać nowych pracodawców.


avatar
walerus

13.08.2009 22:33

0

daj se Waść spokój z F1....


avatar
conrad30

13.08.2009 22:34

0

oglądam F1 baaaaaardzo długo i Karthikeyan to największa porażka tego sportu!Mam ogromny szacunek do wszystkich kierowców z tej serii,ale on to było totalne nieporozumienie,a jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o... Karthikeyan miał ze sobą potężny wkład w budżet Jordana i tylko dlatego w nim jezdził. Moim skromnym zdaniem nie nadaje się nawet do pchania karuzeli.


avatar
pz0

14.08.2009 04:26

0

11. conrad30 - dobry jesteś. Ja pacjenta nawet nie raczyłem zapamiętać. To jak dla mnie jeden z kierowców którzy zaliczyli F1. Coś formatu Speeda. Taki Bourdais pewnie zajmie w mojej pamięci tyle miejsca co Karthikeyan


avatar
Gosu

14.08.2009 08:04

0

Nie znam chłopa i tak jak powiedział quick B, est wielu znanych doświadczonych w kolejce.


avatar
ForceIndia

14.08.2009 09:18

0

A ja powiem że chciałbym aby ktoś typu Karthikeyan,Monteiro czy Albers wrócił do F1,tych 2 ostatnich to nierealne ale Narain wcale tak źle nie jeździł,w deszczowych kwalifikacjach w Australii chyba w 1 turze miał 9 czas


avatar
pjc

14.08.2009 10:16

0

conrad30 również śledzę F1 od dawna ale ciężko mi przychodzi stwierdzenie,że Karthikeyan to największa porażka. Bywali gorsi.


avatar
quick B

14.08.2009 22:27

0

Bywali gorsi ? Hm ... Alex Yoong, Zsolt Baumgartner, Porównywalini na pewno


avatar
conrad30

15.08.2009 01:47

0

pz0-zapamiętałem go dlatego że bardzo często (jak na driverów z końca stawki) go pokazywali:jak w kogoś wjeżdża,albo jak pędzi 250 po trawie,albo się zakręcił na prostej.Bourdaisa zapamiętam bo był 4 krotnym mistrzem champ car.


avatar
conrad30

15.08.2009 01:54

0

pjc-mogę się z Tobą zgodzić pod tym względem że nikt nie potrafi przejechać tak szybko jak Khartikeyan szykany na wprost,i nikt mi nie powie że ktoś ma większe niż on doświadczenie w prowadzeniu bolidu po nawierzchni trawiastej.


avatar
conrad30

15.08.2009 01:56

0

nawet Rubens nie pokonał tylu kilometrów po trawie co Karthikeyan;)


avatar
conrad30

15.08.2009 01:57

0

Forrest Gump nie skosił tylu trawników co Karthikeyan


avatar
Emer

15.08.2009 09:38

0

hehe dobry komentarz conrad30... też go pamiętam jak zasuwał ponad 200 po trawnikach...


avatar
michalde

16.08.2009 13:57

0

mogą go też wziąć do force india


avatar
sivshy

17.08.2009 12:45

0

może i był porażką, ale dla mnie żelazna trójka faili to Yoong, Yamamoto i Ide. Nawet moja siostra na symulatorze jeździ płynniej, nie mówiąc już o ilości błędów...


avatar
kojack

30.03.2010 11:23

0

Jeszcze tu wrócę .... z Olem - tfu tfu po następny komplet rzecz jasna ;)


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu