Nordic Entertainment Group, o którym głośno zrobiło się w Polsce kilka dni temu, gdy okazało się, że od 2023 roku przejmie prawa do transmisji F1 na terenie naszego kraju, nie przestaje rozpychać się łokciami na europejskim rynku.

Szwedzka firma prawdopodobnie jeszcze większe trzęsienie ziemi wywołała na rynku holenderskim nieoczekiwanie, przejmując prawa do transmisji Formuły 1, które przez ostatnie 9 lat należały do Ziggo Sport.

"Przez te lata stawki za prawa do transmisji urosły do tego stopnia, że niestety nie mieliśmy możliwości utrzymania Formuły 1" mówił jeden z anonimowych informatorów.

Mimo iż nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone, wygląda na to, że prawa do transmisji F1 w Holandii przejmuje ta sama firma, która przelicytowała Eleven Sports.

Wedle doniesień Nordic Entertainment Group zdecydowanie wygrało wyścig po prawa transmisji na terenie Holandii, pokonując oprócz Ziggo Sport takich gigantów jak RTL czy Amazon. Co więcej nieoficjalnie mówi się, że cena jaką zaproponowali Szwedzi była trzykrotnie wyższa niż to co oferowało Ziggo Sport.

Chris Woerts, który zajmuje się kwestiami marketingu sportowego twierdzi, że NENT Group zapłaci rocznie za prawo transmisji F1 w Holandii przeszło "30 milionów dolarów".

"To ogromna suma pieniędzy" dodawał. "Wygląda na to, że nowa platforma zostanie potwierdzona w czwartek."

Znany holenderski komentator, Olav Mol potwierdził, że informację o zakończeniu transmisji F1 przez Ziggo Sport otrzymał we wtorek rano od samego prezesa.

"Nie jest to nic fajnego. Ale najważniejsze, że fani będą mieli zapewnioną kontynuację" mówił. "Nie zakończyłem jeszcze z tym sportem, ale być może ten sport zakończył już przygodę ze mną. Liczę jednak, że nie."

"Wiem jedynie, że Ziggo złożyło poważną ofertę, ale przy tym co złożyła inna firma była ona niczym."

Informacja ta może napawać optymizmem. Wygląda bowiem na to, że szwedzka firma bardzo poważnie podchodzi do swojej nowej platformy i z takim kapitałem z pewnością uda jej się stworzyć świetny produkt, wykorzystując do tego międzynarodową bazę komentatorów. Szef Nordic Entertainment Group nie ukrywa iż nie obawia się konkurencji ze strony F1 TV, a chce wzorować się chyba na najlepszej na świecie platformie Sky Sports F1.