Premier Holandii, Jan Peter Balkenende, złożył wizytę Christijanowi Albersowi kilkadziesiąt minut przed niedzielnym startem. Polityk jest wielkim fanem sportu, i choć przebywał w Australii służbowo, znalazł nieco czasu, aby odwiedzić tor w Melbourne.
"Cieszę się, że mogłem poznać premiera Balkenende osobiście. To było jak spotkanie przyjaciół, więc jestem zaszczycony. Rozmawiałem z nim na temat samochodu, oraz wyjaśniłem kilka spraw związanych z kierownicą bolidu - która bardzo go zafascynowała." - powiedział Christijan Albers.Premiera Balkenende zafascynowała możliwość tak bliskiego poznania F1. "To było naprawdę fascynujące, gdy zobaczyłem tak zrelaksowanego Albersa na 20 minut przed startem. Moim zdaniem, to był świetny wyścig w jego wykonaniu." - powiedział Balkenende dla holenderskiego "De Telegraaf".
03.04.2006 20:09
0
Złożył mu wizytę premier ale to i tak mu nie pomogło wyleciał na zakręcie i koniec wyścigu.
04.04.2006 00:30
0
"Moim zdaniem, to był świetny wyścig w jego wykonaniu." To chyba powiedział tak z grzeczności,chyba,że mu życzył nie ukończenia wyścigu:) www.robertkubica.blog.onet.pl
04.04.2006 16:12
0
heheh dziwne ze jeszcze naszemu kochanemu Kubicy nikt nie złożył wizyty.
04.04.2006 18:45
0
nie chciał bym oglądać takich świetnych występów , gdzie kierowca ląduje poza torem
04.04.2006 22:01
0
szk6-ja nie miałam na mysli lądowania poza torem.jeju drogi,no gdziezby.Ja myslalam o premierze.czy ktos w ogole jezdzi i kibicuje naszemu Kubicy?
05.04.2006 10:12
0
Nasz komiczny premier zapewne odwiedzi Roberta jak będzie GP Niemiec czy coś innego.A być może dopiero gdy Robert będzie się ścigał w wyścigach GP.Pewnie są osby,które jeżdżą kibicować Robertowi.Ale na to trzeba mieć ogromną kasę szczególnie na GP poza Europą. www.robertkubica.blog.onet.pl
05.04.2006 15:59
0
to fajnie że formuła1 ma takich kibiców jak politycy.
05.04.2006 16:01
0
to fajnie że formuła1 ma ta takich kibiców.
05.04.2006 16:22
0
Hm!Szkoda ze to tyle kosztuje.Chetnie bym sie wybrała na takie cos.
05.04.2006 16:43
0
Nasz premier odwiedzi Roberta zapewne kiedy ten zostanie mistrzem świata ;) Wtedy powie że już dawno mu kibicował. A co do wypowiedzi premiera Holandii to co miał innego powiedzieć? "Świetnie Albers,spartoliłeś na całego, Holandia jest z Ciebie dumna" ? ;)
06.04.2006 10:01
0
To oznacza że f1 jest popularna w Holandii mimo ze nie mają wybitnych kierowców.
06.04.2006 15:26
0
kris no nie wiem czy popularna.Po prostu u nich jest chyba tak jak u nas.Gdy zwyciezł Małysz,to kibicowali wszyscy.Napisze ogolnie,nie chce tutaj nikogo obrazac,nie mam zamiaru.Teraz sobie wszyscy przypomnieli,ze Istnieje taki ktos jak Kubica.A gdzie byli kilka lat temu?Przeciez on zwyciezał już.
06.04.2006 19:33
0
Ja mysle ze wlasnie lepiej kiedy nie ma takich kibicow ktorzy zaczynaja kibicowac jak ktos wygrywa, bo jak juz zaczna to beda oczekiwac ze np. Robert bedzie wygrywal i wygrywal itd. do konca zycia,a jak wpadnie w dolek to zamiar wesprzec to dobija. Lepiej miec garstke wiernych fanow niz kupe pseudo-fanow.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się