Stajnia z Woking postanowiła wynagrodzić swojego kierowcę, Lando Norrisa za znakomity początek sezonu 2021 i przedłużyła z nim obecny kontrakt. Nowa umowa jest długoterminowa, więc Brytyjczyka zobaczymy w McLarenie nie tylko w 2022 roku, ale też w następnych latach.

Lando Norris współpracuje z ekipą McLarena od 2017 roku. Utytułowany zespół wspierał go w juniorskich seriach, a od sezonu 2019 jest ich etatowym kierowcą. 21-latek przez ten czas wywalczył dla brytyjskiego teamu 187 punktów oraz dwa podia.

Szczególnie początek sezonu 2021 jest bardzo udany dla młodego kierowcy. Po czterech wyścigach Norris zajmuje 4. pozycję w klasyfikacji generalnej, a podczas GP Emilii Romanii uplasował się na trzecim miejscu.

Znakomita postawa 21-latka poskutkowała tym, że McLaren postanowił związać się z nim wieloletnią umową. Oznacza to, że Brytyjczyk będzie reprezentował obecne barwy przez kolejne kilka lat. Przez najbliższe dwa sezony będzie jeździł u boku Daniela Ricciardo, który ma podpisany kontrakt ze stajnią z Woking do 2023 roku.

BREAKING: @LandoNorris signs a new multi-year contract with @McLarenF1

The announcement cements McLaren's driver line-up of Norris and Daniel Ricciardo for 2022 and beyond#F1 pic.twitter.com/20S08OQeZU

? Formula 1 (@F1) May 19, 2021

"Jestem bardzo zadowolony z przedłużenia umowy z Lando na sezon 2022 i później. Odegrał dużą rolę w odbudowie McLarena i jesteśmy dumni z jego rozwoju, odkąd zaczął z nami współpracować w 2017 roku. Jest jednym z najzdolniejszych talentów w stawce F1. Nie możemy się już doczekać dalszego rozwoju zarówno na torze, jak i poza nim", powiedział CEO McLarena, Zak Brown.

"Jestem zadowolony z powodu przedłużenia mojej relacji z McLarenem od 2022 roku. Jestem tu już od pięciu lat, więc czuję się po prostu częścią tej rodziny i nie wyobrażam sobie, abym mógł rozpocząć kolejny etap w mojej karierze gdziekolwiek indziej", mówił sam Norris.

"Moim celem jest wygrywanie wyścigów oraz wywalczenie mistrzostwa świata i chcę to zrobić z tą ekipą. Od sezonu 2017 konsekwentnie robimy postępy i mamy wspólne ambicje dotyczące przyszłości."

"Chcę podziękować Zakowi oraz Andreasowi (przyp. red. Seidlowi, szef McLarena) za wiarę we mnie. Pragnę serdecznie podziękować także całemu zespołowi za stworzenie tak silnego miejsca, w którym mogę kontynuować karierę."

"Mamy już za sobą parę niesamowitych momentów, których nigdy nie zapomnę - dwa podia czy zajęcie trzeciego miejsca w klasyfikacji konstruktorów. Zarówno ja, jak i Daniel nie możemy się doczekać kolejnych sukcesów w następnych sezonach."