Pech nie opuszcza ekipy z Faenzy na początku sezonu 2022. Po problemach silnikowych w Bahrajnie podobne napotkały ją w Arabii Saudyjskiej. Z tego powodu część trzeciego treningu stracił Pierre Gasly, a w przypadku Yukiego Tsunody usterka ta okazała się na tyle poważna, że nie przejechał żadnego szybkiego okrążenia w czasówce. Honor zespołu obronił jednak Francuz, który uplasował się na 9. pozycji. Warto zaznaczyć przy tym, że tak dobry rezultat ustanowił, jadąc z uszkodzoną podłogą.
Pierre Gasly, P9 "Jestem naprawdę zadowolony z tego, że ponownie udało się awansować do Q3. Nie było to takie łatwe, gdyż w Q1 uszkodziliśmy nieco podłogę. Musimy jednak przeanalizować dane, by zobaczyć, ile tak naprawdę na tym straciliśmy. Było bardzo "ciasno" w tej czasówce. Kilka dziesiątych dzieliło bowiem miejsca od 5. do 10. Jestem więc zadowolony z tego, gdzie się znajdujemy. Jutro damy z siebie wszystko, ale będzie to naprawdę długi wyścig - głównie ze względu na degradację ogumienia, którą widzieliśmy już w treningach. Będzie na pewno kilka strategii i dzisiaj musimy zadecydować, która z nich będzie dla nas najlepsza."Yuki Tsunoda, P20 "To był rozczarowujący dzień, albowiem przez problem w kwalifikacjach nie mogliśmy ustanowić żadnego czasu. Nic nie odczuwałem w bolidzie, ale zespół zakomunikował mi, że mamy problem i muszę odpuścić. Szkoda, że nie mogłem przejechać żadnego "kółka". Czułem się dość pewnie w bolidzie w ten weekend i naszym celem był awans do Q3. Tutaj nie można tak łatwo wyprzedzać, jak w Bahrajnie. Większość zakrętów przejeżdża się z dużymi prędkościami. Natomiast zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby przesunąć się do przodu."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się