Zaledwie dwa zespoły zgłosiły swoje nowości aerodynamiczne na zawody w Katarze. Ciekawe decyzje dot. używanych pakietów zapadły natomiast po stronie Ferrari oraz Williamsa.

Końcówki sezonu zawsze w znaczącym stopniu wyhamowują prace rozwojowe zespołów, ale w tym roku zostało to nieco zmienione ze względu na niewielkie korekty w przepisach technicznych na kampanię 2025. W związku z tym nawet w Las Vegas pojawiło się sporo aktualizacji i dopiero w Katarze można zauważyć oznaki znanego trendu. Wpływ na to ma oczywiście sprinterski harmonogram zajęć.

W Zatoce Perskiej tylko dwie stajnie stawiły się z nowymi elementami aerodynamicznymi. Reszta z nich nie zdecydowała się na takie działania, choć należy wspomnieć o ciekawych ruchach ze strony Ferrari oraz Williamsa.

Alpine

Ekipa z Enstone przeprofilowała elementy przedniego skrzydła oraz skróciła nos samochodu, aby poprawić ogólną wydajność auta.

New front wing and nose for @AlpineF1Team #F1 #F1Tech pic.twitter.com/DmhwleuqoV

— Rosario Giuliana (@RosarioGiuliana) November 29, 2024

Stake Sauber

Szwajcarzy dostarczyli jedną poprawkę związaną z charakterystyką toru. Pod tym kątem zmodyfikowali swoje przednie skrzydło.

Red Bull, Mercedes, Ferrari, McLaren, Aston Martin, Williams, Visa RB, Haas

Z raportu FIA wynika, że te osiem ekip nie przywiozło żadnych ulepszeń do Kataru. Należy natomiast wspomnieć o całkowicie nowej skrzyni biegów w bolidzie Lewisa Hamiltona. Oprócz tego ciekawe działania zaszły w przypadku Ferrari i Williamsa.

Scuderia znów w 1. treningu testowała podłogę, która pojawiła się w Las Vegas. Sprawdzał ją Charles Leclerc, a jej pozytywne osiągi poskutkowały tym, że będzie z nią się ścigał podczas sprinterskich rywalizacji.

Jeśli chodzi o stajnię z Grove, ta pokiereszowana potężnymi kraksami swoich kierowców ma olbrzymie problemy z częściami w końcówce sezonu. Dlatego też Franco Colapinto musiał powrócić do starszej specyfikacji zawieszenia, co ma negatywnie wpłynąć na formę FW46 o około 0,1 sekundy. Do końca roku Williams pozostanie też z zaledwie jednym zapasowym przednim skrzydłem.

'@WilliamsRacing has confirmed that from Las Vegas race day to the Abu Dhabi test it has one spare nose on hand - not much of a safety net!: pic.twitter.com/MlLZ8mPg7N

— Adam Cooper (@adamcooperF1) November 29, 2024