WIADOMOŚCI

Leclerc po raz 11. z rzędu nie przełożył pole position na zwycięstwo
Leclerc po raz 11. z rzędu nie przełożył pole position na zwycięstwo
Podobnie jak w 2019 roku - zablokowanie pierwszego rzędu na niewiele zdało się Ferrari w Meksyku. Charles Leclerc jeszcze bardziej wyśrubował swoją niekorzystną passę, jeśli chodzi o wyniki ze startu z pole position. Na pocieszenie udało mu się wywalczyć miejsce na podium i to pomimo pokonania większości dystansu wyścigu z uszkodzonym przednim skrzydłem. Tuż za nim na metę wjechał Carlos Sainz.
baner_rbr_v3.jpg
Charles Leclerc, P3
"Było trudno. Na starcie znalazłem się w tzw. kanapce między dwoma Red Bullami i niestety doszło do kontaktu między mną a Checo [Perezem]. Doprowadziło to do pewnych uszkodzeń i jego wycofania się. Po restarcie mieliśmy trochę problemów na twardej mieszance, a Lewis [Hamilton] był naprawdę mocny na pośredniej. Miał niewielką degradację i wyprzedził nas. Nie chcieliśmy tak zakończyć tego wyścigu, aczkolwiek zmaksymalizowaliśmy nasz rezultat."

Carlos Sainz, P4
"To był długi wyścig, który wymagał nieustannego kontrolowania opon i temperatur. Zważywszy na nasze dzisiejsze tempo, to było maksimum, jakie mogliśmy osiągnąć. Oba starty były dość chaotyczne, ale zachowaliśmy spokój i trzymaliśmy się naszej docelowej strategii, czyli jednego pit-stopu. Koniec końców zdobyliśmy kilka niezłych punktów dla zespołu i teraz koncentrujemy się na Sao Paulo, gdzie również będziemy mieć do czynienia ze sprinterskim formatem."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

6 KOMENTARZY
avatar
fpawel19669

30.10.2023 05:50

0

Niestety Monakijczyk nie zmaksymalizowal wyniku. Była ogromna szansa na drugie miejsce, ale pozostawienie zbyt wiele miejsca Lewisowi skończyło sie utratą pozycji. Takiego błędu nie popełnił Sainz i widzielismy czym sie to zakończyło - zajechaniem opon przez George'a. Oczywiście Russell to nie Hamilton, ale od ciągłe aspirującego do roli lidera Ferrari Charlesa oczekiwałem czegoś więcej. Do tego te starty... w sumie lepiej niż w Austin, ale to raczej marna pociecha. Jesli do konca sezonu nie wydarzy sie nic nieprzewidywalnego Leclerc skończy sezon za Hiszpanem. I nie bedzie już można mówić o wypadku przy pracy.


avatar
hubertusss

30.10.2023 06:39

0

Ferrari po staremu szybkie w kwalifikacjach w wyścigu jednak brakuje. No i te starty i prędkość na prostej. Oba RB łyknęły go bez problemu. Leclerc jest minimalnie lepszy od Sainza ale zwyczajnie po kolejnym fatalnym sezonie Ferrari z racji przygotowania słabego jak na Ferrari sprzętu kierowcy brakuje motywacji. Lata lecą a Charles kilka lat temu stawiany na równi z Maxem może się przyglądać jak Max podbija kolejne rekordy. A on sam mnie jest w stanie wiele zrobić.


avatar
Manik999

30.10.2023 08:30

0

Ferrari od lat ma problemy z tempem wyścigowym u degradacją. Bolid szybki na jedno kółko to nie wszystko. Muszą zmienić koncepcję, bo w dobie DRSu i braku tankowania kwalifikacje nie są już tak istotne, a degradacja właśnie.


avatar
hubos21

30.10.2023 12:11

0

@4 Na przyszły rok ma być nowy bolid


avatar
Manik999

30.10.2023 13:31

0

@hubos21 - miejmy nadzieję, że będą bardziej konkurencyjni, szczególnie w wyścigu. :)


avatar
Dreszcz

31.10.2023 14:45

0

@1 właśnie Charles wyciągnął Maxa w tym wyścigu. Lewis był za mocny, na mecie 10sek z przodu, A George to nie ten poziom poprosty


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu