Max Verstappen nie ukrywa, że pomysł organizowania wyścigów sprinterskich w Formule 1 nie za bardzo przypada mu do gustu.
"Więcej ścigania nie zawsze oznacza coś dobrego" mówił kierowca red Bulla.
Formuła1 w tym roku w końcu ma przetestować ideę wyścigów sprinterskich. Pomysł ten nie jest niczym nowym, gdyż od dawna się o nim mówi. Poprzednią propozycję do przetestowania takiego formatu w zeszłym roku zespoły same odrzuciły, obawiając się farsy z odwracaniem kolejności na starcie sobotniego sprintu.
W tym roku Liberty Media nie ustąpiło i zaproponowało przetestowanie tego pomysłu bez sztucznego odwracania kolejności. Wstępnie ustalono, że taki format zostanie sprawdzony podczas trzech weekendów wyścigowych w tym roku. Sesja kwalifikacyjna podczas tych eliminacji zostanie rozegrana w piątek i określi kolejność do sobotniego sprintu, za który kierowcy dostaną punkty i który ustawi kolejność w niedzielnym wyścigu głównym.
"Podoba mi się obecny format z jednym Grand Prix, trwającym półtorej godziny" mówił Verstappen. "Najważniejsze abyśmy mieli dobre bolidy, którymi możemy walczyć na torze i aby więcej zespołów mogło walczyć o zwycięstwa. Wtedy wyścigi sprinterskie nie będą potrzebne."
"Nie powinniśmy odwracać wszystkiego do góry nogami, aby zapewnić lepszy spektakl."
Jego nowy kolega zespołowy, Sergio Perez, zgadza się z takim podejściem.
"To cienka linia, po której musimy balansować" mówił Meksykanin. "Musimy uważać, aby zbytnio nie odejść od normalnego formatu."
26.02.2021 11:17
0
I znowu o Verstappenie, można byłoby komentować wpis, ale po co? A jak nie o Verstappenie to o "cukrowym" Helmucie. Spodziewam się, że min 50% artykułów w 2021 będzie dotyczyć tutaj Holendra i RBR.
26.02.2021 11:19
0
@ 1. ds1976 Same artykuły o F1 na tej stronie, tragedia...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się