Kierowcy Saubera opuszczają Belgię z mieszanymi uczuciami. Marcus Ericsson zdołał uplasować się w czołowej dziesiątce, co pozwoliło mu dopisać na swoje konto dodatkowy punkt. Powodów do radości nie miał jego partner zespołowy, który musiał przedwcześnie zakończyć ściganie przez udział w karambolu na początku wyścigu.
Marcus Ericsson, P10"To był całkiem pozytywny wyścig. Miałem solidny start, trzymałem się z dala od kłopotów i podejmowałem dobre decyzje. Przez cały wyścig miałem kilka interesujących pojedynków. Samochód dobrze się sprawował i miło jest zakończyć weekend z punktem. Zespół wykonał świetną robotę i to nas dopinguje przed następnym wyścigiem. Przed nami Monza, która jest domowym wyścigiem Alfa Romeo. To będzie ekscytujące zobaczyć tam wszystkich pasjonatów i nie mogę się już doczekać ponownego ścigania."
Charles Leclerc, DNF
"To rozczarowujące zakończyć wyścig w taki sposób. Zaraz po starcie zostałem uwikłany w incydent między dwoma innymi kierowcami i musiałem wycofać się z wyścigu. Z niecierpliwością czekam na następny weekend wyścigowy na Monzy. Będzie to dla nas ważne, szczególnie w kontekście naszego sponsora tytularnego, Alfy Romeo, który jest tak charakterystyczną włoską marką. Dołożymy wszelkich starań, aby mieć tam pozytywny weekend."
26.08.2018 20:32
0
Leclerc niech się lepiej cieszy, że nic mu nie jest, jeszcze rok temu nie miałby tyle szczęścia.
26.08.2018 22:04
0
Cieszy punkt Marcusa . Dzięki niemu Sauber jest "jeszcze" przed Force India .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się