Jak potwierdziła FIA kierowcy Toyoty Jarno Trulli i Timo Glock wystartują do dzisiejszego Grand Prix Australii z pitlane.
Obaj zawodnicy zostali wykluczeni z kwalifikacji w Melbourne ze względu na wyginające się tylne skrzydło, choć wcześniej zapewnili sobie miejsca w czołowej ósemce.Zespół musiał wycofać swoje samochody z Parc Ferme w celu modyfikacji tylnego skrzydła, przez co obaj kierowcy Toyoty będą musieli wystartować z boksów, zamiast z końca stawki.
"Oczywiście akceptujemy i szanujemy decyzję sędziów" - stwierdził John Howett. "Nie spodziewamy się żadnej zmiany osiągów, więc to całkiem prosta praca. To skrzydło z testów, które jest podobne do zeszłorocznego."
29.03.2009 14:11
0
Będzie to nauczka na przyszłość.
29.03.2009 18:41
0
Ładnie się skończyło... 3 i 5 miejsce :D Ciekawe co to by było, gdyby startowali z pozycji wywalczonych w kwalifikacjach... Pewnie by była VICTORIA :D
29.03.2009 19:07
0
Ja bym nie był tego pewny. Swoje wysokie lokaty zawdzięczają kolizji Vettela z Kubicą oraz wycofanie się Ferrari.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się