WIADOMOŚCI

Magnussen twierdzi, że nie spalił mostów w McLarenie i Renault
Magnussen twierdzi, że nie spalił mostów w McLarenie i Renault
Kevin Magnussen nie ukrywa, że jest "w pełni otwarty" na możliwość powrotu do ekipy McLarena lub Renault.
baner_rbr_v3.jpg

Duński zawodnik aktualnie ściga się w barwach zespołu Haasa, którego właściciel jeszcze przed wybuchem pandemii rozważał wycofanie się z Formuły 1.

W wywiadzie dla duńskiego BT, Magnussen przyznał, że ma nikłe szanse na angaż w jednym z trzech czołowych zespołów, ale ekipy, który znajdują się tuż za nimi- McLaren oraz Renault, zna bardzo dobrze.

27-latek w 2014 roku zadebiutował w F1 wraz z McLarenem, ale szybko zmuszony został do zrobienia sobie roku przerwy od ścigania w najwyższej serii wyścigowej na świecie. W 2016 ścigał się dla Renault, a następnie otrzymał angaż w Haasie, w którym jest do tej pory.

"Historia z tymi dwoma zespołami nie przeraża mnie" mówił Duńczyk. "Jestem w pełni otarty na każdą możliwość."

"Mimo iż przeżyłem trudny okres z Renault i McLarenem, mam do nich ogromny szacunek."

"W McLarenie posadzili mnie na ławkę rezerwowych i to było bardzo trudne, ale to nadal zespół, który dał mi szansę pokazania się w Formule 1 za co jestem bardzo wdzięczny."

Mimo iż przygoda Magnussena z Renault nie trwała długo, zawodnik także i w tym przypadku nie żywi urazy.

"Renault dało mi drugą szansę, gdy byłem poza Formułą 1, więc nie ma słów, którymi mógłbym im za to podziękować."

"Wydarzenia z przeszłości? Jest jak jest. Z mojej strony nie zostawiłem spalonych mostów w McLarenie i Renault i myślę, że tak samo jest w drugą stronę. Tak czy inaczej, w obu przypadkach zmieniło się szefostwo ekip" dodawał Magnussen.

Alfa Romeo stanowi jeszcze jedną alternatywę dla zawodnika na wypadek, gdyby Haas nie chciał kontynuować swojego zaangażowania w F1.

"Fred Vasseur był szefem, gdy ścigałem się dla Renault a atmosfera stawała się dość napięta, ale obecnie za każdym razem gdy się z nim widzę, przybijamy sobie piątki."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

3 KOMENTARZE
avatar
Michael Schumi

20.04.2020 23:39

0

Nie trawię jakoś Magnussena. Co prawda daleko mu do charakteru Verstappena, ale jego zajeżdżanie drogi rywalom jest karygodne. Kto wie, może jeszcze się wyrobi.


avatar
winsxs

21.04.2020 10:38

0

@1. Verstappen przy nim jest grzeczny i poukładany, nie wiem co on nadal robi w stawce, skoro już nawet Hulk wyleciał


avatar
Michael Schumi

22.04.2020 09:25

0

@2 Na zachowanie i charakter Maxa wiele ludzi już na tym forum narzekało, na Magnussena mniej. Hulk wyleciał moim zdaniem, bo zmarnował wiele okazji na świetne wyniki a ścigał się aż od 2010 r.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu