Władze toru w Abu Zabi uległy namowom kibiców oraz F1 i zdecydowały się dać zielone światło na modernizację nitki obiektu. Wszystko po to, aby kierowcy mieli więcej szans na skuteczne manewry wyprzedzania.

Po bardzo nudnym wyścigu w Abu Zabi na zakończenie sezonu 2020, pojawiło się wiele próśb do władz obiektu dotyczących modernizacji nitki toru. Początkowo włodarze niechętnie przystępowali do rozmów na ten temat, ale po dokładnym przejrzeniu wszystkich planów ostatecznie dały zielone światło.

Prace na obiekcie Yas Marina rozpoczną się tego lata i tor ma być przygotowany na finałową rundę sezonu, która jest zaplanowana na 12 grudnia.

"Chcieliśmy upiększyć wyścigi na tym torze. Wysłuchaliśmy kibiców, kierowców, F1 oraz FIA i pracowaliśmy nad wprowadzeniem kilku ekscytujących zmian w układzie toru", powiedział CEO Abu Zabi Motorsport Management, Saif Al Noaimi, cytowany przez Motorsport.

"Tor przejdzie pewne modyfikacje latem przed tegoroczną edycją Grand Prix Abu Zabi."

"Naszym celem jest umożliwienie większej liczby szans na walkę koło w koło. Chcemy stworzyć więcej okazji do wyprzedzania i ogólnie zrobić jeszcze szybszy tor wyścigowy."

Noaimi zaznaczył również, że wszystkie szczegóły dotyczące wszystkich zmian zostaną wkrótce ujawnione. Według brytyjskiego Motorsportu, jednym z miejsc, gdzie pojawią się pewne modyfikacje, będzie szykana przed wyjściem na długą prostą.

Warto dodać, że w ubiegłym sezonie na modernizację nitki obiektu bardzo naciskał Daniel Ricciardo, który otwarcie przyznawał, że rundy na tym torze nie należą do jego ulubionych w kalendarzu.