Toto Wolff rzucił nieco więcej światła na to jak mocno jego ekipa zaangażowała się w pomoc przy kręceniu nowego filmu o Formule 1.

Na torze Silverstone pojawił się fikcyjny, 11 zespół Formuły 1, APXGP, wokół którego kręcić się będzie fabuła nowego hollywoodzkiego hitu z Bradem Pittem w roli głównej.

"Nowy" zespół został po raz pierwszy zaaresztowany na torze Silverstone, gdzie ekipa filmowa zdobywa już materiał mający jak najbardziej wiernie oddać realia wyścigów F1.

Specjalnie w tym celu stworzono cały kompleks garażu i pitwall, nie wspominając już o bolidzie. Filmowe auto bazuje na konstrukcji Formuły 2, ale zostało przerobione, aby jak najwierniej przypominać bolidy Formuły 1, a dużą rolę odegrał w tym Mercedes.

Lewis Hamilton z kolei pełni rolę producenta wykonawczego tego projektu i bardzo zależy mu na jak największym realizmie filmu, który kręcony jest przez znanego reżysera o polskich korzeniach, Josepha Kosinskiego.

"Jesteśmy zaangażowani w to praktycznie od początku" mówił Wolff na torze Silverstone. "Gdy prowadziliśmy pierwsze dyskusje wysłaliśmy Brada [Pitta] do szkoły jazdy we Francji, gdzie przechodził szkolenie na różnych bolidach zaczynając od F4, a potem staraliśmy się być pomocni jeżeli chodzi o narrację."

"Lewis jest producentem wykonawczym, więc chciał, aby film był jak najbardziej realistyczny."

"Mieliśmy trochę śmiechu, ale narracja i wysiłek jaki oni w to wkładają jest bardzo dobry. Pomogliśmy im wykorzystać bolid F2 i przygotowaliśmy nadwozie, które przypomina bolid F1."

"Przy garażach i pitwall staraliśmy się im jak najbardziej pomóc więc oddaliśmy im do dyspozycji projektantów, aby wszystko wyglądało jak najbardziej realistycznie. Teraz wiedziecie efekty naszych wysiłków."

"Kilka tygodni temu rozmawiałem z reżyserem i zapytałem: gdzie jesteś? Spodziewałem się, że otrzymam odpowiedź iż jest w Hollywood. Niemniej on odpowiedział: w swoim mieszkaniu w Brackley [tam gdzie mieści się siedziba Mercedesa]. Bycie reżyserem nie jest zawsze usłane różami."

"Gdy wchodzi się do tego garażu i tego co stworzyliśmy to robi to niewiarygodne wrażenie."