Lewis Hamilton debiutował w Formule 1 wraz z McLarenem w 2007 roku i jako pierwszy kierowca w historii sportu, po Giuseppe Farinie, który sięgnął po tytuł w pierwszym sezonie mistrzostw świata, miał szansę wygrać tytuł w swoim debiucie.
Jego szanse zostały zniweczone przez koszmarny błąd podczas przedostatniej eliminacji mistrzostw świata F1, GP Chin. Zawodnik McLarena zjeżdżał do boksu na mocno zużytym ogumieniu i na alei prowadzącej do boksów wypadł na żwirowe pobocze, z którego już nie wyjechał.
Hamilton przyznał, że błąd ten do tej pory go boli: "Straciłem tytuł w Chinach i to do tej pory przyprawia mnie o mdłości."
"Gdy byłem młodszy, byłem dla siebie bardzo rygorystyczny" mówił podczas spotkania ze sponsorem zespołu. "Byłem zbyt ostry. Gdy zawodziłem, karałem siebie, a to nie było nic produktywnego. Ciężko było z tym zerwać, ale przez lata nauczyłem się cieszyć sobą. To najważniejsze. Torturowanie się wnosi tylko negatywne emocje."
"Z każdym rokiem rozwijasz się i coraz lepiej zaczynasz rozumieć swoje ciało i mentalne nastawienie. Odkrywasz szablony zachowania i zaczynasz je lepiej opanowywać. Zawsze gdy analizuję sezon żaden wyścig nie jest perfekcyjny. Wyścigi, z których czerpiesz najwięcej wniosków to te, których nie wygrałeś lub te, w których dałeś ciała" dodawał sześciokrotny mistrz świata F1.
29.06.2020 09:25
0
A co on się k*rwa biczował?
29.06.2020 09:35
0
Kiedy przegrywasz/zawodzisz/nie dajesz rady w czymś, to uwiera. Bardzo. Rozumiem gościa, chociaż nie nazwałbym się jego fanem. Chodzi o to, że ciężko mu było odciąć się od własnego błędu i nie rozkminiać go na różne sposoby.
29.06.2020 13:23
0
Czasem się wygrywa, czasem się przegrywa
29.06.2020 13:35
0
Ciekawe, jakie jeszcze glupoty wloza mu w usta.
29.06.2020 14:32
0
Szczerze mówiąc myślałem, że chodzi o sezon 2016, którego nie mogą przeboleć brytyjski fandom. @4. Kruk Akurat ta wypowiedź nie jest głupia moim zdaniem, choć ostatnio Lewis błyszczy niekoniecznie pozytywnie.
29.06.2020 18:02
0
@Del_Piero. Hamilton jest hedonista-nie asceta. W jaki sposob mogl sie sam ukarac-w danym dniu jeden zloty lancuch mniej zalozyl na siebie, albo mniej platkow dosypal sobie do mleka na sniadanie? Chyba, ze bylo tak, jak @1 iceneon domysla sie :)
29.06.2020 18:52
0
Ma rację ale jak ja go wtedy nie lubiłem, szczególnie po gp norymbergii
29.06.2020 22:20
0
Te pobocze przy wjeździe do pit-lane zostało późnej wyasfaltowane chyba tylko dla Hamiltona xD
29.06.2020 23:03
0
Nawiązując do tych lat. Faktycznie Hamilton mógl zdobyć tytuł w 2007, ale w 2008 wygrał tylko przez awarie Massy na Wegrzech na 3 kółka przed końcem gdzie prowadził. Massa stracił 10 pkt, które okazały się bardzo ważne w kontekscie walki o mistrzostwo.
30.06.2020 15:37
0
Zapomniał wspomnieć o Nürburgring, kiedy to porządkowi wyciągnęli go buldożerem ze żwiru, co było jakimś kuriozum, a sędziowie kompletnie się wtedy skompromitowali pozwalając mu jechać dalej. Akurat w tamtym sezonie na tytuł nie zasłużył, chociażby właśnie dlatego, że był naprawdę mocno faworyzowany.
01.07.2020 07:33
0
A to, że pierwsze lata w formule był przez sędziów faworyzowany i zdobył tytuł dyskusyjnie to już go nie uwiera?
01.07.2020 21:02
0
Pewnie Nicole go biczowała ???? Jest genialnym kierowcą ale czasami to wychodzi z niego Kardashianka.
01.07.2020 21:47
0
Pewnie Nicole go biczowała ???? Jest genialnym kierowcą ale czasami to wychodzi z niego Kardashianka.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się