WIADOMOŚCI

Mercedes znowu mierzy się z fundamentalnym problemem bolidu
Mercedes znowu mierzy się z fundamentalnym problemem bolidu
Szef zespołu Mercedesa twierdzi, że ten ponownie ma fundamentalne problemy z bolidem. W15 fatalnie zachowuje się w szybkich zakrętach i dalej ma w nich problemy ze stabilnością wywołane efektem podbijania auta.
baner_rbr_v3.jpg

Niemiecki producent rozpoczynał sezon licząc, że nowa konstrukcja wyścigowa, W15 w końcu na dobra rozwiąże problem podskakiwania auta związany z efektem przyziemnym i zmniejszy stratę do Red Bulla.

George Russell i Lewis Hamilton zaliczyli jednak trudne dwa pierwsze wyścigi sezonu, które z miejsca obnażyły niedoskonałości nowej konstrukcji. Na podskakiwanie swojego auta wyraźnie narzekał w trakcie weekendu w Arabii Saudyjskiej Lewis Hamilton, który od sezonu 2025 będzie już zawodnikiem Ferrari.

Toto Wolff po wyścigu przyznał, że jego zespół nie do końca rozumie co dzieje się z jego bolidem w szybkich partiach toru, gdyż pojawia się tam spora rozbieżność z danymi symulacyjnymi.

"Jest coś czego nie rozumiemy" tłumaczył Austriak. "Jesteśmy szybcy wszędzie poza tymi częściami. Wiemy, że mamy mniejsze tylne skrzydło, staramy się kompensować nim to co tracimy w zakrętach. Ale to na szybkich łukach tracimy cały czas okrążenia."

Wolff zasugerował, że jest to coś więcej niż tylko problem z ustawieniami auta i uważa, że problem tkwi w projekcie bolidu lub pewnej jego części.

"To coś dużego. Tylko częściowo można poprawić osiągi. Nasze symulacje dają nam ten kierunek i taki zakres ustawień wybieramy dl a tylnego skrzydła."

"Uważam, że można zyskać kilka dziesiątych lub je stracić jeżeli dobrze lub źle ustawi się auto, ale nie ma tutaj dużego korytarza osiągów. To bardziej fundamentalna kwestia, która blokuje prędkość. Mierzymy docisk, ale nie widzimy czasu okrążenia."

Problemy z W15 sprawiają, że przed Mercedesem otwiera się perspektywa trzeciego już sezonu z podobnymi bolączkami.

"To już trzeci rok kiedy musimy się czegoś dopatrzyć i coś odblokować" mówił Wolff. "Musimy po prostu pracować."

"Nie chodzi o brak prób. Mocno ciśniemy i zamierzamy temu poświęcić wiele wysiłku w kolejnym tygodniu, mając więcej danych do analizy."

"Zamierzamy powrócić do Melbourne mocni. To jest nasza podstawowa misja. Jestem w stu procentach przekonany, że uda nam się odblokować osiągi auta."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

8 KOMENTARZY
avatar
berko

12.03.2024 10:31

0

Jedno w czym Mercedes jest mocny w tej erze bolidów, to rozwój w trakcie sezonu. Może teraz są za Ferrari i McL, a może i za Astonem, ale jestem pewny, że na koniec sezonu będą ustępować tylko RB, ewentualnie będą zacięcie walczyć o P2 z Ferrari.


avatar
Supersonic

12.03.2024 11:19

0

@1 Mercedes jest też mocny w tej erze bolidów w nie trafianiu z koncepcją auta i jedyne co potrafi potem zrobić to ograniczanie strat, bo na walkę o tytuły jest za późno od pierwszego wyścigu. I tak trzeci sezon z rzędu. To niesamowite, jak dominujący/najlepszy zespół po latach wygrywania/dominowania nagle we wszystkim się gubi i nie potrafi się odkręcić. Nie żeby Mercedes był pierwszy. To samo miał McLaren, Williams, Ferrari i Red Bull. Pięknie widać jak nie wszystko trwa wiecznie, a jeszcze w 2020 wyglądało to tak jakby Mercedes miał już nigdy nie przegrać.


avatar
Zaps

12.03.2024 12:16

0

@3. Też jakoś strasznie nie przesadzajmy. wciąż się kręcą w okolicy TOP2/TOP3 na koniec sezonu. Na pewno duża w tym zasługa stabilnych kierowców, nawet gdy mają słabszy wynik to i tak wyciskają maxa bo rzadko popełniają głupie błędy czy też nie mają wielu DNFów (no może Jerzyk mógł trochę lepiej w zeszłym sezonie się postarać w tej kwestii) no i tak jak @1 rozwój w trakcie sezonu to zawsze mieli Swoją drogą coraz ciekawiej wygląda transfer Lewisa do Ferrari


avatar
hubos21

12.03.2024 12:35

0

@3 To może być jego kolejna dobra decyzja i następna zmiana przepisów na której skorzysta, Mercedes już przewagi silnikowej aktualnie nie ma, wielu specjalistów z działu silnikowego przeszło do RBPT.


avatar
Lulu

12.03.2024 15:25

0

@4 Tyle tylko ze różne serwisy z różnych anonimowych źródeł donoszą ze słabiutko z tym silnikiem może być i w obecnej chwili jest . O ile aerodynamicznie są nie do zaorania to z silnikiem mogą klęknąć. Oczywiście ciężko w te donosy wierzyć czas pokaże ale ciekawe co zrobi Maks . Poświęci pewny tytuł w 2025 r na przejście do Mercedesa ?


avatar
hubos21

12.03.2024 15:56

0

@4 Nie wiem o kim piszesz bo to temat o Mercedesie


avatar
dlasportu

12.03.2024 17:35

0

Od ponad dwóch lat mają fundamentalny problem


avatar
Litwak

15.03.2024 21:35

0

Jeśli nie rozwiązali problemu, to musi być problem w mechanice. Nic więcej. Mercedes za swoich czasów miał mechanikę dominujaca, znakomite dopasowane zawieszenie i aero. Wszystko idealnie dopasowane. Nowe przepisy spowodowały uproszczone zawieszenie.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu