Były CEO Formuły 1, Bernie Eccelstone, dość niespodziewanie znalazł się na podium dzisiejszego wyścigu na torze Red Bull Ring. Były włodarz wyścigowej serii wręczył w imieniu przewodniczącego FIA medal dla zwycięzcy Grand Prix Austrii, Lando Norrisa.
94-letni już Ecclestone po wszystkim przyznał, że "może się to wydawać dziwne", zważywszy na swoją bogatą historię u władzy Formuły 1, ale po raz pierwszy znalazł się na podium po wyścigu.
Postaci Berniego Ecclesotne'a starszym kibicom nie trzeba przedstawiać. To człowiek, który od zera piął się po szczeblach kariery, został szefem zespołu, a następnie wspiął się na najwyższe stawisko w Formule 1 i przez lata rządził nią żelazną ręką, przekształcając ją w profesjonalny i bardzo elitarny sport.
W ten weekend były szef F1 zdecydował się na rzadką wizytę w padoku na zaproszenie przewodniczącego FIA, który postanowił poprosić go o wręczanie w jego imieniu medalu dla zwycięzcy zawodów.
Takie uhonorowanie zwycięzcy zapoczątkowano podczas Grand Prix Abu Zabi w 2022 roku. Na symbolicznym medalu wygrawerowany jest numer wyścigu w historii Formuły 1. Medal wręczony Lando Norrisowi przez Berniego Ecclestone oznaczony został numerem 1136.
"Uważam, że to naprawdę miłe, że Przewodniczący [FIA] osobiście gratuluje zwycięzcy" mówił Ecclestone.
"Ponieważ nie mógł osobiście uczestniczyć w wyścigu Formuły 1 w Austrii, poprosił mnie, abym w jego imieniu wręczył medal - co z przyjemnością i zaszczytem uczyniłem."
"Wspaniale było tam być, choć może to zabrzmi dziwnie, to był pierwszy raz w ciągu niemal 70 lat w tym sporcie, kiedy faktycznie stanąłem na podium! To też było miłe przeżycie."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się