Formuła 1 pozostanie w Azerbejdżanie przynajmniej do 2030 roku po tym jak władze sportu poinformowały o przedłużeniu obecnego kontraktu z promotorem wyścigu.
Azerska runda po raz pierwszy pojawiła się kalendarzu F1 w 2016 roku, a kibice zapamiętali ją jako jedną z nudniejszych. Szczęśliwie w kolejnych latach widowisko w Baku zatarło tamte wrażenia, przysparzając kierowcom i kibicom wiele emocjonujących i dramatycznych wyścigów.
Dość powiedzieć, że na osiem rozegranych tam eliminacji na najwyższym stopniu podium stało aż 7 różnych zwycięzców, a Sergio Perez, postrzegany jako specjalista od tego toru, jako jedyny wygrał tam dwukrotnie.
"W Baku panuje niesamowita energia, a od naszego pierwszego Grand Prix w 2016 roku Formuła 1 niezmiennie spotyka się z ciepłym i entuzjastycznym przyjęciem ze strony mieszkańców Azerbejdżanu" mówił CEO F1, Stefano Domenicali.
"Tor jest wyjątkowy - łączy techniczne sekcje i długie proste biegnące wzdłuż malowniczej linii brzegowej oraz przez historyczne stare miasto, co każdego roku zapewnia emocjonujący i pełen wydarzeń wyścig."
"Odnowienie kontraktu odzwierciedla silne zaufanie i zaangażowanie pomiędzy Formułą 1, rządem Azerbejdżanu i promotorem, a także toruje drogę do ekscytującej przyszłości w tym kraju."
"Chciałbym podziękować prezydentowi Ilhamowi Alijewowi i ministrowi Gayibovowi za ich nieustanne inwestycje i zaangażowanie w rozwój wydarzenia. Anarowi Alakbarovowi i Azerskiej Federacji Samochodowej za promowanie Formuły 1 w tym kraju oraz zespołowi Baku City Circuit za całoroczny wysiłek wkładany w zapewnienie wyjątkowych doświadczeń dla naszych kibiców, kierowców i zespołów."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się