WIADOMOŚCI

Hamilton miał drobny problem z ładowaniem akumulatorów
Hamilton miał drobny problem z ładowaniem akumulatorów
Valtteri Bottas w Hiszpanii sięgnął po swoje 9. w karierze pole position, wyraźnie pokonując Lewisa Hamiltona. Brytyjczyk po czasówce uznał wyższość swojego rywala i pogratulował mu wykonania świetnej pracy. Szef zespołu Mercedesa zdradził jednak, że Hamilton na pierwszym przejeździe w Q3, podczas którego na torze panowały najlepsze warunki, miał problemy z poziomem naładowania akumulatorów, przez co jego układ hybrydowy nie działał na pełnych obrotach.
baner_rbr_v3.jpg
Valtteri Bottas, P1
"To naprawdę dobre uczucie. Na każdym przejeździe podczas kwalifikacji udawało mi się robić poprawę. Trochę tu, trochę tam i w Q3 złożyłem wszystko do kupy, aby pokonać bardzo dobre pierwsze kółko. Uważam, że pakiet jaki tutaj przywieźliśmy działa bardzo dobrze a bolid jest bardzo mocny, zwłaszcza w trzecim sektorze. To zasługa zespołu i chciałbym podziękować ludziom z Brackley i Brixworth. Nasze tempo na długich przejazdach w piątek wyglądało dobrze, ale w niedzielę wiele może się wydarzyć. Start i pierwszy zakręt będą kluczowe. Jutro zarówno ja, jak i Lewis chcemy wygrać. Liczę na twardą i czystą walkę."

Lewis Hamilton, P2
"Dzisiaj nie byłem wystarczająco szybki i nie byłem w stanie wykrzesać pełnego potencjału z auta. Przez cały weekend miałem problem z bolidem. Musimy się temu przyjrzeć i zastanowić jak mogę poprawić tempo. Valtteri miał dobrą sesję i wykonał świetną pracę. Zasłużył na pole position. Nasze tempo na długich przejazdach wyglądało dobrze, więc jutro też powinniśmy być szybcy. W tym roku moje starty są przyzwoite i mam nadzieję, że jutro też tak będzie, gdyż na tym torze wyprzedzanie nie jest łatwe."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

5 KOMENTARZY
avatar
amol

11.05.2019 20:23

0

Dawaj Lewis po 6 majstra !


avatar
zzagrobu

11.05.2019 20:52

0

@1 Otóż to - teraz po prostu już nie wypada (bez względu na sympatię do tego kierowcy) nie kibicować mu w próbie zmierzenia się z tymi dwoma rekordami. Pobicie PP wydawało się formalnością, ale Vallteri pokazuje, że nie ma nic za darmo. Być może to i dobre dla samego Lewisa by dać mu większą motywację, a nic tak dobrze na to nie wpływa jak podrażniona ambicja.


avatar
amol

12.05.2019 00:09

0

@2 oczywiście że tak. Uważam też, że Hamilton pokaże swoje umiejętności i będzie tam gdzie powinien być, musi mu się poprostu chcieć. Mam wrażenie, że to nie Bottas wspiął się na wyżyny a Lewis stracił motywację, stąd ta różnica.


avatar
TomPo

12.05.2019 01:05

0

@2, @3 ja mysle ze to wypadkowa obydwu. Lewisowi sie znowu troche odechcialo (juz tak mial w przeszlosci), troche tez pewnie zlekcewazyl Bottasa po ostatnim sezonie. A Bottas po nabraniu masy, co zdecydowanie poprawilo jego zdrowie fizyczne i psychiczne, postawil wszystko na ten sezon. Cos jak Rosberg, gdzie bylo widac, ze pojdzie po trupach do celu. Ale dla nas kibicow to dobrze, wyobrazmy sobie Bot z ubieglego sezonu, przy obecnej slabosci Ferrari i ich cyrkach z TO - mielibysmy najnudniejszy sezon od lat. Konstruktorow to raczej mamy pozamiatanych (ewentualna wlaka RBR z Ferrari), wiec przynajmniej indywidualnie moze bedzie ciekawa walka o mistrzostwo.


avatar
MairJ23

12.05.2019 14:39

0

Fajnie sie was chlopaki czyta. Jestem nowy wiec narazie sie ukrywam i czytam. Ale stwierdzam ze warto tu byc i czytac i to co redaktor napisam i to co wy pasjonacie f1 piszecie. Dzieki.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu