Mimo obiecujących treningów Ferrari nie poradziło sobie zbyt dobrze w zdradliwej czasówce na torze w Las Vegas. Jedynie Charlesowi Leclercowi udało się przebrnąć do Q3. Tam jednak dwukrotnie wypadał poza tor i finalnie zakończył zmagania na 9. pozycji. Największym rozczarowaniem okazał się jednak wynik Lewis Hamilton, który zamknął tabelę z czasami. Była to dla niego pierwsza taka sytuacja od czasówki w Brazylii w 2017 roku, ale pierwsza w karierze, jeśli chodzi o czyste tempo.
Charles Leclerc, P9
"To były naprawdę zdradliwe kwalifikacje ze słabą przyczepnością na mokrym torze. Nasz bolid ma problemy w takich warunkach i naprawdę trudno znaleźć sposób na utrzymanie wystarczająco dużego okna przyczepności, by walczyć z rywalami. To frustrujące, ale dalej będziemy robić wszystko, aby znaleźć rozwiązanie. Jutro zapowiada się suchy wyścig, więc znowu warunki będą inne. Dzisiaj jechaliśmy z wyższym dociskiem, więc może to się odbić na naszych prędkościach maksymalnych w wyścigu. Liczę na dobry start i awans o kilka pozycji."
Lewis Hamilton, P20
"To były naprawdę rozczarowujące kwalifikacje. Po 3. treningu czułem, że mamy dobre tempo, natomiast te deszczowe warunki nie sprzyjały nam dzisiaj. Widoczność była okropna i mieliśmy pecha z paroma żółtymi flagami, przez które nie mogłem złożyć okrążenia na ostatnich trzech próbach. Wieczorem wszystko przeanalizujemy i jutro postaramy się powalczyć o punkty."
© Ferrari


Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się