Szef zespołu Ferrari, Jean Todt przyznał, że obawiał się utraty pierwszej pozycji podczas drugiej części wyścigu. Jednak z ulgą odetchnął gdy zobaczył, że zespół Renault wezwał Alonso na drugi pit stop wcześniej. Ferrari także zmieniło strategię i okrążenie później Michael zjechał także do boksu, utrzymując swoją pozycję.
„Kiedy jedzie się pod olbrzymią presją jaką oni mieli i my mieliśmy ma się skłonność do podejmowania pewnych decyzji i czasem są to dobre decyzje, a czasem nie” powiedział Todt o decyzji Renault.„Gdyby Renault zdecydowało się zatrzymać później, nie znaczy to że przyniosłoby im to skutek” dodał. „Michael mógł zadecydować zwiększyć swoją prędkość jeżeli uważałby to za konieczne do walki o zwycięstwo, więc nie mogę stwierdzić, że oni stracili na tym, po tym jak postawiliśmy ich przed takim wyborem.”
25.04.2006 21:36
0
myślę że dobrze było że Szumi pojechał jedno wiecej okrążenie od Alonso, dzięki temu wyjechał jako pierwszy z pit stopu
25.04.2006 21:37
0
myślę że dobrze było że Szumi pojechał jedno wiecej okrążenie od Alonso, dzięki temu wyjechał jako pierwszy z pit stopu
25.04.2006 23:09
0
To co zrobilo ferrari na drugim pit stopie to bylo magia f1.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się