Jenson Button był gościem oficjalnego podcastu Formuły 1 "Beyond the Grid". Twórcom audycji po raz kolejny udało się wyciągnąć kilka ciekawostek z życia i kariery mistrza świata F1 z 2009 roku.
Brytyjczyk nie miał łatwej ścieżki w Formule 1. Zadebiutował w niej w barwach Williamsa w 2000 roku, a potem ścigał się dla Benettona (Renault) i BAR-Honda, aby w 2009 roku sięgnąć po swój długo wyczekiwany tytuł z ekipą Brawn GP.Na przestrzeni czasu miał możliwość ścigania się w jednym zespole z bardzo mocnymi kierowcami takimi jak Fernando Alonso czy Lewis Hamilton, ale również Rubensem Barrichello, Jarno Trullim czy Sergio Perezem.
Autorzy Beyond the Grid zapytali Buttona o najszybszego kierowcę z jakim ścigał się w zespole. Jego odpowiedź była bardzo poprawna politycznie, ale nie dziwi.
"Najszybszym oczywiście był Lewis" mówił Button. "To nie podlega dyskusji, ale Fernando był najbardziej kompletnym kierowcą. On praktycznie nie miał słabych stron, mimo iż każdy je ma. Obaj są wielkimi kierowcami i są głównie znani z ogromnego talentu i wielu tytułów mistrzowskich."
Button zdradził jednak, że jego zdaniem najbardziej utalentowanym kierowcą pod względem technicznym nie jest żaden z powyższej dwójki. "Rubens Barrichello naprawdę o głowę przewyższał resztę kierowców. On dokładnie wiedział jak najlepiej ustawić swoje auto. Wiele nauczyłem się od niego w trakcie, gdy razem jeździliśmy w jedynym zespole."
Brytyjczyk nie zapomniał wspomnieć również o Sergio Perezie, któremu brakowało jedynie regularności: "Checo również był szybki. Sergio Perez na niektórych torach był tak szybki, że wydawało się to nienormalne. Nie potrafił jednak utrzymać takiego tempa za każdym razem, ale na swoich torach naprawdę był nie do pokonania. Gorzej spisuje się na obiektach, gdzie liczy się przód samochodu, ale w miejscach, które wymagają kontroli nad tylnymi oponami, np. w Bahrajnie, jest ekstremalnie szybki. Nie wiem, czy zrozumiał, czemu tak było. Jego prędkość w takich miejscach zaskoczyła mnie i pewnie innych jego kolegów."
10.10.2019 18:19
0
Co za click-baitowy tytuł, rodem z onetu i innego ścieku :D To dokończmy: "Hamilton i Alonso są ogromnie utalentowani, ale Perez..." też jest w miarę szybki LOL Perez był tak dobry, że go po 1 sezonie wywalili z McLarena a potem już nigdy nawet nie powąchał mocnej ekipy. I raczej nie powącha, bo nie wyglądał za różowo na tle Ocona i obecnie też wcale tak nie miażdży Strolla jak powinien... Ot, mocny przeciętniak i tyle. Co do Hamiltona i Alonso to pełna zgoda, zawsze to powtarzałem - Hamilton miał największą naturalną szybkość i talent, Alonso z kolei po prostu był najlepszym kierowcą w stawce bo nie miał słabych stron, nie popełniał błędów itd. itp. Sezon 2012 w wykonaniu Alonso to najlepszy "performance' jaki widziałem w historii F1 - gdzie Massa odpadał w Q1 lub Q2 a Alonso walczył o pierwszy rząd takim samym bolidem... Gdyby nei kierowcy Lotusa na starcie to mógł mieć ukończone wszystkie wyścigi, wiekszość na podium - jeżdżąc złomem, który tylko czasem się nadawał do walki o czołowe lokaty (Massa był bodajże 2 razy na podium tym bolidem, w pozostałych wyścigach nawet nie był blisko podium).
10.10.2019 19:31
0
@1. wyglądał różowo - i to bardzo, tak samo róźowo jak Ocon :D
10.10.2019 20:24
0
1. czyli to Perez niedomaga bo jeździł równo z kierowcą, który jeszcze rok temu był określany mianem przyszłego mistrza ale Massa zdobywający pojedyncze punkty w 2012 jeździł na bardzo dobrym poziomie, kiedy Alonso walczył o tytuł mistrzowski takim samym bolidem? a co z poprzednimi sezonami gdzie różnica wynosiła ponad sto punktów?
10.10.2019 20:52
0
Perez nie wyglądał różowo na tle Ocona? To już prędzej Ocon nie wyglądał różowo na tle Pereza. Jeździli ze sobą 2 sezony i w obydwu to Perez zdobył więcej punktów. Owszem stanowili dość wyrównaną parę, ale to Perez był kierowcą niepodważalnie lepszym, co też mogło mieć wpływ na to, że Ocon nie dostał fotela w Mercedesie. Co do "performance'u" Alonso to według mnie jego najlepszym sezonem był 2014. Wtedy w naprawdę słabym aucie, które było chyba 5 bolidem w stawce prawie wyprzedził w klasyfikacji Vettela i zlał Massę i walczył nie raz, nie dwa jak równy z równym z the best of the rest tamtego sezonu Ricciardo i Bottasem, a zespołowego partnera (Raikkonena) zmiótł z powierzchni ziemi, odbierając zupełnie mu "boskość".
10.10.2019 22:02
0
Dla zapominajacych polskiego jezyka performance - forma/dyspozycja.
11.10.2019 00:13
0
@1 Kubek też popełniał bardzo mało błędów w swojej pierwszej fazie jazdy w F 1.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się