W końcu ktoś oprócz przedstawicieli Red Bulla i Mercedesa okazał się triumfatorem sprintu F1. Został nim kierowca McLarena, Oscar Piastri, który był absolutną gwiazdą sobotnich zajęć na Losail International Circuit. Najpierw wygrał popołudniową czasówkę, pokonując bezpośrednio Lando Norrisa i później przełożył to na wieczorne zwycięstwo, choć Max Verstappen próbował go gonić w samej końcówce. Czołową trójkę zawodów uzupełnił Norris, dzięki czemu to McLaren wywalczył najwięcej punktów w sprincie.
Oscar Piastri, P1 "Jestem bardzo zadowolony! Był to stresujący wyścig, tym bardziej jak zobaczyłem tych wszystkich chłopaków na miękkim ogumieniu na starcie. Byłem pewny, że będziemy mieli trochę trudności, ale szybko poddały się u nich te opony, co wyszło na dobre. Samochody bezpieczeństwa były dzisiaj moim przyjacielem, dzięki czemu Max znalazł się za mną. Samo tempo było jednak też dobre i w zawodach, podczas których kluczowe było zarządzanie oponami, wykonaliśmy znakomitą robotę. To są też ważne wnioski pod kątem jutrzejszych zawodów. Gdy Max przesunął się na 2. pozycję, sądziłem, że mnie również wyprzedzi, aczkolwiek tempo i zarządzanie oponami okazało się niezłe i pierwszy triumf w sprincie brzmi całkiem przyjemnie. Na koniec należą się gratulacje Maxowi za trzecie mistrzostwo świata. To nadzwyczajne osiągnięcie."Lando Norris, P3 "Przede wszystkim chciałbym pogratulować Oscarowi zwycięstwa w sprincie i Maxowi zdobycia mistrzostwa świata. Dla mnie były to trudne zmagania, a wszystko przez słaby start. Później pojawiło się trochę walki i wyprzedzeń aż do finałowego okrążenia i ataku na George'a. Było ciężko, natomiast następne podium dla naszego teamu to świetna informacja. Oscar wykonuje kapitalną robotę w ten weekend. Ja z kolei popełniłem za wiele błędów i to właśnie wykorzystał. Wykonał po prostu lepszą pracę i szacunek za to dla niego."
08.10.2023 06:37
0
Brawo Lewis !!!Jestes wspaniałym człowiekiem!!!
08.10.2023 07:56
0
Gratulacje dla Piastriego. W przyszłym sezonie może być gorąco między tą dwójką. W sumie trochę to śmieszne. Od trzech lat to niby Norris jest nr 1 w McLarenie, ale jak McLaren już wygrywa, to robi to ten kierowca nr 2 :)
08.10.2023 10:13
0
Norris jest za miękki, nie ma tego czegoś, on tylko skupia się na bronieniu pozycji, zero prób przesunięcia się do przodu, zero prób ataku
08.10.2023 11:51
0
@3 Ogólnie kierowcy są mało agresywni
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się