Przed tegorocznym wyścigiem na torze Silverstone Międzynarodowa Federacja Samochodowa postanowiła zrezygnować z kontrowersyjnej, trzeciej strefy DRS.
Tor Silverstone w tym roku powróci więc do standardowych dwóch stref, gdzie kierowcy mogą aktywować tylne skrzydła. W zeszłym roku FIA szukając poprawy manewrów wyprzedzania na różnych torach eksperymentowała z nowymi lokalizacjami stref DRS.Na torze Silverstone dość odważnie postanowiono umożliwić kierowcom przejazd z otwartym tylnym skrzydłem przez pierwsze dwa, bardzo szybkie zakręty. Nie wszystkie bolidy posiadały jednak wystarczającą ilość siły dociskającej, aby poradzić sobie z takim wyzwaniem, a ofiarami przesadzenia w pierwszym zakręcie stali się między innymi Romain Grosjean i Marcus Ericsson.
Lewis Hamilton po ubiegłorocznym wyścigu określił nową strefę "bezsensownym i nieco niebezpiecznym ćwiczeniem".
W tym roku kierowcy będą mogli aktywować tylne skrzydło na prostej Wellington oraz prostej Hangar.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się