WIADOMOŚCI

Aston Martin z najgorszym wyścigiem w tym roku
Aston Martin z najgorszym wyścigiem w tym roku
Zadyszka brytyjskiej ekipy była aż nadto zauważalna od początku jej domowego weekendu i potwierdziło to się również w samym wyścigu. Fernando Alonso praktycznie całe zawody spędził na bronieniu swojej pozycji, co w ostatecznym rozrachunku dało mu 6 punktów za 7. miejsce. Żadnej zdobyczy nie wywalczył z kolei Lance Stroll, który w dodatku dopuścił się kilku kontrowersyjnych manewrów w bezpośredniej walce z Pierre'em Gasly'm. Za jeden z nich otrzymał 5-sekundową karę oraz dwa oczka karne.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso, P7
"Zmaksymalizowaliśmy tę rundę, zajmując 7. miejsce po trudnym weekendzie. Dobrze zarządzaliśmy strategią i podejmowaliśmy trafne decyzje w trakcie zmagań. Nie przejmujemy się tym wynikiem. Po prostu musimy przeanalizować cały weekend. Dotychczas radziliśmy sobie lepiej niż tego oczekiwano, a to przecież długi sezon. Jeszcze dwie rundy temu walczyliśmy o wygraną i w tym roku będzie wiele wzlotów oraz upadków. Świetnie było ścigać się tutaj na Silverstone, obserwując to wsparcie dla Astona Martina. Zobaczymy, czy będziemy mieć lepsze osiągi na Węgrzech."

Lance Stroll, P14
"To nie był nasz dzień. Zgodnie z oczekiwaniami, charakterystyka tego obiektu nie pasowała pod AMR23 i zmagaliśmy się z tempem. Parę razy zostałem wypchnięty przez Pierre'a, a w jednej sytuacji doszło do kontaktu. Wieczorem sprawdzimy, czy nie doprowadziło to do jakichś uszkodzeń maszyny. To był trudny weekend, aczkolwiek już skupiamy się na Węgrzech. Ten tor powinien bardziej pasować naszemu bolidowi i będziemy tam mocno naciskać, żeby wywalczyć dobry rezultat."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
markus202

09.07.2023 21:11

0

zadyszka łapie Astona coraz mocniej, według mnie skończą na p4 i tyle z tego będzie. Zaprzepaścili szansę na zwycięstwo w Monako a taka sytuacja się już nie powtórzy bo rywale ich przegonili ( teraz być może także McLaren). Muszą jeszce zdobyć trochę doświadczenia w rozwoju auta ( swoją drogą gdzie te 0.4 sekundy które mieli zyskać w symulatorze a o których pisał bodajże Autosport ;))


avatar
mcjs

10.07.2023 00:00

0

"Parę razy zostałem wypchnięty przez Pierre'a, a w jednej sytuacji doszło do kontaktu." Kontaktu z czyjej winy, Lance?


avatar
hubos21

10.07.2023 09:03

0

@1 To pewnie ten sam symulator w którym Mercedes miał 1s :)


avatar
hubertusss

10.07.2023 09:59

0

@1 jeśli nic nie zrobią z tym autem to dogoni ich Ferrari a nawet McL jeśli obecną formę utrzyma. Będzie więc p5. Powtarza się scenariusz z RP kopia jest fajna do czasu gdy przeciwnicy nie dogonią. A jak się nie wie jak kopię rozwijać to dostaje się tak zwanej zadyszki.


avatar
devious

10.07.2023 12:30

0

@4 Różowa kopia Merca miała zadyszkę w 2020? Przecież Perez był drugi w Turcji w listopadzie i wygrał przedostatni wyścig sezonu, a Stroll w tym samym wyścigu był trzeci. 3 z 4 podiów "Różowe Merce" zdobyły w końcówce sezonu 2020, więc o czym bredzisz? Problemem Racing Point był w tamtym sezonie nie rozwój bolidu, ale poziom kierowcow. Obecny Aston mając w składzie przeciętnego Pereza i słabego Strolla pewnie nadal byłby bez wizyty na podium... Bolid mają obecnie tak samo mocny jak w 2020 ale po prostu wtedy nie mieli porządnego kierowcy...


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu