Władze toru Hungaroring oficjalnie otworzyły część nowego kompleksu zaplecza, nową główną trybunę oraz nowe tunele mające ułatwić komunikację na torze.

O konieczności modernizacji przestarzałego już zaplecza toru pod Budapesztem spekulowało się od lat. Długo wyczekiwana inwestycja w końcu ruszyła w zeszłym roku, a przed 40. Rundą mistrzostw świata na tym torze oficjalnie ja otworzono chociaż jeszcze nie wszystko jest ukończone.

W miniony czwartek włodarze toru zorganizowali konferencję prasową, na której pochwalili się wykonaną przez ostatnie miesiące pracą, a ta nie była mała, gdyż przestarzałe budynki nie tyle zostały odświeżone, co praktycznie postawione od nowa.

Zmiany dotyczą przede wszystkim kompleksu garażu oraz głównej trybuny, które zostały przeprojektowane, aby spełniać nowoczesne standardy.

"Celem było zastąpienie przestarzałej infrastruktury nowoczesnym, efektywnie zarządzanym budynkiem boksów, który spełnia wszystkie profesjonalne wymagania sportów motorowych" mówił Zolt Gyulay, CEO Hungaoringu, dla motorsportol.hu.

Nowe zaplecze składa się obecnie z 40 garaży (36 dla zespołów oraz czterech dla obsługi technicznej), strefy cateringowej oraz VIP. Nie zabrakło także miejsca na część administracyjną i magazyn, a wszystko zwieńczone jest tarasem widokowym na dachu.

Jak już wspomnieliśmy nie wszystkie prace zostały ukończone. Planowe domknięcie modernizacji ma nastąpić dopiero w kwietniu 2026 roku. Zewnętrzna fasada budynku jest w pełni ukończona, ale nowe centrum prasowe nie zostanie oddane do użytku przed tegorocznym wyścigiem.

"Od przyszłego roku będziemy mieli główny budynek, który spełnia wszystkie standardy - nie tylko dla wydarzeń motoryzacyjnych i sportów motorowych, ale także dla konferencji i dużych zgromadzeń" dodawał Gyulay.

Na torze pojawiły się też nowe tunele łączce padok z przeprojektowaną główną trybuna. Zadaszona strefa kibiców na głównej prostej pomieścić będzie mogła 10 000 kibiców. Znajduje się na niej także taras oraz nowoczesne budki komentatorskie.